Materiały Tobiasza

The Divine Human Series – Seria Boskiego Człowieka

Shoud 2: “Nie ma śmierci”

14 wrzesień 2002



Tobiasz: I tak jest, droga rodzino, droga Shaumbro, że zbieramy się znowu w naszej świętej przestrzeni. Jesteście pomiędzy pierwszymi, którzy wkraczają w to, co nazywamy Nową Energią Ziemi. Daje mi to wielką radość być z wami tutaj w tym dniu drugiego Shoud, czasie, kiedy channelujecie siebie.

Uwielbiam ten moment, kiedy wkraczamy do waszej przestrzeni, kiedy zbieramy się z wami, kiedy zapraszacie nas do tego miejsca, kiedy naprawdę otwieracie swoje serca. Uwielbiam dźwięki waszej muzyki. Opowiada ona historię waszej podróży. Uwielbiam wasze oczekiwanie na nasz wspólny czas!

Nasz czas razem wydaje się tak krótki, ale, drodzy przyjaciele, jesteśmy zawsze z wami. Idziemy obok was, dzieląc wasze doświadczenia. Czasami, mógłbym tylko siedzieć tutaj i wdychać miłość, którą emanujecie, miłość, która pochodzi z waszego serca.

Wszyscy z nas po tej stronie rozumiemy, że wasza podróż jest trudna i pełna wyzwań. Wiemy, że są takie chwile, kiedy myśleliście, że uwolniliście już wszystko, aby dowiedzieć się, że jest jeszcze więcej do uwolnienia, że inni wokół was nie chcą za bardzo was uwolnić. Kiedy już myśleliście, że uwolniliście wszystko, dowiadujecie się o istnieniu dziedzicznej karmy. Dowiadujecie się, że na najgłębszych poziomach waszej istoty ciągle nosicie czasy na długo przed przybyciem na Ziemię.

Ale, idziecie dalej. Kontynuujecie waszą podróż. Idziecie dalej, wiedząc, że praca, którą wykonujecie jest bardzo ważna dla waszej istoty, dla waszej esencji. Jest bardzo ważna dla innych ludzi, którzy są na Ziemi obecnie i dla tych, którzy przyjdą po was. Wasza praca jest bardzo ważna dla Wszystkiego Co Jest, dla Ducha i dla wszystkich innych.

Dochodzicie do nowego zrozumienia, kim naprawdę jesteście. Nie jesteście człowiekiem, którego widzicie w lustrze. Nie jesteście człowiekiem o określonym nazwisku. Jesteście kimś o wiele, wiele większym.

Prosimy was teraz, drodzy przyjaciele, abyście skupili wasze energie z naszymi. Prosimy, abyście trzymali za rękę anioły, które zbierają się tu dzisiaj. Wyjaśnimy za chwilę, kim one są, dlaczego są tutaj. Ale, prosimy, abyście wyciągnęli do nich rękę, pozwolili im was dotknąć, pozwolili uchwycić waszą rękę, pozwolili im dotknąć Boskiego Człowieka, aby poczuli przez chwilę, jak to jest czuć wasze wibracje, czuć was. Oni przychodzą dzisiaj, aby uczyć się od was, aby uczyć się jak to jest być w tak niesamowitej podróży i znaleźć się w tej przestrzeni, dojść do nowych zrozumień siebie.

(pauza)

A teraz, drodzy przyjaciele, ja, Tobiasz, proszę was, abyście wyciągnęli wasze ręce w kierunku ludzi, którzy siedzą obok was. Trzymajcie ich dłonie przez tą cenną chwilę. Poczujcie ich energię. Poczujcie jaka jest ich podróż. O, nie poprzez umysł... poczujcie poprzez serce. O, co za energia krąży tutaj, kiedy trzymacie się za ręce, kiedy ich dotykacie! Sprowadza to razem całą energię Shaumbry w tym pomieszczeniu.

A teraz, drodzy przyjaciele, rozłóżcie ramiona. Dotknijcie rąk tych, którzy łączą się z nami za pośrednictwem Sieci. Poczujcie ich. A wy wszyscy, którzy słuchacie lub czytacie, wyciągnijcie swoje ręce, aby naprawdę zintegrować się z Shaumbrą w tej chwili, w tym czasie. Utrzymajcie energię dla tych wszystkich, którzy będą czytać te słowa lub ich słuchać w późniejszym czasie. Pomóżcie im zrozumieć, że są tak samo w tej chwili, jak wy jesteście, że nie są sami, że też są boskimi ludźmi. Dziękujemy wszystkim wam tutaj i wszystkim, którzy się z nami łączą, za dzielenie się w tym momencie czasu.

Czasami chcielibyśmy, aby był inny sposób komunikowania się, niż tylko za pomocą słów. Uczycie się... uczycie się jak to robić. Uczycie się jak otwierać wasze serca, jak rozumieć na nowym poziomie, nie tylko umysłu, ale całej waszej istoty.

Słyszeliśmy jak Cauldre mówił o warsztatach i seminariach. One wydarzają się Teraz. One wydarzają się Teraz. Trudno jest zaplanować warsztat, który odbędzie się za dwa czy sześć miesięcy od teraz. O tak, możecie nadać mu tytuł. I, Cauldre, może przygotować swoje slajdy. (śmiech publiczności). Ale, nie jest to sposób Nowej Energii. Nowa Energia dotyczy chwili i teraz.

Jeśli jest jakiś tytuł dla warsztatów w nadchodzących dniach i tygodniach i miesiącach, to brzmi on po prostu „Do ustalenia”. (śmiech publiczności) „Do ustalenia” w chwili, kiedy dotrzecie tam. Niemądry człowiek, Cauldre, myśli, że może zaplanować to wszystko! (więcej śmiechu) Wiemy, że go to denerwuje i wiemy, że będzie to denerwujące dla was, Shaumbry, żyć w chwili.

Ciągle będziecie mieli plan w tylnej kieszeni. Albo będziecie chcieli mieć slajdy w komputerze. Ale, kiedy wejdziecie w tą chwilę, wtedy będziecie mieli wiedzę, co naprawdę jest potrzebne. Myślicie, że możecie wiedzieć z wyprzedzeniem, co będzie potrzebne. To ZDARZY SIĘ w chwili.

Kiedy jesteście w tej chwili i kiedy jesteście bez lęku, i kiedy jesteście otwarci na waszą własną boskość i ducha... w tej chwili przychodzą wszystkie odpowiedzi. Rozwiązanie już tam jest. Ono po prostu czeka na wasze przybycie. Czy rozumiecie co mamy na myśli?

Warsztaty i seminaria będą w chwili – Do ustalenia – dopóki wy wszyscy nie dotrzecie na scenę. Żadnych tematów z góry. Żadnych z góry ustalonych dyskusji. W chwili. To wtedy dostajecie ten złoty błysk, kulę oświecenia, wewnętrzną wiedzę, to „aha!”, które mówi, że jesteście we właściwym miejscu.

To samo dotyczy tych z was, którzy są uzdrowicielami i nauczycielami. Jest tak samo. Wiemy, że wielu z was próbuje analizy, odczytu klienta zanim przekroczą wasz próg. Próbujecie ustalić co musi być zrobione, zanim do was dotrą. Pytacie nas. Pytacie ich Wyższych Jaźni „Co powinienem wiedzieć o tym kliencie czy o tej klasie?” I nie słyszycie odpowiedzi innej niż „DU” – do ustalenia – w danej chwili. (śmiech publiczności)

Być może jest to dla was nieco przerażające. Byliście wyćwiczeni, aby planować wszystko w waszym życiu. Ale, teraz, to jest naprawdę życie w danej chwili. I, kiedy ten klient przyjdzie do was, wtedy będziecie wiedzieć, spłynie to jak złote promienie. Wszystko zostanie wam wyjawione w tej chwili. Będziecie dokładnie wiedzieli, dlaczego oni tam są. Nie co mówią dlaczego tam są, ale naprawdę dlaczego tam są.

Kiedy zbieracie się na warsztatach Karmazynowego Kręgu (na całym świecie), możecie myśleć, że wiecie dlaczego w nich uczestniczycie. Ale, kiedy się tam pojawiacie i otwieracie wasze serca, wychodzą prawdziwe problemy. Wtedy objawia się, dlaczego tam naprawdę jesteście.

Nie jesteście na jakimś warsztacie, aby nauczyć się o dostatku. To jest proces waszego umysłu. Staracie się wypracować schemat czy mechanizm czy program. To nie działa w ten sposób.

Duchowy dostatek nie może być wypracowany na podstawie planu z waszego umysłu. Dostatek przychodzi, kiedy siedzicie sami ze sobą, kiedy uznajecie istnienie waszej boskości, kiedy się otwieracie i zdajecie sobie sprawę, że wszystko jest kompletne w chwili. Kiedy pozostajecie w tej chwili, jest ona wypełniona dostatkiem.

(Tobiasz zaczyna mówić medytacyjnie, rytmicznie)

Właśnie teraz, w tej chwili w której siedzicie... uwolniwszy problemy z wczoraj i zmartwienia jutra... chwila, w której siedzicie jest kompletna. Pozwólcie sobie ją poczuć... w tej chwili, w której siedzicie. Nie chodzi o to, co zdarzyło się w przeszłości... lub o to, co się wydarzy jutro... lub o martwienie się stosem rachunków do zapłacenia... czy o martwienie się czymkolwiek innym... czy krzyczeniem do nas po odpowiedzi... ale siedzenie w tej Boskiej Chwili. Ona JEST wypełniona dostatkiem... i uzdrowieniem... i mądrością... i miłością. Pozwólcie sobie poczuć to, kiedy siedzimy tu razem jako Shaumbra. Wszystko jest właściwe... wszystko jest w równowadze... wszystko jest w Teraz.

Takie proste lekcje, drodzy przyjaciele... takie proste lekcje są dla was i dla nas wszystkich. Usiłujecie je skomplikować. My mamy tendencję, aby brać to co może być powiedziane w jednym zdaniu lub akapicie i robić z tego książki. Wy bierzecie to co może być powiedziane w chwili i próbujecie przerobić to na godziny wykładów. Najlepszy wykład jaki do tej pory widzieliśmy, to kiedy siedzicie w Teraz, wdychając je, a następnie po prostu siedzicie godzinę bez słów, bez intelektu, bez przetwarzania. Po prostu wdychając Teraz.

Tak więc, sprawy będą wyglądały inaczej dla was, dla Cauldre, kiedy będziecie kontynuowali waszą podróż w Nową Energię. Żadnych więcej z góry ustalonych planów. Cauldre krzyczy na nas teraz! (śmiech publiczności) Wiemy, że są ustalenia. Musicie mieć wodę na stołach i waszą piękną scenę i całe wasze wyposażenie. To jest w porządku. Róbcie te rzeczy, ale kiedy wchodzicie do tej chwili, nie miejcie żadnej agendy. Pozwólcie jej być. Pozwólcie jej być.

Przez dni poprzedzające nasze comiesięczne spotkania, Cauldre pyta nas, o czym będziemy mówili. Chce czuć się bezpiecznie, że w ogóle coś będzie! Ale, on... i wy... musicie się nauczyć być w chwili. W tej chwili, być może będziemy gadać bez związku. (śmiech publiczności) Być może, nie będzie jakichś wielkich wniosków. Nie będzie jakiegoś wielkiego tytułu, który przypiszecie temu zebraniu. Być może, będzie to po prostu „Shoud „2”??? (więcej śmiechu) „Nie wiemy, co powiedział Tobiasz, ale czuliśmy się z tym dobrze!” (więcej śmiechu)

Ważny jest ten czas, ta przestrzeń, ta energia i ta miłość w naszym spotkaniu. Te słowa... te słowa nie mają tak wielkiego znaczenia.

(pauza)

Tak wiele mówione jest w ciszy. Ludziom trudno jest być w ciszy. Ludzie nie lubią przerw. Dlaczego tak jest? Ludzie czują się nieswojo, ponieważ w tej przerwie, w tej ciszy, musicie zacząć patrzeć do środka. Nic was nie rozprasza, hałas czy gadanie czy rzeczy zajmujące wasz umysł i wasze ręce. O, ludzie nie lubią ciszy.

W Nowej Energii cisza będzie złota. W ciszy będziecie się odnawiać. Nie nastąpi to poprzez powtarzanie mantr i zaśpiewów, czytanie książek, słuchanie kaset. Będzie siedzenie w chwili. Nie będzie to nawet modlitwa czy medytacja. Widzieliśmy wielu ludzi z dobrymi intencjami, którzy wprawili się w konfuzję starając się medytować! W ciszy jest oddech... wdychanie i wydychanie... wiedza, że siła życiowa trwa... wiedza, że stworzenie się rozszerza.

To słodkie. To słodkie, być tutaj z wami. Jest wielu innych, którzy dzisiaj przychodzą. Zbierają się tutaj, unikalna grupa ludzi, właściwie, byłych ludzi. Są ich setki i setki. Są ludźmi ze wszystkich stron świata, ze wszystkich wyznań i ras i płci. Są to ci, którzy przeszli na drugą stronę w ostatnich trzech dniach. Opuścili swoje ciała i powrócili na nasza stronę. Nie należą oni do Shaumbry. Nie byli oni na takiej duchowej ścieżce jak wy.

Trzy dni po opuszczeniu fizycznego ciała to bardzo delikatny moment. Nie ma z góry przepisanego procesu. Jest to oparte na ich świadomości i na wydarzeniach w ich życiu i podczas ich śmierci.

Kiedy my, aniołowie, idziemy na ich spotkanie – a jest wiele wysoko, wysoko kwalifikowanych aniołów, którzy spotykają tych, co przeszli na naszą stronę – czasami jesteśmy witani z otwartymi ramionami i łzami, a czasami jesteśmy odrzucani, ponieważ ten przychodzący człowiek oczekiwał kogoś innego.  Czasami oni nawet nie widzą aniołów, ponieważ skoncentrowani są na ludzkim sposobie widzenia.

Grupa, która jest tu dzisiaj, powitała aniołów u swego boku... chciała wiedzieć, co się im właśnie przydarzyło... gdzie byli... dokąd idą... co dalej. Było wielu w tej grupie, którzy oczekiwali jakiegoś sądu, którzy oczekiwali, że aniołowie zaprowadzą ich do miejsca sądu. Niektórzy z nich myśleli, kiedy poczuli ten złoty i ciepły blask emanujący z tej przestrzeni tutaj, że zostali doprowadzeni do miejsca sądu.

Zamiast tego, drodzy przyjaciele, zostali przyprowadzeni tutaj! Zostali przyprowadzeni do tej przestrzeni i energii stworzonej przez was, aby mogli zobaczyć potencjał ich następnego życia. Przychodzą tu dzisiaj, zmieszani, zastanawiający się dlaczego tutaj są, zastanawiający się dlaczego jest taka grupa ludzi, siedzących tutaj, emanujących tak wielką miłością. Nie zdają sobie sprawy, że to miejsce jest na Ziemi. O tak, jest to Nowa Ziemia. Jest to świadomość Nowej Ziemi.

Ale, wielu z nich myśli, że jest to jakieś miejsce w niebie, ponieważ widzą ludzi, którzy są tak otwarci i kochający i poświęcający się swojej podróży. Nie widzą bólu przez jaki ostatnio przechodziliście. Widzą waszą świadomość i jest to świadomość miłości i poświęcenia dla Ducha, dla boskości.

Zostali oni zaproszeni tutaj dzisiejszego dnia, aby mogli zobaczyć ten wielki potencjał, aby mogli zobaczyć jak wygląda taka podróż, aby mogli zobaczyć, że życie trwa pomimo zmian, pomimo transformacji. Życie trwa. Oni drapią się teraz w głowy. Wiecie, oni ciągle utożsamiają siebie z ciałem fizycznym, zastanawiają się jak im to umknęło, dlaczego nigdy nie spotkali kogoś takiego jak wy, nauczyciela takiego jak wy. Są tutaj, aby obserwować grupę ludzi, którzy przeszli przez wiele, wiele żywotów, zobowiązani wobec Ducha, zobowiązani wobec boskości.(...)

Zrozumcie, że możecie czuć ich strach. Możecie czuć ich pytania. Co robić, drodzy przyjaciele? Po prostu pozwólcie im się dotknąć. Wyciągnijcie do nich rękę. Pozwólcie im poczuć moc Boskiego Człowieka, który chodzi po Ziemi, ale także w innych wymiarach.

Przychodzą dzisiaj, aby usłyszeć Shoud, aby usłyszeć waszą boskość.

Wielu z was tutaj pytało mnie, jak to jest po naszej stronie zasłony. Czym się zajmujemy? Jakie rodzaje pracy wykonujemy? Jak to jest przechodzić na tą stronę? Dokąd idziecie? Nie można tego wyjaśnić definitywnie. Ale postaramy się dać wam jakiś pogląd.

W tej części naszej dyskusji, nie mówimy o ludziach w ogóle, ale raczej o was. Kiedy opuszczacie wasze ciało i przychodzicie na naszą stronę, my tam jesteśmy. My, aniołowie z Karmazynowej Rady, jesteśmy tam, ponieważ znamy was od eonów czasu. Jesteśmy wam bardziej znajomi, niż ci, którzy byli waszymi przyjaciółmi i krewnymi w tym życiu.

Pozdrawiamy was i witamy. I kiedy patrzymy wam w oczy, jest natychmiastowa wiedza, natychmiastowe połączenie. Byli ci z Karmazynowego Kręgu, którzy ostatnio przeszli na drugą stronę i musimy wam powiedzieć, że jest to tak droga chwila, ponieważ rozpoznają nas natychmiast. Nie ma wątpliwości. Nie ma strachu. Pamiętają nas z tych spotkań i ze snów. Wiedzą, że przyszli we właściwe miejsce.

W tym momencie obciążają ich jeszcze wibracje człowieka. Udajemy się z nimi do spokojnego miejsca i dokonujemy wraz z nimi przeglądu ich życia. A pewnego dnia wy będziecie tu z powrotem. Wiemy to na pewno! Będziemy z wami siedzieć i omawiać waszą podróż. Będziemy słuchać waszych opowieści o najbardziej pamiętnych częściach waszego życia. Wyrażając je powracacie do równowagi po naszej stronie.

Zadajecie nam wiele pytań. Pytacie się co zrobiliście dobrze, a co źle i czy myślimy, że dokonaliście złych wyborów. I nasza odpowiedź jest zawsze taka sama. Nie ma nic złego. Jest tylko doświadczenie chwili i to co robicie z waszą nową mądrością.

Zadajecie nam wiele pytań na temat waszego życia. Czy mogliście zrobić to lepiej? Czy mogliście podjąć lepsze decyzje? Często mamy łzy w oczach, kiedy tak pytacie. Drodzy przyjaciele, wszystko co robicie jest właściwe! Wszystko. Nie zdajecie sobie sprawy, że macie boskie przewodnictwo w waszym życiu. Ono tam jest.

Po kilku dniach przyłączamy się do was na czas waszego pogrzebu. Jest to zabawne, zabawne dla was i w pewien sposób zabawne dla nas.

Nie jest tak, kiedy udajemy się z innymi ludźmi na ich pogrzeb. O, wtedy jest żałoba i jest ból i żal. Typowy człowiek jest obciążony winą i wstydem. Chce dotknąć członków swojej rodziny, szczególnie tych, którym wyrządził krzywdę lub tych, których kocha. Chce powrócić do nich i trzymać ich w ramionach. (...)

Typowy człowiek czuje, że jest tam na swoim pogrzebie. Są oni tak ciągle pełni ludzkiej wibracji, że czują się tak, jakby tam siedzieli. Nie rozumieją dlaczego nikt ich nie słyszy. I co gorsze, zaczynają czuć i słyszeć myśli ludzi. I to ich denerwuje, ponieważ kiedy byli ludźmi nie słyszeli myśli innych.

Ale teraz, zaczynają je słyszeć. I słyszą, jak niektórzy ludzie myślą: „Jestem zadowolony, że ona odeszła!” (śmiech publiczności) A ktoś inny myśli: „Szkoda, że nie byłem lepszym synem czy lepszym mężem.” Jeszcze inny myśli: „Powinienem się z nią rozwieść.” (śmiech)

Zaczynają słyszeć te rzeczy i są jeszcze bardziej skonfundowani i przestraszeni.

Ale, droga Shaumbro, kiedy wy pójdziecie na własny pogrzeb, będziecie mieli oświecenie. Dla was będzie to w pewien sposób zabawne. Będzie to święto! Wiecie, ze oni was nie słyszą. Ale stajecie za nimi i kładziecie im rękę na ramieniu i mówicie im, że czujecie się dobrze.

Czy wiecie, czego ludzie się tak bardzo boją? Tego sądu wmówionemu im przez religie. (...) nie ma żadnego sądu. Yeshua nie czeka na was, aby was osądzać.

Tak więc, kiedy człowiek wychodzi z żałoby na własnym pogrzebie, jest interesujący i trudny następny krok. W tym momencie, wszystko może zostać stworzone. Wyobraźcie sobie siebie bez ciała fizycznego. Wyobraźcie sobie siebie tylko jako uczucia i mądrość. Co z tym zrobicie?

W tym momencie, niektórzy ludzie czują, że muszą odbyć jakąś karę. Umieszczają siebie w ciemności. Umieszczają siebie w swojej własnej przestrzeni, otoczeni przez brzydkie i gęste uczucia. W pewnym sensie, wchodzą do czegoś w rodzaju inkubatora, aby odebrać karę wymierzoną przez samych siebie za złe rzeczy, które jak myślą zrobili. I kiedy stoimy wokół nich i próbujemy powiedzieć im, że ich kochamy i nie zrobili nic złego, nie chcą tego słuchać. Musimy to uszanować.

W pewnym momencie – i nie ma tu określonego czasu – wychodzą z tego. Otwierają się. Wtedy możemy zacząć z nimi pracować. Ciągle są obciążeni ludzką wibracją. Ciągle są mocno połączeni z Ziemią. Wychodzą z tego i wtedy zabieramy ich do pewnego rodzaju klasy.

Zbieramy się wokół, z ludźmi, którzy odeszli przed nimi i z aniołami z naszej strony. Wtedy, zaczynamy przegląd i zaczynamy mówić, kim oni naprawdę są. Widzimy jak zmienia się ich energia, kiedy uwalniają tożsamość, którą mieli jako ludzie. To zabawne, ponieważ przychodzą tutaj i nie zdają sobie sprawy, że ich tożsamość jest o wiele większa niż tożsamość człowieka, którym byli w tym życiu.

Pomagamy im zacząć rozumieć i odzyskać równowagę. Kiedy już zaczną odzyskiwać równowagę i zaczynają rozumieć, że ich tożsamość jest o wiele, wiele większa, wtedy, w pewnym sensie, wywołują wspomnienia, wywołują taśmy z przeszłych żywotów. I kiedy zaczynają uwalniać ciężar ludzkiej wibracji, wydarza się coś zabawnego. Natychmiast chcą powrócić na Ziemię! Chcą wrócić!

Kiedy dochodzą do punktu rozumienia swojej podróży, chcą wracać. Próbujemy im to wyperswadować. (śmiech publiczności) Chcielibyśmy, aby spędzili więcej czasu po naszej stronie, aby doszli do większego jeszcze zrozumienia, do większej równowagi. Dopiero co dochodzą do punktu zrozumienia swojej podróży, a już chcą wskakiwać z powrotem i doświadczać więcej.

Jest to podobne do człowieka, który odbywa jazdę na kolejce górskiej i jest wypełniony strachem, ale zaraz potem chce wrócić i poczuć to znowu. W takim właśnie momencie, wielu ludzi powraca na Ziemię. Powracają bez głębokiej kontemplacji, gdzie zamierzają się udać w tym życiu. Powracają natychmiast do dramatu bycia człowiekiem, do tej samej rodziny, do tej samej grupy przyjaciół – i wrogów – z którymi podróżowali już przedtem. A my się uśmiechamy. I ronimy kilka łez. Ale, rozumiemy.

Inni z was czekają. Czekacie przez pewien okres czasu. Poświęcacie go na naukę, na podróże, ponieważ tutaj możemy podróżować między wymiarami. Możemy udać się do innych części waszego fizycznego wszechświata i innych wymiarów, które znajdują się wokół niego. Podróżujecie wszerz i wzdłuż. Przypominacie sobie, kim jesteście. Dokonujecie przeglądu przeszłych żywotów, aby umieścić je w pewnej perspektywie.

W pewnym momencie Ziemia przyciąga was z powrotem. Kiedy już raz posmakujecie ludzkiego doświadczenia, chcecie wracać. Jesteście połączeni z Ziemią. Są nawet wasze aspekty i energie z przeszłości, które są ciągle w Ziemi. Ziemia przyciąga was z powrotem prędzej czy później.

Ja, Tobiasz, przeżyłem trudne czasy, kiedy zdecydowałem się nie powracać przez długi okres czasu. Była część mnie, którą mocno ciągnęło z powrotem, aby wrócić do ludzkiej postaci z wami wszystkimi. Tak bardzo pragnę wędrować z wami. Ale, drodzy przyjaciele, wiem, że moją rolą jest być tutaj po drugiej stronie, aby was prowadzić i być waszym przyjacielem. Ale, pewnego dnia powrócę.

Jeśli raz duch, jeśli raz anioł przebywał w ludzkiej postaci, pozostaje w tym cyklu, aż do wypełnienia go. Są przyciągani z powrotem raz za razem. Kiedy powracacie na naszą stronę zasłony, jest wiele łez. Jest wiele opowiadanych historii. Jest wiele żartów. Ale, przez cały czas, widzimy to w waszych oczach. Chcecie powrócić, z powrotem na Ziemię, z powrotem do ludzkiej postaci, aby nauczyć się więcej. Ponieważ, w każdym życiu, czy jest długie czy krótkie, zdobywacie tak wiele, tak wiele mądrości i miłości, które sprowadzacie do swego ducha. Dlatego wy, którzy mówicie: „To moje ostatnie życie na Ziemi”... drodzy przyjaciele, jest silne przyciąganie. Jest jakby duchowa grawitacja, która sprowadza was z powrotem, aby znowu doświadczać.

Po naszej stronie zasłony nie mamy czasu, jaki znacie. Ale mamy następstwo wydarzeń. Wyobraźcie sobie, że nie macie zegarka, nie macie słońca, które wyznaczają upływ czasu. (...) Niektórzy z was wysuwali teorię, że nie mamy czasu po naszej stronie, że wszystkie rzeczy zdarzają się jednocześnie. Nie jest to za bardzo prawda.

Mamy dostęp do przeszłości. Możemy łatwo wrócić do przeszłości. Nie możemy być częścią przeszłości, ale możemy do niej powrócić i czuć jej energie. Nie możemy udać się do przyszłości, ponieważ nie została jeszcze stworzona. Możemy patrzeć na potencjały tego, co mogłoby się wydarzyć. Możemy widzieć kierunek, w którym podążacie. Ale, my nawet nie lubimy tutaj w to się bawić. Nie lubimy się w to bawić. To nie jest życie w Teraz. To jest wyobrażanie sobie jak potoczą się sprawy. Nauczyliśmy się już jakiś czas temu, aby nie przewidywać przyszłości. Zastanawiamy się, kiedy ludzie nauczą się tego samego!

Zajmuje nam dużo czasu praca z wami, chodzenie u waszego boku, dzielenie doświadczeń, pocieszanie was. Jesteśmy tu, aby powitać was, kiedy przechodzicie na naszą stronę. Jesteśmy tu, aby dzielić się z wami energią i miłością, kiedy powracacie na krótko na naszą stronę.

Nie musimy tutaj jeść. Niektórzy z was myślą, że musimy spożywać jedzenie jak wy. Nie robimy tego. Zdobywamy energię na kilka sposobów. Jednym z nich jest skonsumowanie innej istoty. Ale, drodzy przyjaciele, wszyscy z nas, włącznie z wami, nauczyliśmy się dawno, dawno temu, że to nie działa. To nie działa, ponieważ jest to głód, którego nie może zaspokoić skonsumowanie innej istoty.

Inną rzeczą, którą robimy jest siedzenie w naszej chwili i naszej przestrzeni oddychając. Tak, my oddychamy! Wdychamy energie i wydychamy energie. Wy wdychacie – tak myślicie – powietrze. Tak naprawdę wdychacie energię. My wdychamy puls Wszystkiego Co jest, Domu. Czujemy go tutaj. Czujemy tutaj puls Domu. Tak więc, wdychamy go i uwalniamy go. To nas żywi. To jest nasze jedzenie i nasze pożywienie.

Są takie momenty, kiedy ci z nas, którzy byli w ludzkiej postaci... planują przyjęcie. Przygotowujemy menu z naszych ulubionych dań z czasów na Ziemi. Ja, Tobiasz, szczególnie lubiłem jagnięcinę. I są też warzywa i owoce i słodycze... i tak, wina! I zastawiamy stół. Odtwarzamy doświadczenie na podstawie naszego zrozumienia i wibracji. Odtwarzamy doświadczenie wieczerzania. I cieszymy się tym.

I zapraszamy przyjaciół z naszej strony, tych, którzy byli w ludzkiej postaci, tych, którzy właśnie przeszli na drugą stronę. Przychodzą na kolację. Ci, którzy nigdy nie byli w ludzkiej postaci, uważają, że to bardzo dziwne spożywać jedzenie. Ale, drodzy przyjaciele, to nic w porównaniu z radością, jaką mają ludzie, kiedy jedzą.

Kiedy siedzicie w chwili przy swoim stole, nie musicie błogosławić i machać rękoma nad swoim jedzeniem. Po prostu cieszcie się chwilą. Cieszcie się wibracją. Cieszcie się doświadczeniem wprowadzania jedzenia do waszego fizycznego ciała, kiedy odżywcze składniki i energia eksplodują do życia w waszym ciele.

Drodzy przyjaciele, nie musicie transformować tego, co uważacie za zanieczyszczenie waszego jedzenia. Jesteście Boskim Człowiekiem! W chwili, gdy jedzenie dosięga waszej wibracji, jest transformowane w tym momencie. Nie musicie odprawiać ceremonii. Ceremonia JEST. I jest ona TERAZ. Jest z wami przez cały czas.

Po naszej stronie zasłony, stapiamy się z innymi istotami. Był taki czas po naszej stronie zasłony, kiedy tego unikano. Na długi, długi czas przedtem zanim Ziemia została stworzona

obawialiśmy się takiego stapiania. Był to czas, kiedy istoty konsumowały i walczyły z innymi istotami. Baliśmy się wyjść na zewnątrz naszej energetycznej osłony. Ale teraz, wielu z nas tutaj nauczyło się jak to robić. To błogosławiona rzecz. Mogę wejść i czuć inną istotę i pozwolić jej czuć mnie. Zachowujemy nasze unikalne tożsamości, ale na chwilę stapiamy się razem.

Po tej stronie zasłony możemy tworzyć cokolwiek zechcemy. Możemy stworzyć piękną chatę. Ja, Tobiasz, mam miejsce, które uwielbiam tworzyć, na podstawie mojego ludzkiego doświadczenia. Jest to chata na wsi otoczona drzewami, wypełniona słońcem, ze strumykiem na tyłach i zwierzętami wszędzie wokół. Kochałem moje zwierzęta, kiedy byłem człowiekiem. Tak więc, odtwarzam to miejsce.

Ale, drodzy przyjaciele, to jest nic w porównaniu z tworzeniem w materialnej formie, tak jak to robią ludzie. To jest jak wiatr w porównaniu do ludzkiego doświadczenia, kiedy jesteście w materialnej formie i możecie naprawdę tego doświadczyć. Najlepiej możecie tego doświadczyć jako ludzie, kiedy żyjecie w chwili, zamiast martwić się przeszłością czy tym, co nadejdzie.

Tutaj po naszej stronie zasłony są istoty, które ciągle są w konflikcie co do tego, kim są. Ciągle się obawiają. Ciągle walczą w innych wymiarach, walczą ze sobą, starając się to rozgryźć, starając się wrócić do Domu. Kiedy pracujemy z nimi, chcą też walczyć z nami. Tak więc, nauczyliśmy się już jakiś czas temu zostawiać ich samym sobie. Oni rozgrywają swoja własną grę. I my to szanujemy. Pozwalamy im w to grać.

Są istoty po naszej stronie, które są zagubione. Zabłądzili. Widzicie, są tu wymiary, których nie moglibyście sobie wyobrazić ludzkim umysłem. Wyobraźcie sobie bycie zdolnym do stworzenia czegokolwiek chcecie, nie w materialnej formie, ale energetycznie. Są tacy, którzy zagubili się w tym labiryncie, zabłądzili we własnych kreacjach.

Jest wielu po naszej stronie, którzy próbują pomóc znaleźć im drogę powrotną. Jesteśmy dla nich latarniami morskimi. I kiedy oni zrozumieją, że istnieje wyjście z labiryntu, odczuwają ogromną ulgę. Pomagamy dojść im do bezpiecznego energetycznego miejsca.

Możemy tu tworzyć, ale nie jest to tak jak w waszej rzeczywistości. Dlatego bycie człowiekiem jest tak cenne. Jest takim darem. Czasami przeklinacie to. Chcecie mieć pogląd z góry. Chcecie widzieć większy obraz. Chcecie znać całą przeszłość i wszystko co nadejdzie. Zapominacie o życiu w chwili, aby doceniać doświadczenie bycia człowiekiem.

Poprzez bycie człowiekiem, drodzy przyjaciele, możecie dojść do wyjątkowej wiedzy na temat tego, kim jesteście. Możecie przejść przez wiele doświadczeń, ociekających wibracją, ociekających uczuciem. Ale wolicie to wszystko zignorować. Chcecie żyć w przeszłości lub w przyszłości, która nie została jeszcze stworzona.

Bycie człowiekiem jest darem, ponieważ pomaga wam zrozumieć waszą tożsamość. Jesteście skoncentrowani na tożsamości człowieka w jednym życiu. Ale, dar jest wtedy, kiedy zrozumiecie, będąc w ludzkiej postaci, że jesteście kimś o wiele większym, niż nazwiskiem na waszym prawie jazdy. Jesteście kimś o wiele większym. Poprzez wejście w ludzką kondycję i przybranie ciała fizycznego, przyśpieszacie swój proces wzrostu, dziesiątki i setki razy, w porównaniu z istotami, które nigdy nie były na Ziemi.

Jest wielu, wielu, wielu, którzy nigdy nie byli na Ziemi. Wielu z nich czeka na czas, kiedy będą mogli tu przyjść. Inni czekają na czas, kiedy stworzona zostanie Nowa Ziemia.

Widzicie, teraz jest tylko jedna planeta Ziemia. Ale w przyszłości będzie wiele miejsc o wibracji Ziemi. Praca, którą wykonujecie teraz stworzy Nową Ziemię i jeszcze jedną Nową Ziemię. I wszechświat zacznie się otwierać i zapewniać możliwość tym innym istotom doświadczenia ludzkiej świadomości, a docelowo Bosko-Ludzkiej świadomości.

Drodzy przyjaciele, czy rozumiecie wagę waszej pracy?

Jest wiele istot, które czekają na możliwość ludzkiego doświadczenia. I jest wielu, którzy boją się ludzkiego doświadczenia. Oni wiedzą, w oparciu o to, co widzieli od was... wiedzą, że ludzkie doświadczenie jest trudne, bolesne. Wiedzą, że można się zagubić w ludzkim doświadczeniu. Można się tak bardzo na nim skoncentrować, że całkowicie się zapomina.

Nawet kiedy wracacie na naszą stronę, ciągle nie pamiętacie. Są istoty, które umierają i ciągle nie otwierają oczu po naszej stronie. Są uwiązani do Ziemi. Znacie je jako duchy. Wędrują one po Ziemi. Są tak zagubione w swojej człowieczości. Czasami znajdują sposób, aby inkarnować ponownie. W innych przypadkach dalej chodzą po Ziemi jako duchy, źli na samych siebie lub źli na innych, pragnący pozostać w wibracji człowieczej.

Są też inni, którzy nie podnieśli jeszcze ręki, aniołowie, którzy nie są jeszcze gotowi do takiego doświadczenia. Wiedzą oni, że prędzej czy później pójdą ścieżką, którą wy szliście. Przybiorą ludzką postać. Wiedzą, że zrobią to dla ewolucji swojej własnej duszy. Ale teraz stoją z tyłu, głęboko szanując swoich przyjaciół... was. Przeszliście przez ludzką ścieżkę, a teraz idziecie ścieżką Boskiego Człowieka. Wkraczacie w Nową Energię, aby pomóc stworzyć to, co tak wielu innych doświadczy po was.

(...)

To jest jak w tej piosence, którą graliście przed channelem dzisiaj. Opowiada ona o psie, który kochał się włóczyć, o wędrującej gwieździe. Znajdywał on wygodny dom i pozostawał tam przez chwilę. Ale, potem znów zaczynał wędrować, nie wiedząc dokąd zaprowadzi go wiatr, nie przejmując się deszczem. (...)

I ta piosenka przypomina nam was, Shaumbra. Wracacie tutaj. Życie tutaj jest łatwe. Jest wygodnie i ciepło. Ale, my wiemy, my wiemy. Widzimy to spojrzenie w waszych oczach. Widzimy jeszcze jedną piosenkę drogi pisaną przez was.

O, kocham was wszystkich tak bardzo!

(pauza)

drodzy przyjaciele, teraz wy przemówicie. Nadszedł czas na Shoud. Ja, Tobiasz z Karmazynowej Rady i Zakonu To-bi-wah wycofuję się. Cauldre umieści swoją energię bezpośrednio w waszych energiach. Wtedy usłyszycie dźwięk swojego własnego głosu.

Tak więc, oddychajcie teraz, podczas gdy my dostroimy energie. Uznajcie tych wszystkich, którzy ostatnio odeszli i są w tej przestrzeni z wami. Oni także oczekują z niecierpliwością co powiecie!

(długa przerwa)

Shoud: Jestem Shaumbra. Jestem rodziną. Jestem jednym głosem i wieloma głosami. Jestem waszą esencją. Jestem waszą duszą. Jestem waszą boskością. W tej przestrzeni mogę mówić. W tej przestrzeni nie ma podziału na boskie i ludzkie. Jest jedno i dlatego pozwalacie mówić waszej esencji. Pozwalacie waszej esencji czuć i doświadczać i być. Jestem Shaumbra, jedna wibracja i wiele wibracji.

Jestem waszą esencją i dzielę się z wami wiadomością, że NIE MA śmierci. JEST tylko życie. Nasza człowieczość wewnątrz nas martwi się śmiercią, martwi się pójściem w pustkę, martwi się, że w pewnym momencie będzie po wszystkim.

Ja, wasza esencja, przypominam wam, że nie ma śmierci. Ja w dalszym ciągu trwam i trwam. Kontynuuję tą podróż z wami. Nie ma zakończenia. Nie ma skończoności. Jest życie.

Ja, wasza esencja, poruszam was do życia i bez względu na to co zrobicie, poruszam was do życia i do przeżywania jak najpełniej każdej cennej chwili.

Ja, wasza esencja, proszę was, abyście troszczyli się o mnie. Jestem wewnątrz was i wszędzie wokół was. Jestem waszym początkiem, ale nie mamy końca. Ja, wasza esencja, proszę was, abyście troszczyli się o mnie jak o nowonarodzone dziecko. Ja, wasza esencja, proszę was, abyście mnie czuli. Jestem obecna teraz i zawsze.

Ja, wasza esencja, byłam od was oddzielona lub tak się wydawało. Ale teraz, jednoczymy się ponownie. Możemy połączyć się tylko w chwili. Ja, wasza esencja, nie mogę połączyć się z wami w przeszłości. Nie mogę połączyć się z wami w potencjalnej przyszłości. Mogę dzielić z wami tylko chwilę.

Ja, wasza esencja, wasza dusza, wasz duch, proszę was, abyście znowu zakochali się we mnie, abyście zrozumieli, ze jesteśmy jednym i tym samym. Zakochajcie się w sobie. Nie czujcie winy czy wstydu kochając to, kim jesteście, kim ja jestem. Kiedy mnie kochacie, uczycie się kochać wszystko. Wasza miłość do wszystkiego odnajdzie się poprzez mnie. Nie znajdziecie miłości najpierw na zewnątrz. Najpierw jest ona znaleziona wewnątrz.

Ja, wasza esencja, wasza dusza, wasze światło, przychodzę do was. Szukaliście mnie. Szukaliście tej utraconej części siebie. Ale, ja przychodzę do was. Wchodzę do waszej rzeczywistości, do waszej świadomości jako uczucie, jako fala, jako podmuch wiatru, jako oddech. Przychodzę do was, kiedy jesteście gotowi. Przychodzę do was, kiedy uwalniacie całe poczucie winy. Przychodzę do was, kiedy przebaczacie sobie. Przychodzę do was, kiedy uznajecie istnienie waszej boskości.

Ja, wasza esencja, przychodzę do was, kiedy jesteście gotowi na moc i chwałę, które są we mnie zawarte. JA JESTEM WAMI, nigdy nie zgubiona, zawsze tutaj, zawsze oczekująca momentu, kiedy możecie usiąść w Teraz i być z mną.

Ja, wasza esencja, potrzebuję waszej troski. Potrzebuję waszej opieki i waszej miłości. Potrzebuję waszego zrozumienia.

Jestem po prostu uczuciem, uczuciem. Potrzebuję was czuć. Potrzebuję czuć, że jesteście tu obecni dla mnie. Ja, wasza esencja, żyję w waszym oddechu. Żyję w chwili, w której siedzicie.

Ja, wasza esencja, nie jestem osobna. Nie czekam, aż dojdziecie do jakichś określonych zrozumień czy wyższych nauk. Jestem tutaj teraz, gotowa dla was.

Ja, wasza esencja, nie jestem tożsamością jednego życia. Jestem tożsamością Wszystkiego Czym Jesteście, tożsamością, która została nam podarowana, kiedy opuszczaliście Dom.

Ja, wasza esencja, przyniosę wam spełnienie. Przyniosę wam zrozumienie. Przyniosę wam mądrość. Przyniosę wam miłość, jakiej nigdy nie znaliście. Przyniosę wam moc i przyniosę wam równowagę. Przyniosę wam uczucie. Ale, co najbardziej, przyniosę wam życie, wieczne życie, spełniające życie.

Ja, wasza esencja, czekam na was. Czekałam cierpliwie przez eony czasu, podczas gdy wy bawiliście się, podczas gdy wy zmienialiście swoją tożsamość od jednego doświadczenia do drugiego. Czekałam na was, podczas gdy wy doświadczaliście bycia w formie światła, bycia w postaci ludzkiej, zmieniając życia, zmieniając ciała, zmieniając stany wibracji, zmieniając wymiary. Czekałam na was.

Ja, wasz duch, przyniosę wam zrozumienia, nie pochodzące z umysłu, ale z samej waszej istoty. Ja, wasz duch, przychodzę do was, kiedy jesteście gotowi w chwili i w przebudzającym oddechu.

Ja, wasza esencja, przyjdę do was, ale nie z tego miejsca, z którego się spodziewacie. Przyjdę do was w nowym miejscu, w nowym doświadczeniu i nowej wibracji. Proszę was, abyście nie szukali mnie w starych miejscach, ale tylko w chwili.

Jestem Shaumbra. Jesteśmy rodziną.

(długa pauza, podczas której Tobiasz przygotowuje się do powrotu)

Tobiasz: Ja, Tobiasz, powracam na kilka słów. Pierwsze słowo, to pozwólcie sobie czuć. To jest ten temat. To jest dyskusja, którą będziemy odbywać wciąż i wciąż. Wasza własna dusza prosi was, abyście czuli. My prosimy was, abyście czuli.

Istnieje boski umysł, który przekracza ludzki umysł. Istnieje proces, który wychodzi daleko poza myślenie. W waszym sercu i w waszej duszy i w waszej esencji istnieje inteligencja. Nie jest ona taka jaką znacie w ludzkim umyśle. Jest to nowy rodzaj inteligencji i wiedzy i zrozumienia i mądrości. Będziemy was wciąż prosić, abyście czuli, kim jesteście, abyście czuli tych wokół was, abyście czuli nas. Otwórzcie te centra uczuć.

(...)

CZUJCIE kim jesteście. Widzimy jak przechodzicie przez intelektualny proces, próbując przeanalizować całą swoją istotę, próbując przeanalizować, jak przejść do następnego kroku. Zaczynacie dochodzić do tego, że nie przychodzi to poprzez analizę. Nie przychodzi to poprzez studia.

To przychodzi poprzez otwarcie się. To przychodzi poprzez uwolnienie. To przychodzi poprzez życie w chwili. To przychodzi poprzez oddychanie. Dlatego powiedzieliśmy „Uwolnijcie ceremonie. Uwolnijcie modlitwy. Uwolnijcie stare sposoby.”

Wasza esencja siedzi z wami teraz. „Dlaczego jej nie widzimy czy czujemy? Gdzie ona jest, Tobiaszu?” niektórzy z was mogą zapytać. Ciągle jesteście w tej swojej głowie. Wasza boskość tu jest.

Ale, jak powiedziała wasza własna esencja, przychodzi ona z nowego miejsca. Zrozumiecie to. Chwycicie to. Pewnego dnia będziecie siedzieć nad wodą. Będziecie prowadzić swój samochód. Będziecie odpływać w sen pewnej nocy i chwycicie to. Będziecie wiedzieć, że szukaliście swojej esencji w starych miejscach. Ona przychodzi z nowego miejsca. Jest tutaj w tym pomieszczeniu.

Pozwólcie nam powiedzieć, że są tu setki i setki istot siedzących z szeroko otwartymi oczami i rozdziawionymi ustami. Ponieważ, nawet w ich stanie wibracji tych, którzy jeszcze niedawno byli ludźmi, zaczynają to czuć. Oni widzą to, czego wy możecie nie widzieć – boskość jaśniejącą wewnątrz was w tej chwili. W tej chwili ona jest tutaj. Oni widzą potencjał integracji duszy, esencji Ducha do tego wymiaru, na Ziemię, do ludzkiej postaci. Widzą ten potencjał, ponieważ w tej chwili patrzą na niego.

Drodzy przyjaciele, oddaliście im wielką przysługę pozwalając im przebywać dziś w tej przestrzeni. Wasz własna esencja jest tutaj w tej chwili, w oddechu, który bierzecie.

Kochamy was mocno. Dziękujemy wam za podzielenie się tym czasem z nami i z wieloma innymi. (...) Jest wielu wokół was w waszej podróży. Nigdy nie jesteście sami.

I tak jest!

------------------------------------------------------------------------

Tobiasz z Karmazynowej Rady (the Crimson Council) jest prezentowany przez Geoffrey’a Hoppe, Golden, Colorado. Historia Tobiasza, z biblijnej Księgi Tobiasza, jest dostępna na witrynie www.crimsoncircle.com. Materiały Tobiasza są oferowane bezpłatnie od sierpnia 1999, momentu kiedy jak powiedział Tobiasz ludzkość przekroczyła potencjał destrukcji i wkroczyła w Nową Energię.

The Crimson Circle jest światową siecią ludzkich aniołów, którzy są pierwszymi przechodzącymi w Nową Energię. Kiedy doświadczają radości i wyzwań statusu wstępujących, pomagają innym ludziom w ich podróży poprzez dzielenie się, troskę i przewodnictwo. Ponad 40,000 ludzi odwiedza witrynę Crimson Circle każdego miesiąca ,aby przeczytać ostatnie materiały i dyskutować o swoich doświadczeniach.

The Crimson Circle spotyka się co miesiąc w Denver, Colorado, gdzie Tobiasz prezentuje ostanie informacje poprzez Geoffrey’a Hoppe. Tobiasz twierdzi, że on i inni z niebiańskiego Crimson Council  channelują w zasadzie ludzi. Według Tobiasza, czytają oni nasze energie  i przekazują naszą własną informację z powrotem do nas, abyśmy mogli zobaczyć to z zewnątrz, podczas gdy doświadczamy tego wewnątrz. Zebrania Crimson Circle są otwarte dla wszystkich, ale wymagane są RSVP. Nie trzeba do niczego wstępować ani wnosić jakichś opłat. The Crimson Circle czerpie swój dostatek poprzez otwartą miłość i dary Shaumbry z całego świata.

Najwyższym celem  Crimson Circle jest służba w charakterze ludzkich przewodników i nauczycieli tym, którzy idą ścieżką wewnętrznego duchowego przebudzenia. Nie jest to misja ewangelizacyjna. Raczej, wewnętrzne światło doprowadzi ludzi do progu waszych domów po wasze współczucie i troskę. Będziecie wiedzieli co robić i czego nauczać w tej właśnie chwili, kiedy unikalna i cenna istota ludzka, która zamierza wyruszyć w podróż Mostem Mieczy, przyjdzie do was.

Jeśli to czytasz i masz poczucie prawdy i związku z tym, to jesteś członkiem Shaumbry. Jesteś nauczycielem i przewodnikiem ludzi. Pozwól nasieniu boskości wewnątrz siebie zakwitnąć w tej chwili i w czasach, które nadejdą. Nigdy nie jesteś sam, ponieważ masz rodzinę na całym świecie i aniołów wokół siebie.

Ten tekst może być swobodnie rozpowszechniany bez opłat, na zasadzie niekomercyjnej. Prosimy o zawarcie informacji w całości, łącznie z tą notą. Wszystkie inne wykorzystania tekstu muszą być zatwierdzone na piśmie przez Geoffrey’a Hoppe, Golden, Colorado.

© Copyright 2000 Geoffrey Hoppe, P.O. Box 7328, Golden, CO 80403. E-mail to Tobias@crimsoncircle.com. All rights reserved.

Translation copyright Marian Zieliński. E-mail: mzielins@pg.gda.pl