Przekaz specjalny.
Czynnik strachu
Pytania i odpowiedzi
Reno, Nevada
26 sierpnia, 2001

Tobiasz: I tak to jest, drodzy przyjaciele – Shaumbro -– że ponownie zebraliśmy się w kole, kole wypełnionym interesującymi ludźmi; to koło napełniło się otwartymi i kochającymi sercami; koło, które właśnie zaczyna się od istnień z drugiej strony zasłony, które przychodzą tu, by być częścią dzisiejszej grupy.

Moment potrwa by nastąpiła zmiana energii. Jak zawsze, prosimy was, ludzi, którzy tu jesteście, a których honorujemy tak bardzo, abyście poczuli tą energię. Poczuli zmianę energii w tej przestrzeni, którą teraz kreujecie. Ci z was, którzy nie mogą się zdecydować na moment TERAZ, którzy się zastanawiają – po prostu pozwólcie sobie odczuwać energię. Naprawdę zasługujecie na tą chwilę. Nie jesteście kimś z zewnątrz. Jesteście częścią Shaumbry – częścią koła – w przeciwnym razie nie byłoby was tu dzisiaj.

W czasie dopasowywania energii, ja Tobiasz, będę mówił przez naszego przyjaciela Cauldre (Geoffrey Hoppe), a różne jednostki, które pojawiają się, by pomóc dopasować i wyregulować energię wykonają swoją pracę. Dziękujemy wam za pozwalanie nam, by wejść w waszą przestrzeń. Siedzimy z wami przez czas tego przekazu. W tej energii, możemy zbliżyć się do was, poczuć z większą empatią i zrozumieniem wasze życiowe wyzwania. Wiemy, że przechodzicie przez zmiany, które formułują w was wiele pytań.

Czy wiecie jakie pytania słyszymy najczęściej od was, Shaumbro? Pytanie które słyszymy od was najczęściej, nie jest o pieniądzach czy nawet o zdrowiu. Najczęstsze pytanie to: "Kochany Duchu, co jeszcze mogę zrobić w tym momencie?", "Kochany Duchu, co jest moim powołaniem?" To słyszymy od was, i to jest to, co powoduje łzy w naszych oczach i uśmiech na naszej twarzy. To jest powód, dla którego jesteśmy wam tak oddani, wam wszystkim Shaumbro.

Nie prosicie o nic dla was! Pytacie, jak możecie być przydatni dla innych i co jeszcze moglibyście zrobić dla innych w tym momencie. Nawet ci, którzy przyszli tu z tej drugiej strony zasłony pochlipują, gdy o tym mówimy. Za te pytania mamy dla was dużo honoru i respektu. Nie prosicie o rzeczy materialne, ani by dać Wam różne rzeczy. Ze szczerością w sercu, pytacie jak możecie się przysłużyć!

Gdy człowiek szczerze zadaje te pytania, wtedy rozpoczyna się wypełnienie jego boskości. Po tej stronie koła, wiemy, że gdy człowiek pyta jak może się przysłużyć, jest on w ostatnim stadium procesu. Wiemy, że jest on w przejściowym punkcie między byciem człowiekiem uwikłanym w cykl karmy, a byciem człowiekiem boskim. Każdy z was tu dziś zebranych, który poruszony został tymi słowami, jest właśnie w tym punkcie.

"Drogi Duchu, co ja powinienem teraz zrobić?" "Kochany Duchu, co jest moim powołaniem?" Zadajecie to pytanie będąc w przejściowym punkcie na waszej drodze. Zdajemy sobie sprawę, że nie uzyskaliście jeszcze satysfakcjonujących was odpowiedzi na to pytanie. Jest ku temu powód. To dlatego, że wy przechodzicie transformację. Na waszych najgłębszych poziomach uczycie się, jak zintegrować waszą boskość. Uczycie się, jak obudzić DUSZĘ. Jesteście w trakcie wspaniałej przygody. Ta dusza doświadcza wspaniałych rzeczy w was i przez was. Jesteście w procesie przebudzenia. Nie chodzi tu tylko o budzenie człowieka, aspektów z tego życia albo z poprzednich wcieleń. Nie budzisz tylko siebie. Budzisz DUCHA! (chichocze) A to was zmusi do myślenia i do zadawania większej ilości pytań!

Niedługo zrozumiecie jak działa ten proces boskiej integracji. Doświadczycie obudzonego DUCHA i DUSZY w was. Ten proces nabiera rozmachu i szybkości, i zrozumiecie, co jest waszym powołaniem. Będziecie w procesie podejmowania decyzji – nic nie będzie wam narzucone. Jak wiecie, to może wymagać pewnego typu nauczania. Może wymagać waszego współczucia i mądrości, którą nabywacie. Wasze nauki będą wykorzystywać waszą wewnętrzną, boską siłę. I na pewno będziecie pomagać innym ludziom przejść przez ten najbardziej trudny czas – czas, którego doświadczacie – czas przebudzenia. Jak sami wiecie, to nie jest takie proste!

Podczas gdy stawanie się boskim człowiekiem brzmi cudownie, tak naprawdę jest to najtrudniejsza podróż człowieka z tych wszystkich, które odbył. Ona jest najbardziej wymagająca. Są przecież dni, kiedy czujecie się połączeni, czujecie się w harmonii. Dni kiedy prawdziwie zaczynacie odczuwać energię Nowej Ziemi. Ale są też dni, gdy czujecie ciężary przymocowane do waszych stóp, które przykuwają was do Starej Ziemi.

Przyjdzie do was odpowiedź na wasze pytanie o wasze powołanie. Nie będziecie musieli tej odpowiedzi poszukiwać. Sama do was przyjdzie i będzie bardzo klarowna. Poczujecie to w waszym jestestwie, na poziomie pierwszej czakry. Możliwe, że nie będziecie wiedzieli jak to wykorzystać. Może nie będziecie obeznani w sprawach mechanicznych, ale nie martwcie się o mechanikę – ona też do was przyjdzie.

Jednym z celów CC jest dostarczenie wielu źródeł, talentów i doświadczenia. Kiedy poczujesz, że jest potrzebne wykonanie pewnej pracy, pewnego typu usługi, a nie będziesz wiedział jak to wszystko wyjdzie, jeden, ten właściwy z CC przyjdzie Ci z pomocą w ustrukturyzowaniu tego. Zrozumcie, że ludzkie ego jest niezbędne w tym procesie odkrywania mechaniki tej pracy, którą będziecie wykonywali. Zrozumcie, że wszystko to będzie wam dostarczone w odpowiednim momencie.

Na początku to jest trudne do zaakceptowania, w miarę tego jak pobędziecie w tym Nowym Domu – symbolu dla waszej boskości i Chrystusowej Świadomości – wszystkie odpowiednie rzeczy będą wam dostarczone. Przyciągniecie je do siebie. Wszystkie odpowiednie rzeczy same się pojawią. Nie będziecie musieli się o to starać. Od kiedy przeszliście przez ścianę ognia – metafora was opuszczających Pierwsze Koło – szukaliście i staraliście się. To było podstawą waszej egzystencji, szukać, starać się i doświadczać.

A teraz unosicie się ku dynamice Nowej Energii. Zamiast szukać i starać się, będziecie po prostu pozwalać, akceptować. Wszystkie odpowiednie rzeczy zostaną wam dostarczone. Możliwe, że będzie ciężko temu zaufać, ale wielu z was już się uczy ufności. Oh, często wasza człowieczość chce się wyrwać od tego szukania i starania się, ale moi przyjaciele, będąc w Boskim Momencie, w Nowym Domu, te wszystkie potrzebne wam rzeczy pojawią się same!

I z tym rozpoczniemy nasze pytania:

Pytanie: Tobiaszu, myślę że odpowiedziałeś na część tego dzisiaj. Akceptuję zamieszanie w moim życiu jako urzeczywistnienie się nauk, ale zastanawiam się „dlaczego” jest to zamieszanie? Czy to jest tak jak ze Ścianą Ognia Jacka – doświadczenie przez ogień? Jeśli my i tak dziś kończymy te nauki – dlaczego miałbym wybierać drogę zamieszania?

Tobiasz: Zamieszanie jest parciem świadomości; zmieniasz kierunki, którymi podążasz w Twoim życiu. Zmieniasz twoje myśli, postawy i sposoby wykonywania rzeczy. Już nie jesteś tym szukającym – jesteś tym, który pozwala. Masz stare procesy i schematy, które się temu sprzeciwiają. Stare schematy i procesy, które nosiłeś ze sobą od czasu gdy przekroczyłeś Ścianę Ognia. W nich przeniosło się mnóstwo twoich doświadczeń jeszcze sprzed czasu, gdy pojawiłeś się na Ziemi. One są tymi nośnikami przez setki wcieleń, w których żyłeś tu na Ziemi. Zmiana wieków doświadczeń w ciągu zaledwie kilku lat powoduje zamieszanie w twojej świadomości i duchowej istocie.

Jest sposób by uniknąć konfliktów; ale to jest nawet bardziej wyzywające! To wymaga całkowitej akceptacji i uwolnienia. Jeśli uwolnisz wszystkie stare sposoby, to znajdziesz prawdziwie gładką, łagodną ścieżkę! (chichocze) Uwolnienie starego wymaga wielkich ilości energii i wysiłku. To stare ma skłonność uwieszać się na Tobie, w twoim ciele, umyśle i duszy.

Jesteś człowiekiem żyjącym na Ziemi, i wszystko dookoła ciebie to gęste wibracje. One są gęste w porównaniu do twojej nowej świadomości i poziomów wibracji. Te gęste wibracje także powodują zamieszanie i tarcie. To są siły, które starają się Ciebie powstrzymać przed procesem transformacji. Nie mówimy to o konspiracyjnych siłach; to są naturalne siły masowej świadomości.

Po prostu uhonoruj to zamieszanie i zrozum, dlaczego ono tu jest. Uwolnij wszystkie stare drogi, sposoby a znajdziesz łatwiejszą drogę. Jako jeden z grupy liderów zmian ku nowej energii na Ziemi, napotkasz wiele wyzwań i trudności w tym procesie. To czego uczysz się teraz, da Ci mądrość i współczucie, kiedy będziesz nauczać innych jak przekraczać ich przepaść.

Pytanie: Dlaczego problem obfitości jest tak powszechny wśród ludzkości? Wspomniałeś poprzednio o tym, jak trudne do rozgryzienia są te problemy. Czy są jakieś mechaniczne albo fizyczne cechy naszej rzeczywistości, które by tłumaczyły dlaczego tak jest?

Tobiasz: Problemy z obfitością są powiązane bezpośrednio z problemem samooceny. Przepływ energii jest odcięty tam, gdzie są problemy z poczuciem wartości samego siebie. Wiedz, że Dusza, Wszystko Co Jest, Wszytko Kim Jesteś, są praktycznie nieskończone i bezgraniczne. Nigdy nie jest to zatrzymane przez Boga, a ludzie wierzą, że jest. Ludzie wierzą, że muszą błagać i modlić się do Ducha we właściwy sposób, aby otrzymać odrobinę lub okruch. To nie jest ten Duch, którego my znamy, albo którego wy kiedyś znaliście!

Problemy z poczuciem waszej (samo)wartości to są właśnie te ograniczające siły. Nie ma ograniczenia energii, dostatku czy zdrowia. Nie ma ograniczeń nadanych przez Boga albo przez wasze anioły. One są narzucone przez was. Drodzy przyjaciele, kiedy pozbędziecie się mitu o ograniczeniu, będziecie zdumieni wielkością dostatku, który istnieje w waszym życiu na wszelkie sposoby.

Mówimy wam, byście przyjrzeli się waszym problemom z poczuciem waszej wartości, gdy macie problemy z dostatkiem. Nie byłoby żadnych problemów z obfitością, jeśli rozumielibyście kim prawdziwie jesteście! Lepiej skupcie się na obszarze waszego poczucia wartości niż na obfitości. Kiedy problem z obfitością jest tym, na czym się głównie skupiacie, i nie odnajdujecie obfitości w waszym życiu, wtedy czujecie się na prawdę nic nie warci. Zrozumcie kim jesteście, a wtedy wasze życie będzie wypełnione dostatkiem.

Pytanie: Tobiaszu, myślę że wypowiem się tu za wielu „stojących za niskim murkiem” i „robiących nic” gdy spytam się Ciebie o zakres, ilość asysty, którą mamy ofiarować tym, których obserwujemy, tym, którzy borykają się z trudnościami? I co z datkami dla organizacji charytatywnych?

Tobiasz: To jest doskonałe pytanie i trudne za razem. Stanie za niskim murkiem waszego Nowego Domu jest metaforą na wychodzenie poza dualność. Robiąc to zaczniecie rozumieć dynamikę dualności, zaczniecie rozumieć jak prawdziwie kreować. Nie chcemy dawać wam reguł na to, kierujcie się sercem. Możemy wam zaoferować podpowiedź.

Kiedy obserwujecie sytuacje między innymi ludźmi, wcale się w to nie wtrącajcie. Ach, będzie to próba sił i wysiłek dla was. (chichocze) Jak powiedzieliśmy wcześniej, jest zapotrzebowanie na was wszystkich, byście służyli i pomagali naprawiać trudne sytuacje. Ale prosimy, byście się nie wtrącali do czasu, aż oni zwrócą się do was po pomoc. To całkiem prosta zasada.

Jak powiedzieliśmy wcześniej, wszystkie rzeczy zostaną wam przyniesione. Wasi uczniowie przyjdą do was. Potrzebujący pomocy przyjdą do was. A kiedy przyjdą, wtedy będzie czas, by rozpocząć wasze nauki. Jeśli nie zapukają do waszych drzwi, nie wychodźcie ich szukać! Jak Cauldre wie, ta praca, którą wykonujecie, to cicha praca. To nie jest głoszenie ewangelii. Nie możecie zmusić osoby by zintegrowała swoją boskość. Oni muszą uświadomić to sobie w sobie.

Jeśli chodzi o datki dla organizacji charytatywnych, mój drogi, to tu ważna jaka jest za tym energia. Jeśli chcesz pomóc, daj więcej organizacji lub grupie. To chodzi o intencje. Wielu obdarowuje organizacje charytatywne, myśląc, że w ten sposób wykupują siebie z poczucia winy lub z karmy. Myślą, że kupują sobie łaskę u Ducha.

Wiemy, że ta grupa ma znacznie większe zrozumienie. Wy to robicie z serca. To jest głównie o waszej intencji. Jeśli dajecie coś grupie charytatywnej z bezwarunkową miłością, to jest to najlepsza z energetycznych możliwości. Wiemy, że wielu z was tu, i wielu czytających te słowa, uczyni z tego regularną praktykę dziesięciny. Prosimy was byście zatrzymali się na chwilkę, by przyjrzeć się waszej dziesięcinie, i by wyregulować energie do otwartego, bezwarunkowego dawania.


Pytanie: Mówisz nam, aby nie posyłać białego światła w miejsca takie jak Indie czy Izrael, czy w inne problematyczne miejsca na Ziemi, gdzie być może są pracownicy światła (lightworkers), którzy potrzebują pomocy. Dlaczego mówisz nam, by tego nie robić?

Odpowiedz: (chichocząc) Wiemy, że to jest przekaz! Dla wyjaśnienia, my nie mówimy wam, że nie powinniście wysyłać waszej miłości i energii to tych ludzi czy miejsc. Po prostu sugerujemy, byście stanęli za niskim murkiem zanim to zrobicie. Gdy stoicie za niskim murkiem obserwując – zobaczycie dynamiki, które nie były wcześniej zauważalne.

Spójrzcie na tą pełną wyzwań sytuację, na zniszczenia mające miejsce tuż po sezonie Bożego Narodzenia – trzęsienia ziemi i inne katastrofy. Postrzegacie to jako negatywne i katastroficzne wydarzenia. I może to trudne do zrozumienia, ale te wydarzenia są bardziej odpowiednie niż moglibyście sobie wyobrazić.... są takie, gdy stoicie za nikim murkiem.

Tak, jest w tym tragedia. Tak, jest w tym cierpienie. Ale jest w tym wyższy cel, który zauważycie dopiero jak spojrzycie na wszystko zza niskiego murka, dopiero gdy spojrzycie na to oczami wyższego współczucia. Kiedy coś takiego się wydarza – od razu jest tendencja, by to oceniać. Tendencja, by nie zauważyć prawdziwej miłości biorącej w tym udział.

Dusze, które wcieliły się w Indiach nie proszą was o litość i o pieszczenie się z nimi. Proszą was o zrozumienie, dlaczego zdecydowały się żyć właśnie teraz. Proszą was o zrozumienie tego procesu, przez który przechodzą, jako dotyczącego ich życia i ich karmy. Narodzą się nowe dzieci. One chcą się narodzić w Nowej Energii, którą wy i oni pomogliście wykreować.

Trudnym jest patrzenie na tą dualną sytuację. Ale jak staniecie za niskim murkiem zobaczycie dynamikę miłości. Tylko gdy możecie uczciwie powiedzieć sobie, że macie prawdziwe zrozumienie tego, co ma miejsce, wtedy właśnie wysyłacie energię wdzięczności, miłości i podziękowania. To będzie wyzwanie dla lightowrkers!

Wszyscy macie potrzebę służenia. Czujecie, że musicie odpowiedzieć na sytuację. Ale w tym czasie przemiany, przez który przechodzicie, prosimy byście zrozumieli dynamikę, która ma miejsce. Moi drodzy, powiemy wam tak: to będzie trwało, to będzie dla was wyzwaniem i może nawet będzie was złościło przez jakiś czas, dla was i dla waszych bardzo kochających serc. Wy przeszliście przez wiele. Chcielibyście pomóc innym. Dzięki zaistniałemu procesowi, dzięki zrozumieniu tego, nauczycie się silnej techniki uzdrawiającej. Takiej, która będzie miała dużo wyższe wibracje niż energia, która chcielibyście wysłać do Indii i Izraela. Będzie dużo silniejsza z mniejszym wkładem dualności.

Pytanie: Tobiaszu, mamy w Seattle małą grupę medytacyjna. Zaczęła się ona jako grupa medytacyjna Kryona i przekształciła się w Grupę Rodziny Michaela, i grupa poprosiła mnie o zadanie tego pytania przed CC. Czujemy się z Tobą spokrewnieni. Czy masz dla nas jakąś informacje?

Tobiasz: (chichocząc) To jest zabawne dla nas, bo my nie mamy tak dobrze zdefiniowanych grup i poziomów jak ludzie. My postrzegamy siebie jako rodzinę. W przeszłości razem pracowaliśmy. Wszyscy ci pod wrażeniem słów Kryona i energii Michaela, a także ci w CC, wszyscy znaliśmy się wcześniej i pracowaliśmy razem w przeszłości. A dokładniej wszyscy zostaliście zebrani razem na wielkim zjeździe rodzinnym, który miał miejsce 2000 lat temu według waszego czasu. Wszyscy pozostawaliście pod wrażeniem słów Yeshua, potem Josepha w jakiś sposób. Wszyscy mieliście wcielenia będące w bliskim kontakcie z tym przedziałem czasu. Wszyscy zdecydowaliście się na służenie, na to powołanie. Zgodziliście się uczestniczyć w tym bardzo trudnym i pełnym wyzwań procesie zmieniania świadomości na Ziemi i zmieniania drogi ludzkiej energii.

To był wspaniały czas na takie zjednanie, zjazd. Byli w to zaangażowani nie tylko ci, którzy chodzili po Ziemi, ale także wielu z tej strony zasłony, którzy w tamtym czasie zstąpili. To był magiczny czas! Jak wiecie, książki o tym pisali (chichocze) A teraz jest wiele rodzajów rodzin, które są tu, by zajmować się różnymi rodzajami pracy. To nie może być jedna centralna grupa, z wielu powodów, które są trudne do wyjaśnienia. To nie byłoby właściwe. Wiec wy, ludzie, postanowiliście mieć wiele różnych grup rodzin. Ale wszyscy jesteście połączeni w waszej podróży: jesteście połączeni podobną wiadomością z Domu.

Twoja grupa, zlokalizowana w twoim otoczeniu jest pod przewodnictwem energii Michaela. To jest energia Domu dla was. – zatrzymamy się tu na chwilę – Cauldre ma problem, gdy w trakcie sesji pojawiają się odwiedzający, wiec musimy go dosłownie usunąć z drogi. (chichocze). Kiedy wezwiesz Michaela on przychodzi do ciebie. Jego energia, która jest „energią rodziny” będzie tu najsilniejsza jutro, podczas przekazów Kryona. To miejsce zebrania energii Michaela. On mówi do waszej grupy, byście brali energię Michaela, ale byście nie uzależnili się od niej tak, jak do tego zmierzają co poniektórzy. Zrozumcie, to jest Michael, który dostarcza wam informacji, który was honoruje, który honoruje waszą drogę i ścieżkę. On jest silny, wyjaśnia i pojawia się na każdym zebraniu waszego rodzinnego koła. Ale on prosi was, byście wzięli wasze miecze i waszą prawdę i z nimi wyszli na zewnątrz, a na razie istnieje tendencja do tego, by wszystko trzymać w środku, w zamknięciu, w ograniczeniu tylko do rodziny. Nadszedł czas na przygodę na zewnątrz, na niesienie energii Michaela, energii tej rodziny w dalsze doświadczenie. On się uśmiecha do wszystkich i szanuje każdego z was za waszą pracę. Część waszej grupy będzie miała problemy z tą wiadomością, ale on zapewnia mnie, Tobiasza, że to jest właściwa interpretacja.

Pytanie: Tobiaszu, wiele, wiele miesięcy temu ogłosiłeś, że nasi przewodnicy opuszczą nas, a potem ogłosiłeś, że będzie dostępny nam nowy typ anielskiej obecności, zwanej Biegaczami (Runners) z różnymi rodzajami zadań. Czy teraz, gdy stoimy za niskim murkiem, czy mamy ten typ połączenia, czy to się ponownie zmieniło?

Tobiasz: Rozmawialiśmy wczoraj z Cauldre o tych Biegaczach, i część tej dyskusji ty również odczułeś. Jak wspomnieliśmy wcześniej, przewodnicy utrzymywali waszą energię w równowadze. Zajmowali miejsce dookoła was w celu utrzymywania właściwej równowagi. Oni opuścili tą przestrzeń i zaczynacie ją wypełniać waszą własną istotą; to jest także częściową przyczyną tego zamieszania, którego doświadczacie.

Jeszcze nie rozmawialiśmy o celach Biegaczy (chichocze). Wiemy, że gdy tylko wspomnimy o biegaczach, wielu ludzi zacznie ich czcić i honorować zupełnie nie rozumiejąc, że oni są po to, by ludziom służyć. Jako nauczyciele Nowej Energii, budujecie własną misję, wasze własne nauki, wasze własne klasy. Będziecie mieli pomoc w kreowaniu tego, co potrzebujecie w waszym Nowym życiu. Będziemy dokładniej mówić o Biegaczach w lekcji dziewiątej. Skupimy się tam na detalach. Wiedzcie jednak, że całe drużyny, całe zaprzęgi aniołów czekają cierpliwie na wasze rozkazy – na rozkazy waszego serca. Po czym oni wezmą tą energię i wasze rozporządzenia i będą biegać z tą energią.

Powodem, dla którego Biegacze są tak ważni dla was w waszym procesie kreowania jest to, że wy wciąż chodzicie w ludzkiej biologii. Wciąż obracacie się dookoła dualności. Jednocześnie uczycie się integrować waszą dualność i w tym samym czasie sterujecie wieloma samolotami. To może być kłopotliwe dla was. Więc Biegacze są tymi, którzy pracują dla was pomiędzy wymiarami. Biegacze łączą wasze pragnienia ze strukturami energii na wielu poziomach, i pomagają przenieść je do ciebie w odpowiedni sposób. Będziemy o tym mówić bardziej szczegółowo w Lekcji Dziewiątej.
W znaczeniu, że Biegacze przyniosą odpowiednie rzeczy do waszych drzwi. Powiedzieliśmy już, że nie musicie już dłużej szukać na zewnątrz – że rzeczy będą do was przychodzić. To Biegacze przynoszą je do waszych stóp. To doskonałe pytanie i dziękujemy za dostrojenie się do nas wczoraj.

Pytanie: Tobiaszu, czy jest jakiś związek, przypowieść, może metafora czy może lekcja na temat tego, z czym mierzymy się w Kalifornii – z kryzysem energii?

Tobiasz: Rzeczywiście tak jest! Możecie spojrzeć na nagłówki gazet i nie czytając dalszego artykułu, możecie droga Shaumbro zrozumieć metaforę tego, co dzieje się w was i dookoła was.

W tym kryzysie energetycznym, w tym jednym z najświętszych miejsc waszego świata chodzi o zmianę energii z jednej na inną. Chodzi o zaprzestanie ograniczania i o pozwolenie. I wciąż w tym pozwoleniu jest niezdecydowanie. Kryzys powstaje w niezdecydowaniu. Czy nie odnajdujesz podobieństwa w twoim życiu? Zmieniasz się. Wchodzisz w Nową Energię. Przechodzisz z ograniczonego środowiska dualności w nie uschematyzowane środowisko Boskości. Jeśli się wahasz, to boli! I jest kryzys!

Ziemia także się zmienia i to jest odzwierciedlone w tej sytuacji. Ta sytuacja się pogorszy tak samo, jak pogorszy się na scenie politycznej, zanim nastąpi zmiana na lepsze. (chichocze) Nie przewidujemy tu niczego specjalnego, bo Claudre nie lubi gdy to robimy! Ale powiemy, że Stare imperium się zawali. I aby zrozumieć tą metaforę, sugerujemy byście przeglądali nagłówki gazet. Nie musicie czytać całości historii tylko poczytajcie tytuły. Zrozumiecie dynamikę energii, która ma miejsce na całym świecie.

Pytanie: Czy Kalifornia zamierza wykorzystywać pływ/odpływ oceanu do wytwarzania energii? Czy to jest możliwe?

Odpowiedź: nazwiemy to wrzawą związaną ze zmianą, z przybywającą Nową Energią. W tym przypadku widzimy dużo większą dynamiczność. To nawiązuje do tematu z "matematyką quad", o czym mówiliśmy wcześniej. Będą nowe rozumienia "niewidocznej" energii. To będzie rozwijać się przez lata, ale ten rozmach będzie wywoływał wiele wrzawy, której doświadczasz teraz. Są ludzie, którzy osiągną nowe rozumienia, czym naprawdę jest Nowa Energia. Powszechnie przyjęte ludzkie wyobrażenie energii, jest związane z ropą naftową, porównywaną do typowej energii, ale pewna grupa twoich naukowców pracuje dalej. To są bardzo specjalne energie, które nie potrzebują być wydobywane z Gai.

Pytanie: Tobiaszu, czy mógłbyś nam powiedzieć o obcych?

Tobias: (śmiejąc się) teraz, to jest raczej długa historia. Planowaliśmy powiedzieć więcej na następnym spotkaniu Crimson Circle, ale trochę powiemy teraz.

Rozmawialiśmy ostatnio z Cauldre ostatnio o tym, co zdarzyło się od czasu, który określiliśmy przejściem Ściany Ognia i wejściem na Ziemię. Będziemy mówić o tym bardziej szczegółowo w późniejszym terminie, ale ponieważ postawiłeś to pytanie, więc odpowiemy w pewnym stopniu teraz.

Gdy przeszliście przez Ścianę Ognia (wychodząc poza Pierwszy Krąg), nie od razu podeszliście do Ziemi. Gdy przeszliście Ścianę Ognia, wciąż byliście bardzo dotknięci jego energiami. Gdy wchodziliście do tej strefy – Ściany Ognia – weszliście w pustkę; wielka próżnia; wielka, wielka próżnia! Nie było niczego w tej próżni. (chichocząc) ale twoja energia, część tego kim byłeś, nagle pojawiła się tam. Spróbujcie wyobrazić sobie swoją reakcję, kiedy twoja energia nagle pokazała się w próżni! Użyjemy bardzo prostego określenia, z tej reakcji zaczęły formować się gwiazdy, galaktyki i wszechświat, kiedy nagle pojawiłeś się w tej próżni.

Egzystowałeś w stanie, który nie był fizyczny czy ludzki; ale to nie zupełnie była świadomość czy jakieś światło. To było coś pomiędzy. Spędziłeś dużo czasu na podróżowaniu, jak nazwałbyś, na inne planety, galaktyki i Układy Słoneczne. To nastąpiło długi kawał czasu temu; ale nie tak dawno temu! Gdy wyszedłeś ze Ściany Ognia, zacząłeś doświadczać "dwa", dwoistość czy oddzielenie, po raz pierwszy, w stanie istnienia gęściejszym niż co kiedykolwiek znałeś wcześniej.

Gdy po raz pierwszy otworzyłeś oczy w próżni, zobaczyłeś "coś przeciwnego” od siebie. To jest to, co nazwałbyś swoją „ciemną stroną”. Wszcząłeś wojnę z tym. Ruszyłeś do bitwy z sobą. Niedługo, w całej próżni – którą teraz nazywacie swoim kosmosem -– były bitwy wszędzie. Bitwy były ważne, były niezbędne do zrozumienia tego nowego pojęcia o "czymś przeciwnym". Byłeś przerażony, kiedy zobaczyłeś coś przeciwnego sobie. Bałeś się gdy zobaczyłeś coś, czego nie widziałeś nigdy wcześniej w królestwie, z którego przybyłeś. Dlatego, zaatakowałeś to i to zrewanżowało się ci.

Wszyscy z was spędzili dużo czasu w podróżowaniu, co nazwalibyście, po swoim wszechświecie; ale to było na innym poziomie albo wymiarze niż możecie myśleć. I, były kolonie albo porozumienia, ale nie myślcie, o fizycznych wymiarach, myślcie o wymiarach świadomości. W samym środku tych wojen, były próby doprowadzenia spraw do jedności. Były próby odzyskania świadomości, jaką mieliście wcześniej w Królestwie – z tego bycia jednym.

Wiele z tych kolonii albo porozumień osiągało przez pewne okresy czasu niezły efekt, ale walki pomiędzy "dwa" (dualność) były zbyt wielkie. Poniekąd – i my mówimy tu metaforycznie– te bitwy wymknęły się spod kontroli. Była potrzeba, by znaleźć rozwiązanie. Nastąpił impas pomiędzy przeciwnościami i Tworzenie na zewnątrz Pierwszego Kręgu nie mogło pójść naprzód. To była bardzo interesująca sytuacja.

To miejsce, Ziemia, zostało stworzone i przyszedłeś tu znaleźć sposób rozwiązania. Przyszedłeś tu spełnić podróż, która zaczęła się wcześniej w Królestwie, w Pierwszym Kręgu. Tu, na Ziemi, twoje wibracje zwolniły, stałeś się bardziej gęsty, i przyjąłeś ciało fizyczne. Również przyjąłeś zasłonę, aby nie pamiętać swojej przeszłości w tych innych miejscach w twoim kosmosie, ale również z czasów przed Ścianą Ognia. Drastycznie przyhamowałeś częstotliwość swojej wibracji. To pozwoliło ci żyć w liniowej drodze; w ludzkiej biologii; i w zapomnieniu. Robiąc tak poznałeś "coś przeciwnego" na poziomie dużo bardziej utrzymywanym w równowadze. Poznałeś dualność, światło i ciemność, w twoim własnym oddzieleniu, tu na Ziemi.

Twoje doświadczenia na Ziemi są z wielu względów powiązane z wcześniejszymi doświadczeniami Ściany Ognia albo doświadczeniami w kosmosie. Poniekąd, próbujesz odtworzyć i zrozumieć swoje doświadczenia, próbujesz zrozumieć i uzdrowić swoją przeszłość. Wyzwania i wrzawa, przez jakie przechodziliście nie są jakąkolwiek formą kary za przeszłość. Nie dlatego, że jesteście „zagubieni”. Tak jest, ponieważ próbujesz znaleźć sposób na uleczenie tego, co wydarzyło się długi czas temu; ale naprawdę nie tak dawno temu.

Teraz, w odpowiedzi na pytanie naszego kochanego: jest dużo dyskusji o obcych wśród nurtu New Age. Zrozumcie, że obcy nie są inteligentniejsi albo potężniejsi niż wy. Zrozumcie, że oni pochodzą z przeszłości; oni nie dostali daru egzystencji. Opiszemy to więcej później. Oni są wizytami z waszej przeszłości i to jest wszystko. Oni są „bleed-throughs” doświadczeń, które zdarzyły się wcześniej. Oni są, poniekąd, WAMI, powracającymi by złożyć wizytę WAM. Badania i oględziny, które oni robią, to poniekąd wy robicie sami sobie. Wiemy, że to wywoła dużo kontrowersji!

Nie ma małych zielonych istot, które zaludniają twój wszechświat, które są potężne, mądre, inteligentne i przychodzą tu, by zdominować twoją świadomość! Serdeczni przyjaciele, nie ma niczego potężniejszego we wszechświecie niż wy! Spójrzcie! Stworzyliście ten wszechświat. Jak mogłoby być coś potężniejszego niż ty i miłość Ducha? Nie ma niczego potężniejszego we wszechświecie niż wy, którzy siedzicie tu przede mną tego dnia.

Słowo "obcy" jest wibracyjnie podobne do słowa "Kłamstwo." Bądźcie ostrożni z dramatami związanymi z wizytami obcych. Zasadniczo to jest kłamstwo. Obcy nie są tym, czym myślicie. Rozmyślanie nad nimi powoduje u was rozproszenie w waszej własnej drodze. Podczas gdy to może być ciekawe, zajmować się tymi – i również dramatyczne – obcymi, to jest zakłócenie spokoju.

Będzie wielu ludzi, którzy nie polubią słów, które mówimy tu. Będzie wielu którzy będą "uparcie trwać" przy pojęciu obcych, ponieważ oni mają potrzebę, by wierzyć w te rzeczy. Możecie nazwać ich "cling-ons", (rozśmieszony) przypominamy ci, że te istoty pochodzą z przeszłości; oni nie egzystują w waszym teraz, jakie znacie. Omówimy to dokładniej w czasie przyszłym. To pomoże ci zrozumieć drogę, którą odbyliście tu, na Ziemię, i drogę, która przyniosła was do tego pokoju, tego dnia. Dziękujemy ci za to doskonałe pytanie.


Pytanie: Tobiaszu, niektórzy z nas prowadzą duże biznesy, w których trudno jest o integralność i dualność jest przytłaczająca. Uważam to za bardzo trudne ostatnio, specjalnie o tej porze roku kontynuować pracę na tej arenie. Zmieniła się dynamika tej pracy. Wiem, że to dotyczy nie tylko mnie, ale również innych lightworkers. Czy jest to początek końca tej pracy dla nas, czy to jest wyzwanie, które będziemy kontynuować?

Tobiasz: są w tym cenne lekcje, których uczysz się teraz. To wywołuje wiele reakcji emocjonalnych i wyzwań, ale twoja dusza uważa, że są cenne i dlatego to ma być kontynuowane. Nie chcemy dawać tu przepowiedni, ponieważ obawialibyśmy się, że, że wszyscy lightworkers pobiegną do tych prac! (chichocząc) ale możemy powiedzieć w twoim przypadku, że... (przerywając) Cauldre nie lubi, kiedy dajemy jakieś przewidywania … w ten sierpniowy czas, w twoim Hinduskim czasie letnim, czasie zmiany słońca, nastąpi ważna, specjalnie dla ciebie zmiana.

I jako przypomnienie dla innych, dajemy konkretną odpowiedź tej tu kochanej duszy. Każda ludzka sytuacja jest inna. Cauldre jest teraz w podobnej sytuacji z dynamiką energetyczną. Jest wiele lekcji, których on się dowiaduje o sobie i o dwoistości. Zmiana u niego nie nastąpi w krótką chwilę i on nie zechce wiedzieć kiedy to będzie. (chichocząc) z tym, weźmiemy o jedno pytanie więcej w ten dzień.

Pytanie: Tobiaszu, pewna nasza grupa złożyła wizytę nad jeziorem Tahoe i my mogliśmy poczuć to intuicyjnie. Jest komentarz na ten temat?

Tobiasz: byliśmy tam rzeczywiście, i to nawet przynosi "chłody" od Cauldre, dochodzące od nas. (pauza) My rozmawiamy z Cauldre teraz… czasami paplamy tam i z powrotem.

Dla tych, którzy są Shaumbra, to jest jedno z najświętszych miejsc na waszej planecie. Zanim wcieliliście się na Ziemię w fizycznym kształcie – podczas gdy wciąż mogliście przebywać w wymiarach bez ciała fizycznego – przyszliście tu i umieściliście świętą energię w tym obszarze. Można powiedzieć metaforycznie, że umieściliście w tym obszarze kryształową energię, w głębi Ziemi. Ta energia wymagała ochrony, ona utrzymywała energię Shaumbra.

To zostało przyniesione przez grupę jednostek do tej Ziemi na przechowanie. To zostało zasypane w głębi Ziemi i pokryte jakimś kamieniem w ciekłej formie. Później to zostało przykryte wodą, i w końcu warstwą lodu. Energia "kryształu" wypłynie na powierzchnię w odpowiednim czasie. Ona wróci do oryginalnych właścicieli, którzy są Shaumbra.

Ta energia teraz zaczyna się uwalniać. Ona jest uwalniana przez zmianę świadomości ludzi. Ona jest uwalniana przez fizyczne zmiany samej Ziemi. I to powoduje nawet więcej zmian na Ziemi, wliczając w to trzęsienia ziemi w tym regionie.

Powiemy więcej o tym później, ale to jest rzeczywiście najświętszy obszar dla Shaumbra. Będzie wielu, którzy przybędą do tego obszaru, wrócą odebrać energię, która została ukryta dla ochrony dawno temu.

Teraz, serdeczni przyjaciele, podsumujemy to prosto przez mówienie, że sprawiliście wiele zmian, posunęliście się do przodu. Zaczynacie naprawdę zmieniać się na głębokich, głębokich poziomach w tobie. Wiemy, że są trudne dni, kiedy jesteście powstrzymywani przez stare energetyczne drogi. Gdy to zdarza się, zatrzymajcie się na moment i właśnie pozwalajcie temu przechodzić. Niech to przedostanie się przez ciebie, nie przerażajcie się potknięciami, które następują, właśnie przyglądajcie się temu.

W tym momencie znajdujecie się za półmetkiem w swoim postępie. Nie zatrzymujcie wpół drogi, w tym okresie waszego życia, nigdy wcześniej na Ziemi nie mieliście życia równemu temu. Jesteście w połowie drogi swojego początkowego przebudzenia, jesteście nieco poza środkowym punktem. Te nadchodzące miesiące będą przebiegać spokojnie pod pewnymi względami, i będą wyzywające w jakichś innych względach. Jest rozmach w tobie, to da ci nowy wzrost energii, nowe siły.

Dochodzenie do środkowego punktu czasami jest trudne, może nawet wywoływać uczucie depresji. Gdy znajdziesz się po drugiej stronie środkowego punktu, twoja ewolucja nabierze prędkości i rozmachu. Patrzcie, jak wielu łączy się jako Shaumbra i jako lightworkers w te dni. Patrzcie na to i zrozumcie, że nie jesteście sami; jest wielu, wielu innych na tej drodze. Jest wielu po naszej stronie zasłony, którzy pracują blisko z wami. Jest wielu, którzy siedzą czekając, których nazywamy waszymi Biegaczami. Oni mają służyć wam w pracy, którą wykonujecie. Przypominamy ci, że nigdy nie działasz w pojedynkę i dziś nie jest wyjątkiem! Nie jesteś sam w tej pracy, którą wykonujesz. Jesteśmy z tobą przez cały czas, serdeczni przyjaciele. Kochamy was bardzo.

I tak to jest.
..............................................
Tobiasz ze Szkarłatnego Koła prezentowany jest przez Geoffrey’a Hoppe’go, zwanego “Cauldre”w Golden Colorado. Historie Tobiasza, z biblijnej Księgi Tobiasza można znaleźć w Szkarłatnym Kole na stronach internetu www.crimsoncircle.com. Materiały Tobiasza są bezpłatne dla Nosicieli światła i Shaumbry na całym świecie. Od sierpnia 1999 Tobiasz głosi, że ludzkość przeżyła potencjał destrukcji i przeszła do Nowej Energii.

Szkarłatne Koło jest globalną siecią ludzi-aniołów, jednych z pierwszych, którzy przeszli do Nowej Energii. Podczas gdy doświadczają radości i zmagań w tym stanie wniebowstąpienia, pomagają innym ludziom w ich podróżach poprzez dzielenie się, opiekę i przewodnictwo. Strona internetowa Szkarłatnego Koła odwiedzana jest przez ponad 50.000 ludzi, którzy każdego miesiąca czytają najświeższe materiały i dyskutują na temat własnych doświadczeń.

Szkarłatne Koło spotyka się każdego miesiąca w Denver, Colorado, gdzie Tobiasz prezentuje najnowsze informacje poprzez Geoffrey’a Hoppe’go. Tobiasz mówi, że zarówno on jak i inni z Bożego Sejmu Szkarłatnego dokonują przekazów przez ludzi. W przekonaniu Tobiasza czytają oni nasze energie i tłumaczą je nam z powrotem, abyśmy mogli przyglądnąć się im z zewnątrz, a tym samym odczuć je wewnątrz. “Shoud” jest częścią przekazu, w której Tobiasz usuwa się na bok, a energia ludzka jest przekazywana poprzez Geoffrey’a Hoppe’go.

Spotkania Szkarłatnego Koła są otwarte dla publiczności. Szkarłatne Koło doznaje dostatku dzięki otwartej miłości i darom Shaumbry na całym świecie.

Bezpośrednim celem Szkarłatnego Koła jest służenie jako człowiek-przewodnik i nauczyciel, służenie tym, którzy idą drogą wewnętrznego przebudzenia spirytualistycznego. To nie jest misja ewangeliczna. To raczej Twoje wewnętrzne światło będzie sprowadzać ludzi do Ciebie, po Twoją wyrozumiałość i opiekę. Będziesz wiedzieć, co robić i jak nauczać, dokładnie w tej chwili, kiedy ten unikatowy i cudowny człowiek podejmie drogę przez Most Szpad i u Ciebie zawita.

Jeżeli to czytasz i czujesz sens prawdy i wspólnoty, jesteś Shaumbra. Jesteś nauczycielem i przewodnikiem. Pozwól, by ziarno Boże zakwitło w Tobie - w tym momencie i we wszystkich następnych. Nigdy nie jesteś sam/a, ponieważ wokół Ciebie, na całym świecie jest rodzina i są anioły.

Proszę, rozpowszechniaj ten tekst na warunkach niekomercjalnych, nie biorąc nic za opłatę. Proszę zawrzeć taką informację, jaka jest, zachowując całą strukturę tekstu. Wszyscy dystrybutorzy muszą być zaakceptowani na piśmie przez Geoffrey’a Hoppe’go w Colorado. www.crimsoncircle.com

© Copyright 2001 Geoffrey Hoppe, Golden, CO 80403


Tłumaczyła Monika i Ela