Seria Nowej Energii:

SHOUD 1: „Atrybuty Ciebie, Boga”

2 sierpień 2003

Tobiasz: I tak jest , droga Shaumbro, że zbieramy się znów jako rodzina. To zaszczyt dla mnie, Tobiasza, być z wami tu dzisiaj, zacząć z wami jeszcze jedną sesję. To dla mnie taka radość, łączyć się z każdym z was siedzących tutaj, z każdym z was dostrojonych do tego.

Powiedziałem Cauldre dość dawno temu, że jest to trudna praca, żeby nie oczekiwał tłumów (trochę śmiechu publiczności, odzwierciedlającego fakt, że w pomieszczeniu znajduje się ponad 100 ludzi, plus tysiące słuchających on line). Wykonujecie pracę, która jest pełna wyzwań. Jest to przełamywanie Starych systemów, i najtrudniejsze ze wszystkich, przełamywanie Starych systemów w sobie.

Raczej nie oczekiwaliśmy, że po czterech latach, będziemy siedzieć tutaj z tak mocną i kochającą grupą Shaumbry, grupą, która wyrosła z niewielkiego zgromadzenia na szczycie tej góry. Wyrosła na coś, co zwróciło uwagę pracowników Nowej Energii na całym świecie i zwróciło uwagę aniołów, rad i lig po naszej stronie zasłony.

Tak więc, jest to szczególny honor dla mnie, Tobiasza, być z wami tu dzisiaj i patrzeć, jak wasza grupa rośnie, patrzeć, jak powracacie na te krzesła, aby wziąć więcej ode mnie (nieco śmiechu). To zaszczyt widzieć postępy, jakie uczyniliście w ciągu tych zaledwie kilku lat.

Jak już kiedyś mówiłem, myśleliśmy, że ten kurs potrwa wiele, wiele żyć. Ale, oto jesteście tutaj, po przejściu przez akceptację Wszystkiego Co Jest, po przejściu przez zrozumienie, że rzeczywiście wznieśliście się. Jesteście ciągle na Ziemi i ciągle w ludzkiej postaci. Ale, wznieśliście się, to znaczy przeszliście z jednego życia do innego i, co bardziej istotne, przełączyliście świadomość ze Starych systemów na Nowe w przeciągu jednego życia.

Ciągle pracujecie nad wszystkimi tymi życiami. Ciągle natykacie się na trudności. Ale, każdego dnia naszej pracy z wami, znajdujemy, że uwalniacie coraz więcej i więcej Starego, aby objąć je z powrotem na sposób Nowej Energii. Przeszliście przez tak wiele, jeśli chodzi o uwalnianie… w waszych związkach… w waszym życiowym planie, z którym weszliście w to życie. Pozwoliliście odejść waszym posadom. Pozwoliliście odejść nawet waszemu zdrowiu. Pozwoliliście odejść tak wielu rzeczom, aby mogły naprawdę powrócić do was w Nowy i boski sposób.

(…)

Jest to monumentalny czas, czas, który biegnie od trzech, czterech tysięcy lat, wiek świadomości, tak bardzo gotowej na zmianę. I, oczywiście, wy wiecie, że to wy jesteście tymi, którzy przewodzą zmianie. Jest to monumentalny czas, kiedy energie i istoty, które do tej pory utrzymywały energię archetypów, są teraz gotowe, aby przekazać to wam. Były na to przykłady w wielu naszych przekazach w ciągu tych lat. Ale, teraz jest wielka zmiana, i jest ona możliwa… i jest ona możliwa tylko w wyniku pracy, którą wykonaliście. Nie jest to wcale ten rodzaj pracy, o którym myśleliście. Pomówimy o tym dzisiaj. Będziemy mówili o niektórych archetypalnych  energiach, które już nie obowiązują, które odchodzą.

Ale, drodzy przyjaciele, weźmy tutaj razem głęboki wdech Ducha, aby podzielić się energią tego zgromadzenia i tego dnia – bardzo istotnego, historycznego duchowo dnia – ponieważ jest tutaj grupa pracowników Nowej Energii gotowych do następnego kroku, gotowych do wejścia na – jakby to powiedzieć – Nowe pola, Nowe horyzonty. Monumentalny dzień.

I, to dlatego mistrzowie wchodzą dzisiaj jako wasi goście, aby siedzieć z wami, i na swój własny sposób, dokonać przekazania wam energii. Są, w szczególności, cztery główne energie, i wiele innych, wiele innych, które siedzą w Drugim, i Trzecim, i innych Kręgach was otaczających. Tak, wszystkich was – którzy są tu osobiście, czy słuchają [przez Internet] – otaczają kręgiem miłości, kręgiem wsparcia. Ponieważ to, co dotyczy was, dotyczy też ich. Dlatego są tak bardzo zainteresowani. Są bardzo zainteresowani tym, co robicie.

Pozwólmy wejść energiom pierwszego gościa, którego znacie tak dobrze, którego rola na Ziemi zmienia się teraz, szczególnie wraz z otwieraniem Siedmiu Pieczęci i pojawieniem się Biblii Nowej Energii. Tak, naszym drogim gościem dzisiaj jest Yeshua. Wchodzi on promieniejąc, drodzy przyjaciele, promieniejąc miłością i wdzięcznością; to nie jest obraz tego na krzyżu, tego, który za was cierpiał. To był Yeshua Starej Energii.

Jest tutaj ten, który jest tak do was podobny. Jest tutaj ten, z kim tak wielu was wędrowało i dzieliło czas. I on przychodzi dzisiaj tutaj, aby powiedzieć wam, że czasy się zmieniają. Jego czas się zmienia. Jego czas, kiedy jego energie były tak integralną częścią Ziemi, muszą się teraz zmienić, ponieważ jesteście otwarci na przybranie energii Chrystusowej.

Tak więc, drogi Yeshua, drogi Yeshua, może być teraz uwolniony. Może być uwolniony od tej bardzo intensywnej energii Ziemi, aby kontynuować swoją pracę w tym, co byście nazwali Zakonem Sanandy, po drugiej stronie. On kochał swoją podróż tu na Ziemi i kochał bycie z wami wszystkimi. Ale, jest to czas również dla tej energii, aby odejść, abyście wy mogli być Chrystusem.

Jest wielu, którzy są głęboko zaangażowani w tą archetypalną energię Jezusa. I będą się jej trzymać. A, on będzie nadal z nimi pracował… ale będzie ich prosił, aby uwolnili i pozwolili temu odejść… będzie ich prosił, aby wejrzeli w siebie… będzie ich prosił, aby znaleźli nauczyciela, który mieni się Shaumbra, ponieważ ten nauczyciel pomoże im zrozumieć, że są oni Bogiem również.

Yeshua wchodzi, i mówi, w szczególności, że jego energia będzie zawsze dla was dostępna, ale w Nowy sposób, nie na sposób Starych pism, nie na sposób, który wymagał, abyście przechodzili przez niego – te słowa są tak mocno zniekształcone. On mówił: „Droga, którą idę jest moją drogą, ale możecie pójść swoją własną drogą i odkryjecie to, czego nigdy nie brakowało”.

Yeshua promienieje dzisiaj, ponieważ było w końcu wystarczająco wiele energii Shaumbry, aby stworzyć tą Nową książkę, Biblię Nowej Energii – TY JESTEŚ BOGIEM TAKŻE. To było to, na co on czekał, zanim mógł zacząć odchodzić. Będzie z wami pracował z innych poziomów. Poprosił szczególnie, aby powrócić do tej grupy, ale pod innym imieniem i z inną energią. Tak więc, on wróci. Wy wszyscy przeszliście razem tą dwutysiącletnią podróż, w ten czy w inny sposób. On jest tu dzisiaj, aby się pożegnać, ale pożegnać się ze Starymi czasami.

Wielcy mistrzowie wchodzą dzisiaj, aby przekazać wam pałeczkę, abyście wy teraz wykonywali tą pracę, drodzy przyjaciele. A teraz, wchodzi do energii tej grupy ukochana i łagodna energia Buddy, Gautamy, uśmiechając się od ucha do ucha… szczęśliwy, że był człowiekiem… i szczęśliwy, że jest boski… szczęśliwy, że jest grupa ludzi na Ziemi, która dochodzi do zrozumienia, na czym polega prawdziwie zintegrowane oświecenie. Jest to stopienie człowieka i ducha. Jest to akceptacja Jaźni i Boskości razem.

Nadszedł czas nawet na odejście energii Buddy. Zobaczycie całkiem interesujące – jak by to powiedzieć – ilustracje tego w wielu częściach waszej Ziemi. Zobaczycie niemalże rebelię przeciwko Buddzie, w wykonaniu tych, którzy nie mogą już dłużej znieść tej energii, zobaczycie więcej zniszczonych posągów. A Buddzie to nie przeszkadza. Nie potrzebuje posągów z brązu, kamienia czy plastiku na swoją cześć.

Przychodzi dzisiaj, aby siedzieć obok was. Był częścią waszej podróży, waszym przewodnikiem. On także powróci z nowym imieniem i nową energią, ale nie jako ktoś, kogo stawia się na piedestale, nie jako obraz stawiany na ołtarzu, ale jako nowy obraz, który mógł być stworzony dzięki pracy, którą wykonaliście, dzięki postępowi ludzkości.

Tak, dokonał się ogromny postęp. Czasami jest trudno. Czasami, jak wiecie, patrzycie na świat wokół was i zastanawiacie się, czy ludzie kiedykolwiek to zrozumieją. (trochę śmiechu publiczności)

Ale, drodzy przyjaciele, spójrzcie na nagłówki gazet. Spójrzcie na okładki czasopism. Popatrzcie, jak ludzie wokół was mówią… jak inaczej, niż było to dziesięć, dwadzieścia czy trzydzieści lat temu. Na okładkach waszych czasopism są wyszczególnione artykuły o medytacji… artykuły o zdrowiu w Nowej Energii… artykuły poddające w wątpliwość, czy chrześcijanie powinni próbować zmienić muzułmanów… rzeczy, które nie mogły być omawiane kilka lat temu. Teraz są normalne. To, co dziesięć lat temu było uważane za szalone, teraz jest akceptowane.

A wy przeszliście na nowe poziomy. Właśnie wtedy, kiedy ludzkość zaczyna rozumieć i częściowo akceptować medytację, wy pozwalacie medytacji odejść (śmiech). Kiedy czasopisma piszą o mocy modlitwy, wy wiecie, że nie potrzebujecie się już modlić. Przechodzicie na następny poziom.

Ale, spójrzcie, spójrzcie na wpływ, jaki wywarliście na świadomości Ziemi. To już się nie cofa. To idzie naprzód. I, częścią naszego przekazu w ciągu następnego roku, będzie pomóc wam w zrozumieniu, że wszystko posuwa się bardzo szybko do przodu, cztery razy szybciej do przodu, drodzy przyjaciele.

Pędzicie w kierunku wydarzenia, kwantowego skoku, którego data podlega zmianom. Według nas zdarzy się to latem 2007 roku. To tylko cztery lata od teraz, kiedy świadomość dokona kwantowego skoku. To jest wielkie. Będziemy z wami świętować ten dzień.

Ale, jest tak wiele do zrobienia pomiędzy teraz i wtedy. Trochę się tu podniecamy (śmiech publiczności).

Cauldre zawsze się zastanawia, jaki efekt wywoła nasz ostatni przekaz. Po Siedmiu Pieczęciach, wrócił do domu, usiadł sam w pokoju i powiedział do mnie: „Tobiaszu, żegnaj… nie ma nic więcej do powiedzenia”. (śmiech publiczności) „Zamknąłeś starą Biblię. Napisałeś Nową. Tak więc, myślę, że teraz wszystko zależy od nas”. I, w pewien sposób, miał rację. Zależy to od was. Ale, drodzy przyjaciele, nie moglibyśmy teraz odejść. Za dobrze się z wami bawimy! (śmiech publiczności)

Tak więc, cudowna energia Buddy wchodzi dzisiaj, uśmiechając się od ucha do ucha, bardzo was doceniając. Niektórzy z was mogli poczuć lekki dotyk na plecach, podmuch na kostce, kiedy przechodził, taki podekscytowany. Zmęczył się, kiedy go umieszczano w posągach (śmiech).

To jest ta rzecz, drodzy przyjaciele, z której się śmiejemy po tej stronie. Kiedy wydarzy się wielki człowiek i zostanie wyniesiony na pomniki, jest to bardzo trudne dla ich energii, kiedy tu powracają. Jest im trudno pozbyć się tej tożsamości, którą mieli w tym życiu. A ludzie przychodzą i ubóstwiają, czasami nienawidzą tej energii. Ludzie chwytają się tej energii.

My nie jesteśmy posągami po tej stronie (śmiech). To dlatego wysyłamy czasami ptaki, aby zajęły się tymi posągami (śmiech). Oto, co sądzimy o posągach. Ciekawe, że ludzie umieszczają zazwyczaj posągi na zewnątrz.

Tak więc, drodzy przyjaciele, Budda reprezentujący tak wiele energii waszej współczesnej, obecnej świadomości, przychodzi dzisiaj, aby podziękować wam, aby, w pewnym sensie, życzyć wam szczęśliwej podróży, aby przekazać wam pałeczkę. Uśmiecha się wiedząc, że byliście wystarczająco odważni, aby powiedzieć: „Ja jestem Bogiem także”, wystarczająco odważni, aby pozwolić odejść Starym sposobom, które was tak mocno trzymały.

Jeśli weźmiecie teraz wdech, możecie poczuć wolność odpuszczenia Starych sposobów. Widzicie, to było trudne, ponieważ pomogliście stworzyć tą księgę. Występujecie w historiach zawartych w tej księdze, w Biblii Starej Energii. Wy, niektórzy z was, pomogliście dosłownie napisać jej strony. Byliście połączeni tak głęboko z tymi podróżami. Tak więc, drodzy przyjaciele, jest tak wiele wolności w dzisiejszym dniu.

Energia Mahometa wchodzi dzisiaj z wizytą, archetypalna energia Mahometa, która miała i ma tak wielki wpływ na Ziemię… bardzo spokojna energia, wbrew temu, co widzicie w tych wielu, którzy obejmują tą energię dzisiaj na Ziemi… bardzo, bardzo zaangażowana i kochająca energia. Ale, Mahomet wchodzi i mówi, że wbrew pozorom, ci, którzy naprawdę rozumieją istotę tej wiary, naprawdę rozumieją te cztery słowa „ty jesteś Bogiem także”. To jest to, co oni próbowali powiedzieć przez tak długi czas.

Ale, istotnie, ludzie przekręcają słowa. Ludzie je zmieniają. Ludzie wysuwają twierdzenia, które nie pochodzą pierwotnie od proroków. Mahomet wchodzi, wiedząc, że tak wiele jego energii może teraz odejść, tak wiele jego energii może powrócić na naszą stronę zasłony, aby pracować z niebiańskimi zakonami, które pomagają uwolnić tych ludzi na Ziemi, którzy są przytrzymywani, którzy są zniewoleni… ale nie po to, żeby zmieniać energię dyktatorów, tych, którzy zniewalają. Jego energia wraca na naszą stronę, aby pracować z ludźmi, którzy nie wierzą w siebie, którzy nie rozumieją czy nie czują natury boskości wewnątrz siebie. Jest to jedyna rzecz, która niewoli ludzi, która przywiązuje ich do tyrańskiego rządu – ich brak poczucia własnej wartości.

Praca, jaką wykonujemy po tej stronie, polega na ciągłym delikatnym zapewnianiu, ciągłym zapewnianiu, ciągłym wysyłaniu fal miłości i zapewnienia, że są kochani, i że droga do Ducha zaczyna się wewnątrz. Nie próbujemy zmienić ich kursu. Nie próbujemy zmienić tego, kim są. Ale, raz na jakiś czas, kiedy się otwierają, jesteśmy w stanie wsunąć tą delikatną, upewniającą wiadomość, która przychodzi jak bryza, która przychodzi jako delikatne uczucie, czy myśl, czy muzyka, która mówi: „Jesteś naprawdę wartościowy”.

I, jako czwarta dzisiaj, powraca energia Mojżesza. On był tak ważną bazową energią dla dzisiejszych religii. Jest tym, który pomógł wyzwolić swój lud. Jest tym, który pomógł zdefiniować warunki, aby żyć jako człowiek i duch. Mojżesz wchodzi dzisiaj, jak zrobił to podczas naszego innego spotkania, aby powiedzieć, że nadszedł czas także dla niego, aby wycofać swoje energie. Nadszedł czas, aby zostawić tak wiele mądrości, tak wiele oświecenia jego pracy wam.

Ci czterej wielcy mistrzowie, Yeshua, Budda, Mahomet i Mojżesz – a jest wielu, wielu innych – ale ci czterej reprezentują – jakby to powiedzieć – najbardziej rozpoznawalne archetypalne energie waszej współczesności… przychodzą dzisiaj, aby docenić pracę, którą wykonaliście, aby prosić was o utrzymanie tych energii, które oni utrzymywali tak długo. Jest bardziej właściwe, aby utrzymywali je żyjący ludzie aniołowie na Ziemi, niż Stare archetypalne energie.

Widzieliście wiele, wiele odchodzących energii w tych ostatnich paru latach. Wiele przeszło przez drzwi podczas naszych spotkań i zgromadzeń. Wiele odeszło w inny sposób. To znaczy tylko, że jest tak wiele szacunku dla was i dla waszej drogi, i że potraficie teraz to przyjąć.

Jest też piąta energia wchodząca teraz, która nieco się różni od pozostałych, ale która była tak ważna dla waszej współczesnej świadomości i waszej współczesnej kultury, ważniejsza, niż wielu wam się wydawało, coś więcej niż opowieść. Część jej wydarzyła się w rzeczywistości. Cześć jej wydarzyła się wielowymiarowo. Ale, wszystko to położyło fundament pod waszą współczesną świadomość, wasze wierzenia.

To jest ta energia, która wchodzi dzisiaj, tak, energia Króla Artura. Czy Król Artur naprawdę istniał? W pewien sposób, w pewien sposób… niezupełnie tak jak w waszych książkach, niezupełnie jako król ludzi, król chłopiec. Część z tego się wydarzyła, w pewien sposób. Jeśli powrócicie do pierwotnych ziem Brytanii, możecie tam to poczuć. Możecie poczuć jego energie. Ale, to wydarzyło się wielowymiarowo.

To rozwinęło się w taką energię, którą wszyscy zaakceptowaliście wewnątrz siebie. Wszyscy odnosicie się do niej w ten czy w inny sposób. Wszyscy macie Arturiańskie energie w sobie. A także energie Lancelota, Ginewry, Morgany, Mordreda i innych postaci.

Drodzy przyjaciele, oni także są gotowi do odejścia. Są gotowi się pożegnać, ponieważ zmiany przetoczą się przez ziemie, z którymi są związani – ziemie Brytanii, według waszego nazewnictwa, ziemie Wielkiej Brytanii. Przetoczą się zmiany w ciągu następnych 12 miesięcy.

Obserwujcie to, co się wydarzy… zdarzenia w tym cudownym kraju, kraju, który zrodził energie dla kontynentu Europy, który zapewnił bramy dla tych, którzy udawali się do Ameryk, aby znaleźć wolne kraje… o, wszystko to jest razem splecione. A, w rdzeniu tego wszystkiego są Arturiańskie energie. One są tutaj. Są tak integralną częścią tego, czym jesteście, lub tego, czym byliście. Drodzy przyjaciele, z tego wynikły krucjaty. Z tego wynikło poszukiwanie Świętego Grala… wszystko te metafory, ale wydarzyły się w rzeczywistości.

Tak więc, Artur wchodzi dzisiaj i mówi, że nie ma potrzeby szukania Świętego Grala. On zawsze był wewnątrz was. Zawsze mieliście to naczynie boskości, ale zapieczętowaliście je za ścianą, zapieczętowaliście je warunkami, o których mówiliśmy podczas naszego ostatniego spotkania. Ono zawsze tam było.

Artur został zabity przez swojego syna, co jest interesującą metaforą. Artur pozwolił się zabić swojemu synowi, aby odpokutować za swoje grzechy. Widzicie, on był wojownikiem. Kochał wojny i bitwy. Nic dla niego nie znaczyło ścinanie głów i przebijanie mieczem serc, aż do pewnego dnia, kiedy zdał sobie sprawę, że coś się w nim porusza. A to była jego własna boskość. To było jego przebudzenie.

Został dotknięty przez te energie, przez ziarno Chrystusa, energie, z którymi tak wielu z was pracowało we wczesnych dniach Yeshui, i bezpośrednio po nim. Został dotknięty przez was i przez pracę, którą wykonaliście. Porzucił swój miecz i stworzył nowe miejsce spokoju, miejsce dostatku i rozkwitu, miejsce, gdzie przeważała wolność. I, wtedy pozwolił się zabić za swoje grzechy bitewne. Tak więc, jego energia wchodzi dzisiaj, dziękując wam za przebudzenie, które mu daliście.

Były pewne uboczne skutki energii jego pracy, waszej pracy. Nazwano je krucjatami… ciekawe, że tak wielu wam, kiedy wypowiedzieliśmy to słowo, energia spadła o dziesięć poziomów (śmiech publiczności). To był trudny okres. To wy byliście krzyżowcami. Próbowaliście rozgłosić nowe słowo, próbowaliście roznieść ziarno Chrystusowej świadomości po całym świecie. Ale, drodzy przyjaciele, jak wiecie, wymknęło się to nieco spod kontroli. Ale, byliście żarliwi… tak bardzo żarliwi, że nie pozwoliliście sobie na taką żarliwość od tamtego czasu.

Artur przychodzi, aby powiedzieć, że to, co zrobiliście, wpłynęło na świat. Zmieniło świat. A teraz jest znowu czas na zmianę. I dlatego tu jesteście. On wycofuje swoją energię. Drogi Lancelot, drogi Lancelot, także wycofuje swoją energię, energię miłości, ale czasami pozbawioną szacunku.

Morgana, która utrzymywała równowagę światła i ciemności… bardzo niezrozumiana… próbująca utrzymać otwarte portale między wymiarami… próbująca, drodzy przyjaciele, utrzymać zrozumienie wszystkich stron… utrzymać zrozumienie mistyków, kiedy w wyniku pracy rozkwitających ówcześnie kościołów, wszystko to było zduszone… wszystko przejmowane. Kościół w owych czasach był mieszaniną polityki, częściowo religii, bardzo rzadko duchowości… próbując podporządkować sobie wszystkich… próbując podporządkować ich pewnym ideom i koncepcjom Boga i Chrystusa. Tak więc, Morgana, która jest tak dużą częścią was, jest także gotowa, aby zostawić swoją energię, aby wrócić na naszą stronę i pracować z wami w całkiem Nowy sposób, pod nowym energetycznym imieniem.

Mordred, ten który stworzył wielki chaos w pałacu… on także odchodzi. Jego praca jest skończona. Nie musi już grać dłużej tej trudnej, ciemnej roli. Nadszedł czas, aby przywrócił swoją energię do równowagi.

I, tak, nigdy byśmy nie zapomnieli o naszej drogiej Ginewrze… która kochała… która była wypełniona namiętnością… ale także konfliktem… niepewna, czy ma służyć, czy też podążać za swoim sercem… a czy jest sposób, aby służyć podążając za swoim sercem? Ona była tak bardzo częścią waszych energii… pomagając wam zrozumieć tą równowagę… tą równowagę miłości i troski… jak również równowagę służby… pomagając wam zrozumieć jak kochać otwarcie i swobodnie… ale w Nowy sposób.

Tak więc, energie Kamelotu przyłączają się do energii Yeshui – ciekawa kombinacja dzisiaj – i Buddy, Mojżesza i Mahometa, aby przekazać wam pałeczkę… ale nie zostawić was samych, drodzy przyjaciele… ponieważ zawsze mówimy: „Nigdy nie jesteście sami”… ale aby powiedzieć: „Nadszedł czas, abyście ponieśli to ziarno Chrystusowej świadomości jeszcze dalej, dla tych, którzy są gotowi. Ci mistrzowie… oni pomogli rozprzestrzenić Chrystusową świadomość. Tu nie chodziło tylko o Yeshuę. Świadomość Chrystusowa była wewnątrz Buddy… i wewnątrz Mahometa… oczywiście wewnątrz Mojżesza… i w wielu innych. A teraz zależy od was.

To jest monumentalne spotkanie. I takie będą nasze spotkania w przyszłości, ponieważ przełamaliście bardzo Starą i trudną energię. Jesteście tymi, którzy mają wolę otwarcia Siedmiu Pieczęci, przyjęcia całkiem Nowej drogi. Monumentalne.

Wiecie, uczniowie, apostołowie czasów Yeshui, tak naprawdę nie myśleli, że robią coś ważnego. Myśleli, że są zwykłymi ludźmi poszukującymi odpowiedzi, odpowiedzi poprzez Yeshuę. Słabo zdawali sobie sprawę z wpływu swojej pracy, wpływu, który ujawni się dwa tysiące lat później.

Spoglądamy na was wszystkich z takim szacunkiem, Shaumbra. Nie zaczęliście nawet zdawać sobie sprawy z tego, co robicie i wpływu, jaki ma wasza praca. Nie macie o tym pojęcia.

Podczas naszego ostatniego spotkania mówiliśmy o Siedmiu Pieczęciach. Dokonaliście ich przeglądu dzisiaj, i wiecie w swoim sercu, czym są i co znaczą. Siedem Pieczęci było końcową linijką Biblii Starej Energii. Teraz, kiedy je otworzyliście, możecie rozkwitać w Nowej Energii. Możecie rozkwitać razem z Biblią Nowej Energii… tak proste. Tak proste… jesteś Bogiem także.

Te Siedem Pieczęci, drodzy przyjaciele… zajmie to trochę czasu, zanim one w pełni rozkwitną. I prosimy was, abyście z nimi pracowali. Może potrwać to rok. Może to potrwać cztery lata – postępującego otwierania tych energetycznych centrów, które były zapieczętowane wewnątrz was. Nie jest to jednorazowa sprawa.

Prosimy i stawiamy przed wami wyzwanie, aby rozwinąć wiele unikalnych sposobów prezentacji tego. Nie musi to być tylko jeden sposób. Nie chcemy, żeby to był jeden sposób. Weźcie energię naszego zgromadzenia z poprzedniego miesiąca i pracujcie z nią. Widzicie, są z nią związane rodzaje uzdrawiania, równoważenia o bardzo dużym potencjale.

Nie musicie pracować z innymi członkami Shaumbry. Przyjdą do was ludzie gotowi na to. Te Siedem Pieczęci… jeśli spojrzycie na energie za nimi, i spojrzycie na zaburzenia równowagi w ich ciałach, możecie dojść do bardzo szybkiego zrównoważenia i przestrojenia poprzez pozwolenie sobie po prostu na poczucie, która z tych pieczęci jest najbardziej wytrącona z równowagi.

Istnieją głębokie rany w Pieczęci Oddzielenia [Separacji], na które trzeba zwrócić uwagę. Niekoniecznie musicie mówić o nich z waszym klientem. Ale, pozwólcie sobie poczuć te głębokie, głębokie rany. Dziecko zostało porzucone przez swoich rodziców – takie jest odczucie tych ran. (…)

Są ci z was, którzy pracują z muzyką. Istnieje, jak by to powiedzieć, wibracja w tej Pieczęci. Istnieje wibracja, która pozwoli zrównoważyć tą Pieczęć, jeśli ten człowiek tego chce. I poprzez muzykę możecie z tym pracować… poprzez różne tony głosu… poprzez różne rodzaje pracy z energiami…

Drodzy przyjaciele, jest to istota przywracania równowagi w Nowej Energii. Tak wielu z was szuka swojej pasji i zastanawia się, co robić. Wróćcie i przeczytajcie ponownie o nich [Pieczęciach]. Odwiedźcie je znowu, a następnie wejdźcie do wewnątrz siebie. Będzie tam tak wiele informacji dla was – w jaki sposób z tej podstawowej informacji stworzyć Nowe programy.

Popatrzcie na swoje dzieci, gdzie są ich blokady, gdzie są zaburzenia równowagi w ich Siedmiu Pieczęciach. Większość z nich będzie miała brak równowagi w Pieczęci Zbawienia. To dlatego jest im tak ciężko. (…)

Dlatego szukają u was odpowiedzi i są wami sfrustrowani ponad wszelkie pojęcie (nieco śmiechu), ponieważ chcą wiedzieć, czy zaakceptowaliście to, że jesteście Bogiem także. I wtedy, idą szukać w innych miejscach i nie znajdują ludzi, którzy doszli do tego zrozumienia. I, są sfrustrowani… i buntują się… lub wycofują się… lub są zdezorientowani. Nie mogą się już skoncentrować.

Spójrzcie na Pieczęć Zbawienia, kiedy z nimi pracujecie. Pomóżcie im zrozumieć, że to się zaczyna wewnątrz nich. I, że mają już to oświecenie wewnątrz siebie. Pomóżcie im to z siebie wydobyć, dojść do nowego poczucia siebie w tej Nowej Energii. To jest tak proste.

Tak wiele, wiele pracy do wykonania z Siedmioma Pieczęciami w ciągu czterech lat. Zastanawiacie się, co robić. A, my wam dzisiaj mówimy – oto uświęcona sposobność. Jest tak wiele sposobów, by z tym pracować – opowieści… różne uzdrawiania… spotkania grupowe. Nie musi się to ograniczać do Shaumbry. Nie musicie nawet mówić o Siedmiu Pieczęciach tym, z którymi pracujecie. Bądźcie świadomi zaburzeń równowagi. Bądźcie świadomi, że odnoszą się one do siedmiu czakr, które desperacko próbują wrócić do równowagi jako jedno energetyczne centrum.

To co jest teraz robione, jest monumentalne. I, będziemy to mówić wciąż i wciąż, abyście zrozumieli, że nie przychodzicie tutaj tylko po to, aby słuchać słodkich słówek przez godzinę czy nieco więcej. Przychodzicie tutaj, ponieważ jest Nowa praca. Wybraliście pozostanie na tej planecie. Wybraliście wzrost, naukę, bycie tymi, którzy utrzymają tą energię, którą mistrzowie uwalniają.

Tak więc, drodzy przyjaciele, wprowadziliście Biblię Nowej Energii. Jest to także metafora w pewnym sensie. Będzie ciekawe zobaczyć, dokąd to doprowadzi. Ale, wprowadziliście tą energię, i to jest ważne. Pozwoliliście się jej ujawnić i objęliście ją.

Znaliście te słowa od wielu, wielu lat. Mistrzowie mówili wam to w ten, czy w inny sposób. Ale, nie zapadło to jeszcze w serce. Nie przeszło to jeszcze przez wszystkie wasze warstwy i wszystkie wasze filtry. Było to tylko koncepcją, której nie praktykowaliście w waszym codziennym życiu. Był to tylko jeden z tych ładnych intelektualnych konceptów, którymi mogliście się przerzucać w dyskusji – kto zacytuje najlepsze kluczowe słowa? I, to było w porządku, ponieważ pomogło wprowadzić to do waszej rzeczywistości.

Ale, wtedy zaczęliście to obejmować. Zaczęliście naprawdę, naprawdę to czuć. Zaczęliście wiedzieć, że jesteście Bogiem także w tym szczególnym przebraniu zwanym ludzką kondycją.

Ale, jesteście Bogiem także, na inny sposób, na inny sposób, niż Bóg w Domu. Widzicie, Bóg, Król, i Królowa, Matka/Ojciec/Bóg, obraz, który mieliście w Starej Energii nie jest tym samym, co wy Bogiem, nie tym samym. Tamten Bóg nie doświadczył wyjścia na zewnątrz Pierwszego Kręgu… opuszczenia Domu… zbudowania nowego poczucia tożsamości… bycia Twórcą w swoim własnym prawie.

Bóg w Domu ma doświadczenia tylko poprzez was. Jesteście bardzo unikalnym rodzajem Boga także, ponieważ mieliście te wszystkie doświadczenia. Żyliście w ludzkiej postaci. Bóg w Domu tego nie robił – tylko poprzez was.

Tak więc, kiedy mówicie, że jesteście Bogiem także, chodzi o coś innego. Chodzi o coś innego, niż Stara iluzja starca z długą, białą brodą, siedzącego w niebie. To już przeszłość.

Chodzi o coś innego, niż wasza koncepcja Wszystkiego Co Jest. Tak wielu z was trzymało się tej koncepcji, tego odczucia, jak to wszyscy jesteście nawzajem połączeni między sobą i że Jestestwo [Is-ness] tworzy Jedność [One-ness], i że to jest Bóg. Nie o to chodzi. Jesteś Bogiem także znaczy, że jesteś wszystkimi tymi rzeczami, ale miałeś unikalne, unikalne doświadczenie podróży jako anioł, podróży na Ziemi jako człowiek, i teraz zataczasz pełen krąg, a więc jest to inne.

(…)

W tej serii Nowej Energii zamierzamy mówić o raczej pospolitych sprawach – jak będzie działał biznes w Nowej Energii… w oparciu o pracę, którą teraz wykonujecie… w oparciu o to, co widzimy w energetycznych trendach i wzorcach… jak biznes, na przykład będzie wydobywał się ze starego wzorca konkurencji i dualności i wchodził w Nową Energię. (…)

Będziemy mówić o kościołach i dokąd one zmierzają, jak kościoły radzą sobie lub nie radzą w Nowej Energii, jak będą wyglądały duchowe zgromadzenia w Nowej Energii, w oparciu o pracę, jaką wykonujecie. Minęły zaledwie dwa lata i dwa miesiące, kiedy mówiliśmy o energiach kościoła i o walących się ścianach. Spójrzcie na zmiany, jakie się dokonały w zaledwie dwa lata na najwyższych poziomach tych kościołów. Spójrzcie jak kościoły, patriarchalne kościoły, zmieniają się.

Niektóre z nich w swym sercu Boga dostrzegają ludzi, którzy nazywają siebie gejami. Co za zmiana, drodzy przyjaciele ... to jest coś więcej, niż nagłówek w gazetach, zrównoważona energia powraca do niektórych kościołów. Ci, którzy nie otwierają się na równowagę męskiego i kobiecego i akceptację każdego, takim, jaki jest… ich ściany zawalą się. Zawalą się.

Będziemy mówili o zdrowiu. Będziemy mówili o waszej biologii. Będziemy mówili o medycynie Nowej Energii i … Cauldre powstrzymuje nas teraz. (śmiech publiczności) [W USA udzielanie porad medycznych bez dyplomu lekarza może narazić na procesy sądowe i wysokie odszkodowania– przypis tłumacza] Nie chce żebyśmy mówili o medycynie. Ale, zobaczycie, że to nie jest to, o czym myślicie. Będziemy mówili o… nie będziemy nic przepisywali, Cauldre (śmiech). Zobaczycie, jak lekarstwa energetyczne i lekarstwa chemiczne mogą współpracować ze sobą. I, będziemy mówili o tym, jak one pracują, aby pognębić się nawzajem.

Będziemy mówili o społeczności. Będziemy mówili o tym, gdzie ludzie zbierają się, aby mieszkać i pracować razem, i o rządach oczywiście. Będziemy mówili o drodze Nowej Energii, o drogach, które będą się wydarzały w tych dniach, które wkrótce nadejdą. Będziemy o tym mówić, ponieważ tworzycie energie, aby zaistniały te nowe warunki. Będziemy mówić wam o nich, ponieważ chcemy, abyście zrozumieli na wszystkich poziomach, co się dzieje w świecie wokół was. Kiedy wydaje się panować chaos, kiedy jest konflikt, kiedy są wojny i bitwy… chcemy byście zrozumieli, że jest to wszystko częścią procesu, który jest właściwy, procesu zmiany, procesu uwolnienia. Tak więc, będziemy omawiali z wami te tematy w ciągu tego roku.

Będziemy stawiali wam coraz więcej wyzwań, aby podążać za tym, co jest w waszym sercu, za waszą pasją. Owoc Róży jest zawarty w otwarciu Siedmiu Pieczęci. On tam jest.

Będziemy was zachęcali, abyście uwolnili sytuacje, w których jesteście. Wiecie, że utknęliście. Ale, boicie się pozwolić temu odejść. Będziemy was zachęcali, abyście podążali za swoim sercem. Nie jest waszym przeznaczeniem podążanie jakąś ponurą, żałosną ścieżką cierpienia (śmiech publiczności). Wy ją tylko wybraliście (śmiech). A, my zamierzamy wam pomóc zrozumieć, w jaki sposób możecie ją uwolnić, jak możecie pozwolić jej odejść.

Będziemy wprowadzali nowych gości na nasze spotkania. (…)

Pokazaliście, że jesteście gotowi na wszelkie możliwe sposoby na Nową Energię. Pokazaliście na wszelkie możliwe sposoby, że chcecie zakończyć dyskusję.

Drodzy przyjaciele, jesteście Bogiem także. Wprowadźcie to z wdechem. Yeshua to uznaje. Budda to uznaje. Mojżesz, Mahomet i Król Artur z całym Kamelotem to uznają. Przekroczyliście linię akceptacji tego. A, teraz jest czas, aby zacząć tym żyć. JESTEŚCIE BOGIEM TAKŻE.

Bóg kocha was mocno, zawsze kochał. Zawsze był wewnątrz was. Rozumiejąc miłość Boga do was, być może zrozumiecie miłość do samych siebie, a stąd, prawdziwą miłość do innych ludzi, do życia wokół was. Zrozumienie, że jesteście Bogiem także, jest także zrozumieniem współczucia, które Duch miał zawsze dla was – całkowite współczucie, całkowita miłość, nawet w waszych najczarniejszych chwilach.

Kiedy wpadaliście w otchłań i czuliście, że nie ma tam Ducha, on tam był. Duch był z wami. Był tam z wami w całkowitym współczuciu, płacząc tymi samymi łzami, doświadczając tej samej samotności, czując głęboką ciemność razem z wami.

Współczucie Ducha … współczucie czasami nieodczuwalne, ponieważ jest tak blisko, że nie rozpoznajecie go. Współczucie w tych dniach, kiedy byliście blisko poddania się, i zastanawialiście się, gdzie jest Duch… współczucie tak głębokie i czyste i tak zintegrowane z wami, że nie mogliście go poczuć jako zewnętrznej energii. Współczucie było tak szczere i prawdziwe, że ledwie mogliście je poczuć. Było zbyt bliskie. Było tam zawsze.

Duch zawsze miał współczucie w postaci całkowitej akceptacji wszystkiego, czym jesteście, wszystkiego, czym byliście, wszystkiego, co robiliście… całkowite współczucie, żadnego skrzywienia na twarzy Ducha, żadnej sugestii, że zrobiliście coś złego. To jest uwarunkowanie ze strony waszych rodziców, ze strony społeczeństwa… nie ze strony Ducha. Duch zawsze miał szacunek do wszystkiego, czym jesteście, do wszystkiego, co zrobiliście, ponieważ WSZYSTKO było święte.

Poprzez was, Duch doświadczał wschodu słońca o poranku. Duch nie mógłby tego doświadczyć bez waszych oczu, waszych uczuć, waszego serca. Duch czuł ranę zerwanego związku poprzez was, coś, czego nie czuł nigdy przedtem. Duch nie wiedział nawet, na czym polega związek, zanim się nie pojawiliście. Duch poznał radość przyjaźni poprzez was. Poznał radość sukcesu poprzez was. Poznał rozpacz czarnych dni poprzez was.

Duch ma dla was całkowite współczucie. I, to współczucie zawiera w sobie akceptację i szacunek. JESTEŚCIE BOGIEM TAKŻE. I, drodzy przyjaciele, jesteście odbiciem Ducha.

I, kiedy wkraczacie w te dni Nowej Energii, zastanawiacie się: „Co to znaczy – Ja jestem Bogiem także? Co to znaczy?”. Pomyślcie o współczuciu, które Duch miał dla was i ma dla was. Miejcie je dla innych. To będzie dla was największe wyzwanie do przejścia.

Miejcie współczucie dla tych w nędzy, dla tych cierpiących. Miejcie współczucie dla tych, którzy są zagubieni i zmartwieni. Miejcie współczucie dla tych, którzy odnoszą wielkie sukcesy. Miejcie współczucie dla tych, którzy są zdrowi. Miejcie współczucie dla każdego człowieka.

Przestańcie próbować zmienić świat. Bóg go nie zmieniał. Bóg nie mieszał się do waszej podróży. Bóg obejmował was całkowitym współczuciem. Czy możecie być Bogiem także i mieć takie współczucie dla każdego człowieka, że szanujecie i akceptujecie ich podróż? Przestańcie próbować zmienić świat. Bóg go nie zmieniał, ponieważ was kochał.

Największym wyzwaniem dla wielu z was w Nowej Energii jest szacunek, akceptacja i całkowite współczucie, nawet, kiedy widzicie kogoś w wielkim bólu. O, wiemy, co będziecie chcieli zrobić. Będziecie chcieli próbować ich naprawić i uzdrowić (śmiech).

I, to jest właściwe, jeśli o to poproszą. Nie muszą o to prosić słowami. Będziecie wiedzieć, wiedzieć pomiędzy Duchem i Duchem. Sprawdzicie to dwukrotnie, aby upewnić się, ze jest to najgłębsza wasza prawda. Nie do was należy zmienianie ich. Pamiętajcie o współczuciu, które Bóg miał dla was i ponieście je w Nowej Energii dla innych. To będzie wyzwanie.

I, drodzy przyjaciele, miejcie je dla siebie. Miejcie to samo współczucie dla wszystkiego, czym byliście do tej chwili… całkowite współczucie dla siebie… współczucie dla wszystkich fizycznych braków równowagi.

Jeden z największych energetycznych braków równowagi, przez jaki przechodzicie teraz, jest problem wagi. I, my jesteśmy tak tym zmęczeni (śmiech publiczności). Bóg kocha was wszystkich, grubych czy chudych, wysokich czy niskich. Miejcie dla siebie współczucie. Czy możecie mieć dla siebie współczucie? Czy możecie znaleźć radość w waszej fizyczności? Czy potraficie spojrzeć na wyzwanie, które sobie postawiliście?

Jeśli potraficie znaleźć współczucie i miłość dla siebie w ciele, które sobie daliście, to ciało powróci do błogosławionej równowagi. Uwolnijcie koncepcję na temat tego, jak powinniście wyglądać, i pozwólcie waszemu ciału znaleźć nowy stan równowagi w najbardziej boski sposób, wspanialszy niż wszystko, co możecie sobie teraz wyobrazić. I, to jest wyzwanie dla was.

Drodzy przyjaciele, JESTEŚCIE BOGIEM TAKŻE. Bóg zawsze miał dla was całkowite współczucie. Teraz, w tych nadchodzących dniach, miejcie je dla waszego bliźniego. Miejcie je dla Ziemi. Miejcie je dla wszystkich królestw roślin i zwierząt na Ziemi.

Współczucie nie oznacza obojętności. Oznacza po prostu szacunek.

A, kiedy inny człowiek anioł zechce pójść inną drogą, przyjdzie on do was. Oni teraz szukają Shaumbry. Nie częstujcie ich niezrozumiałymi słowami. Pracujcie z nimi na ich poziomie. Spójrzcie im w oczy. Połączcie się z nimi. I, powiedzcie z serca do serca, nie ustami do uszu, ale z serca do serca: „Jesteś Bogiem także. Rozpoznaję ciebie”. To zmieni sposób, w jaki zaczyna się praca, i jak z nimi pracujecie. Miejcie całkowite współczucie. Drodzy przyjaciele, skupiamy się na tym atrybucie współczucia, ponieważ jest to bardzo ważne.

Czekaliśmy z wprowadzeniem jeszcze jednego gościa aż do teraz. Aby pomóc wam zrozumieć energię współczucia, wprowadzamy energię tego wspaniałego i mocnego, silnego i odważnego.

On nie żyje. Superman nie żyje, drodzy przyjaciele (śmiech publiczności). Superman nie żyje. Superman, widzicie, umarł, ponieważ nie miał współczucia. Próbował zbawiać świat, który nie chciał być zbawiony. Mieszał się do wszystkiego wokół siebie. To nie kryptonit go zabił. To brak współczucia.

Superman był archetypalną energią stworzoną w czasie, kiedy wasz świat naprawdę jej potrzebował. Potrzebował nadziei, potrzebował nadczłowieka.

Ale, w pewnym sensie, ta archetypalna energia pracowała przeciwko wam. Nie chodzi tylko o Supermana. Chodzi o wszystkich tych superbohaterów, których stworzyliście. Chcieliście doskonałego ciała, doskonałej siły, rentgenowskiego wzroku, zdolności do robienia tych wszystkich rzeczy i zbawienia świata.

Ale, drodzy przyjaciele, superman nie żyje, zastąpiony współczuciem. (…) Myśleliście, że powinniście być superczłowiekiem. A, to już odeszło… odeszło… jest martwe.

To jest zastępowane przez waszą boskość. Jest zastępowane przez naturalną równowagę ciała, umysłu i ducha… kiedy już uwolniliście te stare koncepcje bycia Supermanem i Supermanką. Skupialiście na tym swoją uwagę. Ocenialiście nawet swoją duchowość miarą tych powierzchownych rzeczy. One już odeszły. One już odeszły. Są zastępowane współczuciem i szacunkiem dla siebie i wszystkiego wokół was. Superman zapominał o szanowaniu siebie i innych. I, musiał odejść (śmiech).

Drugi atrybut Ducha – a jest ich wiele; zajmiemy się dziś czterema. Drugim atrybutem Ducha jest po prostu radość i świętowanie. Duch jest w ciągłej radości i świętowaniu przez cały czas, w każdych okolicznościach… tak pełen podziwu dla tego, co robicie, świętując nawet wtedy, gdy macie zły dzień, świętując niewiedzę, jak taki zły dzień się odczuwa (śmiech publiczności). Możecie już przestać mieć ich tak wiele, ponieważ teraz Duch już wie (więcej śmiechu). Udowodniliście swoją rację.

Duch jest w ciągłym świętowaniu… kiedy trwa bitwa… kiedy są urodziny… kiedy uczy się student… kiedy jest przyjęcie… kiedy dokonuje się wynalazek… jest ciągła radość i świętowanie.

Jesteście Bogiem także. Czy potraficie być w ciągłej radości i świętowaniu? Czy potraficie przestać osądzać, co jest słuszne, a co nie, co jest dobre, a co złe? Czy potraficie świętować śmierć kogoś, kto był wam bliski? Czy potraficie świętować waszą nadchodzącą śmierć? Czy potraficie być w radości i świętowaniu, kiedy czytacie o tych okropnościach dziejących się na świecie? Jeśli nie potraficie, drodzy przyjaciele, to znaczy, że nie pozwalacie sobie na bycie Bogiem także.

To będzie trudne z początku, my wiemy. Ale, Bóg, Duch jest w ciągłym świętowaniu i radości. To nie oznacza, że Bóg nie rozumie implikacji tego, co się dzieje, że nie rozumie głębi doświadczeń ludzi. Bóg jest w pełni świadomy ciemności i światła. Ale, Bóg świętuje każde w nich doświadczenie.

Jesteście Bogiem także. I, nadszedł czas na radość i świętowanie w waszym życiu. Nadszedł czas, jak powiedzieliśmy, na uwolnienie cierpienia, przez które przechodziliście do tej pory. W każdej chwili radość i świętowanie… nie patrzcie na nas, abyśmy to zrobili. Wy to róbcie. Świętujcie wszystko w waszym życiu.

Kiedy zastanawiacie się, co to znaczy – być Bogiem także – oznacza to współczucie. Oznacza to radość i świętowanie.

Bóg zawsze tworzy (trzeci atrybut). Zawsze jest ruch energii. Jest wyrażanie miłości i jest tworzenie, zawsze tworzenie. Bóg znajduje wielką radość i świętowanie w tworzeniu.

Jesteście Bogiem także. Jesteście Twórcami pod każdym względem, ciągle tworzącymi, czy to wiecie czy też nie. Teraz jest czas, aby być świadomymi Twórcami.

Drodzy przyjaciele, pracując z wami wiemy, że macie nocami te sny. Zamierzamy pomówić o snach podczas jednego z naszych następnych spotkań. Macie sny i niektóre z nich są przerażające i straszne. Niektóre z nich są trudne i bez sensu.

Ale, ostatnimi czasy, wielu, wielu, wielu z was tutaj miało traumatyczne sny. Zatrzymaliście się w swoim śnie i powiedzieliście do siebie świadomie: „To jest tylko sen. Mogę go zmienić. To jest iluzja, którą tworzę. I, ponieważ jestem Twórcą, mogę teraz zmienić swój sen w cokolwiek zapragnę. Nie jestem już dłużej ofiarą mojego snu. Jestem Twórcą mojego snu”.

Kiedy siedzicie tutaj teraz, jesteście we śnie. To jest iluzja. Spróbujcie mnie znaleźć (śmiech publiczności). Jest to bardzo, bardzo rzeczywista iluzja. Jest to potencjał, który jest odgrywany w bardzo intensywny, bardzo skupiony i bardzo materialny sposób. Ale, widzicie, są też inne potencjały odgrywane na innych poziomach. Ale na tym potencjale jest główne skupienie. Nie musimy udawać się do tych krain poza. Zostajemy tutaj.

Ale, drodzy przyjaciele, siedząc tutaj jako Bóg także, możecie robić tą samą rzecz, którą robicie w snach. Zatrzymajcie się na chwilę. Weźcie oddech. I wtedy możecie to zmienić. Jesteście Twórcą. Nie jesteście ofiarą własnego życia. Jesteście jego Twórcą. Jesteście Twórcą swojego życia. I, jest to ta rzecz, która czyni was tak unikalnymi, nawet wobec Ducha.

Jesteście innym rodzajem Boga także. Widzicie, Duch, którego znacie, ten Bóg wszystkich rzeczy, jedność, nie próbuje ustalać, co powinno być stworzone. Ten Duch pozwala, abyście wy to zrobili. Duch wszystkich rzeczy chce tylko, abyście kontynuowali tworzenie, i odkrywanie, i uczenie się, i wzrastanie.

To jest wielka różnica między wami, Bogiem, i Bogiem z Domu. Wy możecie zmieniać swoje kreacje. Możecie skierować je w dowolnym kierunku. Bóg z Królestwa, z Domu, nie ma jakichś szczególnych upodobań – on, i ona dali wam prawo twórczego wyboru. Możecie siedzieć tu dzisiaj i zmienić to. Nie musicie podążać w jakimś szczególnym kierunku.

Mówiliśmy wam w przekazie o „tworzeniu szerokimi pociągnięciami” [Seria Twórcy]. Nie wdawajcie się w szczególiki. Nie musicie się martwić, w jaki sposób wasze ciało przerabia jedzenie na energię. Tak samo jest z waszym tworzeniem. Twórzcie szerokimi pociągnięciami.

Jeśli nie podoba wam się to, co tworzycie, zmieńcie to. Jak to zmienić? Po prostu weźcie głęboki oddech. Uwolnijcie Stare. Przypomnijcie sobie, że jesteście w rodzaju bardzo rzeczywistego snu, i wybierzcie z szerszego, ogólniejszego poziomu. (…)

Tak więc, kreujcie szerokimi pociągnięciami. Zmieniajcie to, jeśli się wam nie podoba. Ale, twórzcie. Róbcie coś. Twórzcie. Taka jest natura Ducha, a wy jesteście Bogiem także.

Drodzy przyjaciele, ta koncepcja „jesteś Bogiem także”… zaczynacie ją chwytać, i czuć, i rozumieć. I, mówimy, że Superman nie żyje, abyście zrozumieli, że nie chodzi po prostu o stworzenie doskonałego ciała. To jest dziecinada. To jest dziecinada. Chcemy, abyście uwolnili teraz tą energię. Chodzi o tworzenie na najbardziej boskich poziomach, na najbardziej wyrafinowanych poziomach.

I, drodzy przyjaciele, Bóg zawsze kocha (czwarty atrybut). Bóg zawsze kocha… kocha wszystkie rzeczy… kocha doświadczenia życia… kocha wyrażanie Siebie. W waszym życiu spójrzcie na obszary, których nie kochaliście – ciemne obszary, trudne obszary – i pozwólcie sobie mieć tą miłość. Pozwólcie sobie ją mieć.

Obszar, nad którym prosimy was, abyście szczególnie pracowali, tyczy się pierwszego atrybutu Boga – współczucia. To jest to, co przyjdzie do was w następnych tygodniach i miesiącach, szczególnie w następnych kilku dniach – pełne współczucie. Nie oznacza to obojętności. Nie oznacza to apatii.

Wręcz przeciwnie – we współczuciu macie całkowitą miłość, całkowitą akceptację, całkowitą pasję w stosunku do innych. Stanie za niskim murem nie oznacza braku troski. Oznacza wyjście z robienia rzeczy według sposobów Starej Energii, sposobów dualistycznych. Oznacza zobaczenie, w jaki sposób rzeczy są naprawdę tworzone. (…)

Tak więc, mamy wiele, wiele pracy do zrobienia. Jak powiedzieliśmy, za mniej więcej cztery lata – nie ma żadnej dokładnej daty – ludzka świadomość dokona kwantowego skoku. Nie mówimy, że tego dnia wydarzy się coś szczególnego. Nie mówimy, że będą jakieś inne nagłówki w gazetach. Ale, będzie coś, co wydarzy się podskórnie, coś podobnego, co się wydarzyło podczas waszej „harmonicznej konwergencji” [harmonic convergence]. To nie była tylko szczególna konfiguracja planet. Była to zmiana warunków.

Za cztery lata nadejdzie wielka zmiana. Jest dla was wiele pracy do zrobienia. Jest wiele pracy w przygotowaniu – jakby to powiedzieć – nowego domu, dla tego, co się wydarzy po tym czasie. Wszystko wokół was przyśpieszy. Zrozumcie, dlaczego dzieje się to właśnie teraz.

Kochające energie Artura, Buddy, Mahometa, Mojżesza i Yeshui wchodzą, aby was objąć. One też powrócą w Nowy sposób z Nowym imieniem. Ale, teraz odchodzą, opuszczają Starą Energię. I, zostawiają ścieżkę do Nowego tej grupie, zwanej Shaumbra.

Nigdy nie jesteście sami. Ale, zawsze są zmiany.

I tak jest!

------------------------------------------------------------

Tobiasz z Karmazynowej Rady (the Crimson Council) jest prezentowany przez Geoffrey’a Hoppe, Golden, Colorado. Historia Tobiasza, z biblijnej Księgi Tobiasza, jest dostępna na witrynie www.crimsoncircle.com. Materiały Tobiasza są oferowane bezpłatnie od sierpnia 1999, momentu kiedy jak powiedział Tobiasz ludzkość przekroczyła potencjał destrukcji i wkroczyła w Nową Energię.

The Crimson Circle jest światową siecią ludzkich aniołów, którzy są pierwszymi przechodzącymi w Nową Energię. Kiedy doświadczają radości i wyzwań statusu wstępujących, pomagają innym ludziom w ich podróży poprzez dzielenie się, troskę i przewodnictwo. Ponad 40,000 ludzi odwiedza witrynę Crimson Circle każdego miesiąca ,aby przeczytać ostatnie materiały i dyskutować o swoich doświadczeniach.

The Crimson Circle spotyka się co miesiąc w Denver, Colorado, gdzie Tobiasz prezentuje ostanie informacje poprzez Geoffrey’a Hoppe. Tobiasz twierdzi, że on i inni z niebiańskiego Crimson Council  channelują w zasadzie ludzi. Według Tobiasza, czytają oni nasze energie  i przekazują naszą własną informację z powrotem do nas, abyśmy mogli zobaczyć to z zewnątrz, podczas gdy doświadczamy tego wewnątrz. Zebrania Crimson Circle są otwarte dla wszystkich, ale wymagane są RSVP. Nie trzeba do niczego wstępować ani wnosić jakichś opłat. The Crimson Circle czerpie swój dostatek poprzez otwartą miłość i dary Shaumbry z całego świata.

Najwyższym celem  Crimson Circle jest służba w charakterze ludzkich przewodników i nauczycieli tym, którzy idą ścieżką wewnętrznego duchowego przebudzenia. Nie jest to misja ewangelizacyjna. Raczej, wewnętrzne światło doprowadzi ludzi do progu waszych domów po wasze współczucie i troskę. Będziecie wiedzieli co robić i czego nauczać w tej właśnie chwili, kiedy unikalna i cenna istota ludzka, która zamierza wyruszyć w podróż Mostem Mieczy, przyjdzie do was.

Jeśli to czytasz i masz poczucie prawdy i związku z tym, to jesteś członkiem Shaumbry. Jesteś nauczycielem i przewodnikiem ludzi. Pozwól nasieniu boskości wewnątrz siebie zakwitnąć w tej chwili i w czasach, które nadejdą. Nigdy nie jesteś sam, ponieważ masz rodzinę na całym świecie i aniołów wokół siebie.

Ten tekst może być swobodnie rozpowszechniany bez opłat, na zasadzie niekomercyjnej. Prosimy o zawarcie informacji w całości, łącznie z tą notą. Wszystkie inne wykorzystania tekstu muszą być zatwierdzone na piśmie przez Geoffrey’a Hoppe, Golden, Colorado.

© Copyright 2003 Geoffrey Hoppe, P.O. Box 7328, Golden, CO 80403. E-mail to Tobias@crimsoncircle.com. All rights reserved.

Translation copyright Marian Zieliński. E-mail: mzielins@pg.gda.pl