MATERIAŁY TOBIASZA

Seria Wcielenia:

SHOUD 10: "Uwolnienie się spod kontroli" – W rolach głównych Tobiasz

Maj 7, 2005

www.crimsoncircle.com

I tak to jest, droga Shaumbro, że spotykamy się w tej klasie Nowej Energii. Ja jestem Tobiasz…Wy jesteście Shaumbra…wszyscy razem jesteśmy rodziną. Zadziwiające są te czasy, w których żyjecie, a które my z Wami dzielimy – jest to czas dopełnienia, czas otwarcia zupełnie nowych dróg, zupełnie nowego wymiaru. Nawet słowo “wymiar” nie określa tego, co się naprawdę dzieje.

Niedawno rozmawialiśmy z jedną z grup Shaumbry o otwarciu Trzeciego Koła.

Pierwsze Koło było oczywiście Domem, energią Królestwa, Wszystkiego Co Istnieje. Drugie Koło zawiera wszystko, co znajduje się poza Domem, istnienie, rzeczywistość, w której znajdowaliście się od momentu kiedy przeszliście przez Mur Ognia i weszliście w Próżnię, by zacząć tworzyć.

Teraz jesteście o krok od zakończenia tego cyklu. Nowa Ziemia, o której rozmawialiśmy tydzień temu, jest tego rezultatem. Nowa Ziemia nie mogła być zbudowana, nie zostałaby nawet przyjęta, gdyby nie nadszedł odpowiedni

czas. Istnieje wiele pytań dotyczących Nowej Ziemi: gdzie ona jest…jak się rozwija…kto może do niej dotrzeć. Nie byłoby to możliwe, Shaumbra, gdybyście nie znajdowali się w trakcie kończenia się Drugiego Cyklu.

Co to jest ten Drugi Cykl?”- pytacie. To jest wszystko, co istnieje poza Domem. To jest Wasz plac zabaw. Tam uczycie się być Twórcami. Jest to trening Tworzenia. To właśnie to, co do tej pory zrobiliście. Uczyliście się jak być Twórcami. Robiliście to na różne sposoby, wielo-wymiarowe. Potem zeszliście na Ziemię i robicie to tutaj w bardzo ograniczony sposób, w trudnych warunkach, to Wasz ostatni krok, ostatni przystanek zanim pójdziecie dalej, zanim wstąpicie do Trzeciego Cyklu.

Trudno opisać to sowami, Shaumbra, jesli chcielibyśmy opisać ten Trzeci Cykl. Powiedzmy, że jest to miejsce dla Twórców doskonałych, bez ograniczeń, bez restrykcji…spełnionych Twórców, to co zawsze myśleliście, że jest cechą charakterystyczną dla samego Swiata Ducha…doskonali Twórcy, którzy nie są ograniczeni żadnymi wymiarami, żadną formą rzeczywistości. Prosimy, abyście rozumieli to Waszym sercem, nie rozumem.

Znajdujecie się teraz w takim momencie ewolucji ludzkosci, w urzeczywistnieniu (Order of the Arc), Zakonu Archaniołów, nadszedł czas abyście wyszli poza granice bycia na Ziemi…będąc w ludzkich ciałach…przechodząc przez ten piękny, czasami frustrujący proces budzenia się. Robicie tak wiele rzeczy, by otworzyć drzwi innym, pomóc innym wyzwolić ich energie.

Czasami pytacie, dlaczego to jest takie trudne? Mówicie nam: “Tobiasz, St. Germain, Kuthumi, Ohama, dlaczego czasami jest to takie trudne?” Powtarzamy, to dlatego, że jesteście pierwszymi, którzy przez to przechodzą. Wytyczacie drogę. Energie są niezwykle trudne ale zarazem bardzo ekscytujące.

Czasy, w których obecnie żyjecie są bardzo ekscytujące. Możliwe, że powiecie: “Ale Tobiasz, jak możesz czytać gazety lub oglądać telewizję i powtarzać, że nastąpiły ekscytujące czasy? Ile jest przemocy. Ile smutku na Ziemi. Są wojny. Jest bieda”. Powiemy Wam, Shaumbra, są to ekscytujące czasy, ponieważ wszystko znajduje się w procesie własnych przemian. To wszystko dzieje się stosownie do procesu zmian, ponieważ ludzka świadomość znajduje się obecnie w procesie uświadomienia sobie, że wojny niczego nie

rozwiązują. Ludzka świadomość zaczyna zdawać sobie sprawę, że narzucona sobie bieda nie rozwiązuje niczego. Choroba do niczego nie prowadzi.

Na Ziemi zachodzi w tej chwili nadzwyczajna zmiana. To co czytacie w gazetach i widzicie w telewizji, to są pozostałości… fragmenty dramatu …tak bardzo trudne. Prosimy Was jednak, abyście wczuli się przez moment w świadomość ludzką na Ziemi. Ona się zmienia. Zmęczona jest tym starym systemem. Wyrzuca go poza siebie. Zmęczona jest własnym cierpieniem. To należało do innych czasów, do innych inkarnacji. Zmęczona jest ograniczeniem ludzkiej natury. Zmęczona jest faktem, że jedni ludzie okradają innych, zabierają innym energię. Zmęczona jest szukaniem odpowiedzi na zewnątrz. Uczy się, jak odnaleźć się wewnętrznie.

Czytajcie pomiędzy wersami, Shaumbra, co tak naprawdę dzieje się w tym momencie na Ziemi. Wyjdźcie poza nagłówki gazet. Rozmawiajcie z ludźmi. Wczujcie się w ich serca. Kiedy przestaniecie polegać wyłącznie na rozumie, a zaczniecie wierzyć sercu, zrozumiecie jak wielka, jak zdumiewająca dokonuje się w tej chwili zmiana na Ziemi. W tym momencie miliony milionów ludzi na świecie czeka na tę chwilę, aby rozpocząć proces budzenia się, by się uczyć. Nie wiedzą, gdzie mają zacząć. O tym właśnie już Wam mówiliśmy. To Wy jesteście nauczycielami.

Shaumbra, w tym czasie Waszego doskonalenia się …, kiedy Ziemia wchodzi w swój naprawdę ostatni cykl przed skokiem kwantowym …przed całkowitym podziałem świadomości, zanim będzie możliwe ponowne połączenie…w tym czasie tuż przed skokiem kwantowym, to właśnie dlatego przechodzicie przez tyle trudności. Uczycie się, jak uwalniać. Uczycie się, jak integrować…na pozór wydaje się, że są to sprzeczności, ale one są odpowiednie w stosunku do siebie i należą nawzajem do siebie.

Integrujecie to. Przyjmujecie wszystko bez strachu. Kochacie to…wszystko co Was dotyczy…każdą część Waszej przeszłości…wszystkie Wasze byłe inkarnacje… inkarnacje Waszych przodków…Wasze inkarnacje z gwiezdnych czasów . Wnosicie je teraz wszystkie razem. Witacie je ponownie w domu, w tej cudownej, boskiej chwili Teraz. Przeżywacie teraz to wspaniałe Połączenie Rodziny. To wspaniałe party w Teraźniejszości. Pojawiają się jedno po drugim. Wchodzą do Waszej teraźniejszości. Pojawiają się wszystkie fragmenty Waszego Ja, Waszej przeszłości. Te energie, które się od Was odłączyły dawno temu, one teraz przychodzą, pojawiają się znowu, jedna po drugiej, czasami grupami, wszystkie przychodzą po Waszą miłość, po Waszą akceptację, po Waszą odważną akceptację.

Zadnych zmian, Shaumbra…nie próbujcie niczego zmieniać …dlaczego mielibyście cokolwiek zmieniać w zwiazku ze swoją przeszłością Wy ją stworzyliście. Te fragmenty powracają…powracajł jeden po drugim, przenikają przez Was, nawet w tym momencie. Tylko dlatego, żeby zobaczyć ten uśmiech na Waszej twarzy…chcą wiedzieć, że wszystko jest w porządku…bo szukają potwierdzenia, że w głębi Waszego serca nie odrzucicie ich, że akceptujecie Siebie, każdy fragment swojego Ja. Bo chcą się upewnić, że je błogosławicie…dokładnie tak, jak by to uczynił Swiat Ducha.

Ze uwalniacie je, że dajecie im wolność. Uwalniacie nie w negacji i z braku akceptacji, lecz w całkowitej miłości…widzicie. Możesz tylko wtedy coś uwolnić, jesli to coś całkowicie kochasz.

Tak więc te wszystkie Wasze fragmenty z przeszłości, które czekały…te wszystkie fragmenty, które były pogrzebane lub zranione…lub znajdowały się w stanie zamrożonej energii…te wszystkie fragmenty, które były rozproszone, rozbite…te wszystkie części, które były odrzucone, niekochane…teraz wracają jedno po drugim, w tym czasie dopełnienia, byście je pobłogosławili. To wszystko. Ty też jesteś Bogiem. To są Wasze kreacje. One chcą po prostu Waszego błogosławieństwa. Teraz.

Nadzwyczajne są te czasy, w których żyjecie, Shaumbra! Wiemy, że Wam to w kółko powtarzamy, ale czujemy się zaszczyceni, że możemy z Wami pracować. Stoimy tutaj w szeregu, wszyscy, którzy z Wami pracują – energie Quan Yin i Yeshua, i Marii, Adamusa, Ohamah, Kuthumi, nas wszystkich – jesteśmy zaszczyceni pracą z Wami. W pewnym sensie zazdrośni i smutni, że nie możemy być z Wami w tym momencie na Ziemi…śmiać się z Wami…smakować wszystkich Waszych doświadczeń. Rozumiemy, kiedy się złościcie i denerwujecie, rozumiemy, kiedy czasami mówicie: “Cholera jasna, jak jesteście tak zaszczyceni, to zejdźcie tu na dół i biegajcie w moich butach! (śmiech widowni). Okaż temu szacunek, Tobiasz (Tobiasz wykonuje gest). O, myślę, że to inaczej ( inny gest) – okaz szacunek temu! Widziałem ten znak już przedtem, ale nie jestem pewien co oznacza. Nie wiem co to znaczy. Muszę zapytać Kuthumi.(śmiech)

Shaumbra, przyszliście tutaj w okresie własnego dopełnienia. Wiem, że czasami wydaje się, że jest to jak gdyby marzenie senne, że jest tak odległe. Tak jednak nie jest. To istnieje, tutaj – w tym momencie. Ta chwila dopełnienia tańczy właśnie z Wami w tym pomieszczeniu. Poznaliście już tego smak. Integrujecie się z tym.

Ciągle jeszcze istnieją pozostałości Starego, które wciąż są tak obecne. Ale to wszystko jest odpowiednie. Pozwólcie im być z Wami i przy Was. Nie odrzucajcie ich. Te pozostałości Starego są pełne lęku, pozostałości Was samych boją się tej zmiany…pokochajcie je, obdarzcie je szacunkiem. Dajcie im do zrozumienia, że mogą być uwolnione, kiedy tylko zechcą. Dajcie im do zrozumienia, że mogą być uwolnione z każdej struktury, która je ogranicza.

Zyjecie w nadzwyczajnych czasach, niesamowitych czasach dla Shaumbry! Powiedzieliśmy Wam w sierpniu tamtego roku, że nastapią zmiany, wszystko będzie wydawać się inne. I tak się stało. Powiedzieliśmy Wam, że będziemy przyprowadzać inne istoty, innych Aniołów, aby mogli z Wami rozmawiać o tym co się dzieje. Tak też się stało.

Powiedzieliśmy Wam również, że nastąpi zmiana. Ze nadejdzie czas, kiedy nie będzie już więcej istniała potrzeba na jakiekolwiek „procesy“. Nie ma już nawet potrzeby na uzdrawianie, ponieważ istnieje iluzja, że coś istnieje, co trzeba uzdrowić…widzicie. To wszystko jest iluzją. Używamy tych słów, ponieważ Wy ich również używacie. Wiemy jednak, a Wy również to wiecie w podświadomości, że nic nie trzeba uzdrawiać. Kiedy mówicie, że patrząc w lustro widzicie przed sobą ciało, które potrzebuje uzdrowienia, ja wiem, że jest tam umysł, który potrzebuje uzdrowienia! „Co to znaczy Tobiasz – nie ma nic do uzdrawiania? “ Nie ma nic do uzdrawiania. Istnieje tylko energia, która porzebuje uwolnienia, błogosławieństwa i oderwania, tak aby mogła służyć w nowy sposób. To takie proste.

Nadszedł czas akcji, Shaumbra. Czas, by uruchomić energie. Pamiętajcie, powiedzieliśmy Wam, że odchodzicie od stanu Trzymania Energii – o, co za wspaniała praca! Jaka trudna! - odchodzicie od stanu Trzymania Energii do stanu Uruchamiania Energii. Wy i Wasza świadomość obieracie nowy kierunek i zamiast siedzieć na krześle, nadszedł czas, abyście w sposób prawdziwy poruszyli energią. Właśnie to teraz z Wami robimy. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego jest nam tak łatwo to teraz robić? To dlatego, że pozwoliliście sobie wyjść z Waszych głów.

O tak, powiedzieliśmy jednej z grup ze „Szkoly Ohamah“, zupełnie nie tak dawno: “Nie możecie tego zrozumieć głową, musicie posłużyć się sercem. Nie możecie rozumować czy analizować. Możecie to tylko czuć.” Co za wspaniała sprawa…pięć dni czucia a nie myślenia! Po kilku godzinach byli gotowi się pozabijać! (śmiech).

Shaumbra, to dlatego, że umysł kontroluje Was przez cały czas. Będziemy o tym dzisiaj rozmawiać. Daliście mu zgodę na kontrolę. Uczucia zostały zablokowane, głęboko schowane, brakuje zaufania, jak macie posługiwać się swoimi uczuciami.

Ale Wy się zmieniliście. Jesteście inni. Nawet w ciągu ostatnich kilku miesięcy - my widzimy tę różnicę, w tej chwili, kiedy Wam się przypatrujemy. Tak, nawet, Ci którzy nie są obecni fizycznie w tym pomieszczeniu, przypatrujemy się Wam, jak siedzicie w Waszym pokoju, jak właśnie leżycie w łózku, czy na łózku. Nie jesteście już tak bardzo zablokowani rozumem. Powoli, z wdziękiem, pozwalacie sobie coraz bardziej na rozwijanie uczuć.

Nie chodzi o emocje, chodzi o uczucia. Jest to poszerzony stan istnienia, wiedza, pewność, która jest boska a nie intelektualna. Wiedza, do której nie macie bezpośredniego dostępu. Chcielibyście ją uchwycić, chcielibyście ją analizować…próbujecie dowiedzieć się, skąd się ona bierze, skąd pochodzi. Nie róbcie tego! Nie potrzebujecie tego robić. Będziecie wiedzieli w głębi swojej duszy, skąd się ona wywodzi - nie z umysłu, lecz z głębi Waszej istoty, Waszego bytu.

Tak więc, dokonujecie tej przemiany. Wchodzicie w nowy rodzaj równowagi, nowej dynamiki – serca…to co nazywacie energią serca …boska energia… W kombinacji z energią umysłu człowieka, z analizą, ale również ciałem…w całej jego rzeczywistości. To wszystko zlewa się w jedno. Dochodzicie do momentu uwolnienia, w którym stajecie się tym, kim naprawdę jesteście. To trudny moment do przebrnięcia, trudny proces. Wydaje się łatwy, ale trudno jest uwolnić się z tej historii życia, aby stac się tym, kim się naprawdę jest.

Podsumowując to wszystko, Shaumbra, dochodzicie do momentu, kiedy nareszcie zaczyna się zabawa! Teraz kreujecie pojazdy, które pozwolą Wam robić to, co sprawia Wam radość, co pozwala rozwinąć entuzjazm i pasję. Mówiąc metaforycznie - budujecie nowe domostwa dla Shaumbry. Niektórzy z Was tworzą książki, inni piosenki. Niedługo powstaną też centra uzdrawiania. Potem powstaną miejsca prawdziwie rozwijającego nauczania. Jeszcze później będą to miejsca swoistego uzdrawiania, na sposób, który dotąd nie istniał na Ziemi w takim zakresie. Centra uzdrawiania, które podobne będą charakterem do swiatyn Tien …przeniesione do Waszej teraźniejszości, bez strachu, bez tych niewybalansowanych energii, które były obecne w Swiątyniach Tien …ale jednak z prawdziwą esencją tej energii, którą wtedy rozwineliśmy. Prawdziwe uzdrawianie bez wysiłku, bez użycia siły…bez wymachiwania rękoma…bez potrzeby zmiany.

Wyobraźcie sobie: uzdrawianie, fizyczne uzdrawianie, podczas którego nie próbujecie narzucać zmian. Wyobraźcie to sobie! To właśnie w tym miejscu znajduje się teraz Shaumbra.

Niektórzy z Was właśnie w tym miejscu ostatnio się odłączyli, jak już Cauldre wspominał. Niektórzy czuli, że – jakby to powiedzieć – ta intensywność Nowej Energii była dla nich zbyt wielka. I tak też może być. Wy to wiecie i rozumiecie.

Shaumbra, widzimy jak w tej chwili poruszacie energią. Widzimy te potencjalne kreacje – eteryczne kreacje, nad którymi pracujecie na płaszczyznach pomiędzy wymiarami – widzimy jak je tworzycie. Potencjały, które wkrótce przeniesiecie na Ziemię. Ale, żeby Wam się to udało, musimy omówić z Wami dzisiaj parę rzeczy. Musimy porozmawiać o paru elementach, które z pewnością dodadzą temu wdzięku, jeszcze bardziej ułatwią powstanie Nowej Energii.

Przez parę ostatnich miesięcy Adamas, znany również jako Saint Germain, rozmawiał z Wami na temat prawdziwej wolności duszy. Dusza Wasza została uwięziona w energii, uwięziona wewnątrz Waszego Swiata Stworzonego. Mówiąc krótko, została ujęta w czymś w rodzaju formy. Uwięziona w klatce. Nadszedł teraz czas, by ją uwolnić.

Pojawił się Adamas i opowiadał Wam o swojej przeszłości, o tym kim był… i ... tak, rzeczywiście… niektórych sprowokował. Co za wspaniała rzecz, by móc tak ładnie i z miłością opowiadać o Własnej historii! Dlaczego tak się wstydzicie, Shaumbra, rozmawiać tak szczerze i otwarcie o swojej własnej historii? Może się boicie, że inni ludzie uciekną od Was? Ze mogą pomyśleć, że jesteście aroganccy? Może pewnego dnia oni również się nauczą jak wspaniale jest opowiadać o swojej własnej historii.

Ludzie mają skłonności do stawiania siebie w złym świetle z powodu własnych historii. Zacznijcie mówić dobrze o sobie. Jest to piękne, nawet jak nikogo to nie interesuje lub nikt nie słucha ( śmiech). Przynajmniej w sobie znajdziecie przyjaciela.

Tak wiec Adamas wypowiadał się pozytywnie o swojej historii, a jest to niesamowita historia! Nieco upiększona, muszę nadmienić (więcej śmiechu)…trochę ją wypolerował w miarę opowiadania. Jednakże jego celem było – jak już wiecie – chciał Was obudzić, trochę potrząsnąć Wami. Powiedział Wam historię jak był uwięziony w krysztale przez ponad 100.000 lat. Muszę Wam zdadzić małą tajemnicę. Dzisiaj go tu nie ma, więc mogę o tym mówić. Czas nie jest taki, jak go sobie wyobrażacie. Sto tysiecy lat w rozciągniętym istnieniu Saint Germaina może odpowiadać paru minutom w Waszym czasie ( więcej śmiechu). Tak więc weźcie to też pod uwagę.

Naprowadza nas to na naprawdę wspaniały temat. Czas jest bardzo elastyczną rzeczywistością. Większość z Was jest w nim uwięziona. I rzeczywiście, Wasz świat musi na niej bazować. Jest on jednak bardziej elastyczny niż myślicie. Dwa tysiące lat temu, kiedy większość z Was przebywała wtedy na Ziemi, czas był inny niż teraz. Dzień nie był takim dniem, jaki dzisiaj znacie. Rok nie był po prostu rokiem.

Naukowcy mogą tu argumentować przeciwko. Mogli by powiedzieć: “Mamy zdecydowanie naukowe dowody, potwierdzone, że jest dokładnie tak i tak. Czas istnije w taki a nie inny sposób”. Chcielibyśmy przypomnieć tym naukowcom, że Ci co żyli przed Wami dokładnie tak samo rozumowali, że Ziemia znajduje się w centrum wszystkiego. Albo tacy, że jest ona płaska. Było tylu różnych ludzi, którzy posiadali określone naukowe wyobrażenia, które dzisiaj są zupełnie nieprawdziwe. Dokładnie w ten sam sposób Wasi naukowcy zorientują się wkrótce, że czas jest bardzo elastyczny.

Czas przyspiesza i zwalnia w tej rzeczywistości, i to w tym samym czasie. Dziwicie się, dlaczego w pewnych dniach czujecie się wytrąceni z równowagi. Dziwicie się, że czasami nie wiecie już kim jesteście - dzieje się tak, ponieważ część z Was próbuje podążać starym szlakiem czasu, który nosicie na przegubach. A jednak rzeczywistość się zmienia, czas przyspiesza albo zwalnia - wszystko dzieje się równocześnie. Jest to niesamowite zjawisko, tak więc niczemu się nie dziwcie, Shaumbra. Niczego nie przegapcie.

Adamas mówił o tym jak został uwięziony w krysztale i jak próbował wszystkich sił, aby się z niego wydostać. Próbował to robić siłą. Lamentował i błagał. Uzywal rozumu. Próbował wszystkiego. W końcu się zorientował, że próbował używać narzędzi ze swojej rzeczywistości. Musiał wyjść poza to. Musiał zacząć żyć poza. Musiał dosłownie poszerzyć swoją bazę rzeczywistości, ponieważ uwięził siebie w ograniczonym stanie bycia.

Jego kryształ to metafora i rzeczywistość. Stanowił on ograniczenie, tak jak to, że teraz każdy z Was żyje właśnie w krysztale…tak jest. Zyjecie w przepięknym krysztale zwanym “człowiekiem” Istniejecie wewnątrz niego głowiąc się, jak z niego wyjść. Próbujecie się z niego wydostać. Niektórzy z Was próbowali nawet zakończyć swoje życie, mysląc, że to uwolni Was od kryształu. Niestety, prowadzi to Was do jeszcze bardziej twardego kryształu, to wszystko. Niektórzy z Was próbowali wydostać się z niego błaganiem, złodziejstwem, kłamstwem, oszustwem. Ale to wszystko tylko ten kryształ powiększa, utwardza i rozjaśnia.

Tak więc Saint Germain rozmawiał z Wami o wychodzeniu poza granice, życiu poza nimi. O posiadaniu tak głębokiego, intymnego zaufania do siebie, wspomagającego wiarę, że już sobie daliście wszelkie narzędzia. Ale, te narzędzia nie są takie, jak myślicie. Nie jest to jakaś specyficzna metoda, jakaś ceremonia, którą musicie się posłużyć. Nie jest to tajemnicze hasło…nic z tych rzeczy.

Chodzi o zaufanie. Chodzi o integrację Wszystkiego. W tym momencie, kiedy sprowadzicie z powrotem wszystkie aspekty własnego Ja, by je pobłogosławić i pokochać, odkryjecie ten klucz. Tak długo, jak długo będą krążyły na zewnątrz te rozrzucone części Waszego Ja, których nie kochacie, części uwięzione w energii - nie będziecie w stanie zobaczyć tego, co istnieje bezpośrednio przy Was.

O tak, będziecie się na nas złościć, będziecie krzyczeć, powiecie: “Tobiasz, to jest jakaś sztuczka. Mówisz, że to już istnieje, ale my wszędzie szukaliśmy”. Jeżeli wszędzie szukaliście, to przyjrzyjcie się tym swoim niekochanym aspektom, które nie są obdarzone miłością, nie są zaakceptowane. Owoc Róży - pasja pasji - jest całkowitą miłością i akceptacją. Nie mówimy tu o intelektualnej miłości, ale prawdziwej miłości z głębi serca, prawdziwej miłości - wszystkiego kim jesteście.

Tak więc Shaumbra, porozmawiajmy o jednej rzeczy, która naprawdę, ale to naprawdę Was hamuje. Nie jest to wielka rzecz. Nietrudno jest wyjść poza. Jednakże ona tam istnieje, czasami tak bardzo blisko, że nawet jej nie zauważacie, jej nie widzicie.

Jest to sprawa, o której rozmawialiśmy na końcu naszego ostatniego spotkania – kontrola. Kontrola! Słuchajcie, twórca, który istnieje wewnątrz własnego stworzenia będzie miał tendencje do kontroli energii. Chcecie kontrolować wszystko co was dotyczy. I żeby nasza dzisiejsza dyskusja stała się bardziej jasna - nie myślcie, że kontrolujecie świat zewnętrzny, wokół Was - to raczej jest zwykła manipulacja. Przyjrzyjmy się bliżej kontroli, którą nałożyliście na siebie. Wiemy, że wielu z Was martwi się o kontrole nad innymi. Jest to jednak zupełnie inna dyskusja, ona dosłownie przestaje istnieć, jeśli nie próbujecie siebie kontrolować.

Tak więc, jakiego typu są te kontrole? Bardzo oczywiste, proste. Próbujecie kontrolować Wasze myśli. Próbujecie kontrolować Wasze myśli. Wierzycie na przykład, że nie możecie myśleć źle, ponieważ będziecie wtedy złą osobą. Ze przyczynilibyście się – jak byście to określili – do spowodowania zanieczyszczen spirytualistycznych, „eterycznych śmieci“, które unoszą się wokół Was. A jest to wspaniała, kontrolująca ocena samej sprawy. Próbujecie kontrolować swoje myśli: “Nie mogę źle myśleć. Muszę tylko myśleć pozytywnie. Muszę myśleć dobrze.”

Uwolnijcie się od tego Shaumbra. Właśnie teraz pozwólcie sobie na złą myśl (śmiech widowni). Pozwólmy sobie na jedną niedobrą, olbrzymią myśl - w tym momencie. Pomyślmy coś niedobrego (więcej śmiechu). Pomyślcie coś złego. Samo myślenie o czymś złym przyprawia Was o dreszcze: “Ach, a co będzie, jeśli posiadamy w sobie tyle mocy? Co stanie się, jak wszyscy pomyślimy coś złego i zawali nam się świat?”

Shaumbra, jest to mechanizm kontrolny, który sobie narzuciliście i możliwe, że jest to jedna z najtrudniejszych rzeczy, która pracuje w tej chwili przeciwko Wam. Próbujecie kontrolować swój umysł. Doprowadza Was to dosłownie do szaleństwa. Obciążacie swój umysł taką ilością odpowiedzialności i jeszcze próbujecie go kontrolować. Próbujecie kontrolować jego funkcje. On natomiast ciągle próbuje być Wam oddanym i służyć Wam.

Jest to jednak bardzo frustrujące i denerwujące dla niego, ponieważ obciążyliście go kontrolą. Mówicie takie rzeczy, że “Nie mogę powiedzieć złego wyrazu, ponieważ wpadnie on do “złego wiadra”. To “złe wiadro” tak urośnie, że pochłonie „dobre wiadro.” (śmiech) Myślicie, że nie wolno Wam nawet wypowiedzieć słowa “ciemność”. Tak więc kontrolujecie. Jednakże nie robicie nic innego jak ograniczacie siebie. Odcięliście ważny zasób energii. Jak możecie być Poruszającymi Energią, kiedy ona nie płynie?

Wsród Was są tacy, którzy chodzili na seminaria i kursy z techniki wizualizacji. To wszystko jest kontrolą. Tak, to jest wspaniałe. Pokochaj to. Kochaj chodzenie na kursy i kochaj nauczycieli, bo to Wam służy. Teraz jednak uwonij się od kontroli. Wizualizacja jest rodzajem kontroli. Wierzycie: “Mogę sobie wyobrazić tylko dobrą Ziemię.”

Zatrzymajmy się na moment i wyobraźmy sobie bardzo złą Ziemię (wiecej śmiechu), bardzo zanieczyszczoną, zaludnioną okropnymi kreaturami i kontrolujacą…ach, tak to właśnie jest (więcej śmiechu). Widzicie, co tu właśnie stworzyliście! Staracie się kontrolować Waszą wizję. Próbujecie ograniczyć naprawdę piekną, olbrzymią rzekę płynącej energii do zupełnie małej.

To tak jak z Waszą instalacją hydrauliczną w domu. Najpierw jest nieobsadzoną, czystą; energie mogą przepływać bez oporu, nie ważne jak bardzo śmierdzą. Po czasie zaczyna się zapychać i wnętrza rur stają się coraz mniejsze. Ostatecznie pewnego dnia wszystko wysiada. Wtedy wiecie co robić. Wołacie hydraulika. Dlatego tu jesteśmy.

Shaumbra, zatrzymajmy się tutaj na chwile. To właśnie jest to wychodzenie poza. Niektórzy z Was nie czują się z tym dobrze. Możecie odejść, jeżeli teraz chcecie. Będziemy tworzyć wizje. Pozwolimy pojawić się energiom bardzo ciemnej i potrzebującej Ziemi. Możecie to zrobić? To boli, wiemy o tym. Ale na tym nie kończymy – Ziemia, która jest smutna…ciemna … cierpiąca…Ziemia, na której jeden człowiek kontroluje drugiego.

Pozwoliliście sobie właśnie na odczucie albo wyobrażenie rzeczywistości, która istnieje. Fragment planety, na której teraz żyjecie…w tym momencie. Jest to inna płaszczyzna albo – jak Wy to mówicie – inny wymiar, w którym to istnieje. Jest to potencjał. Nie jest to jeszcze bezpośrednio odgrywane przez „aktorów“ na Ziemi. Istnieje to trochę poza sceną. Od czasu do czasu niektóre elementy przenoszą się do tego pięknego przedstawienia pt. „Ziemia“. Fragmenty smutku, ciemności i cierpienia pojawiają się, ale nie dlatego, że ludzie je sobie wyobrażają. Nie dlatego, że ludzie koncentrują swoją uwagę na tym. One są po prostu po to, żeby mogły zostać wybrane w celu określonych doświadczeń.

Mówiąc krótko Shaumbra, próbujecie kontrolować nie tylko Wasze myśli, ale i nawet sny, Wasza kreatywność. Możliwe, że w dobrym zamiarze uświadomiliście sobie już dawno temu jak naprawdę jesteście potężni. I co uczyniliście? Zaczęliście kontrolować zamiast tworzyć. Zaczęliście ustawiać ograniczenia zamiast otwierać się.

Próbujecie kontrolować Wasze ciała. Co przysparza Wam kłopotów. Próbujecie kontrolować swój wygląd. Robicie to cały czas, kiedy się czeszecie, kiedy się ubieracie. Próbujecie kontrolować wszystkie aspekty siebie samego.

Zatrzymajcie się na chwilę i przestańcie kontrolować. Uwolnijcie się. Przyjrzyjcie się swojemu prawdziwemu Ja, zamiast temu fragmentowi, który widzicie w lustrze. Zobaczcie, kim naprawdę jesteście. Niektórzy z Was to kontrolują i udają, że całkiem nieźle wyglądają. Inni posługują się innego rodzaju kontrolą i mówią: “Wcale nie wyglądam dobrze”. Kontrolujecie siebie. Definiujecie jeden rodzaj energii i wierzycie w nią. Trzymacie się jej. Kontrolujecie swój wygląd. Ach, co za olbrzymia kontrola.

Pamiętacie jak Saint Germain mówił o hipnozie, o nawarstwianiu się. Istnieją tak niesamowite kontrole, którym się poddajecie. A Wy jeszcze bardziej kontrolujecie swoje wnętrze. Niektórzy z Was żyją pod kontrolą konglomeratu mody… jeden z moich ulubionych tematów. W moich czasach nosiliśmy skromne ubrania. Może pewnego dnia wrócimy do tego.

Istnieje tak wiele rodzajów kontroli, w które wpadacie. Uwolnijcie się od nich. Zróbcie jak Cauldre – któregoś dnia ubierzcie się nędznie (śmiech na sali). On się wcześniej zgodził, że to powiemy. Przestańcie wciąż na nowo kontrolować swój wygląd zewnętrzny. Pewnego dnia wstańcie i ubierzcie się jak chcecie, nie w sposób w jaki kontrolujecie swój sposób ubierania …widzicie.

Próbujecie kontrolować swoje ciało. Próbujecie kontrolować własną biologię. W niektóre dni nawet udajecie, że czujecie się dobrze, kiedy w rzeczywistości wcale tak nie jest. Nie przyznajecie się do bólu. Och, czasami totalnie się rozkładacie, po czym w jakimś spokojnym momencie przyznajecie się do tego wyłącznie przed sobą. A jednak, Shaumbra, próbujecie kontrolować swoje ciała.

Próbujecie forsować swoje uzdrawianie, ale to nie będzie działało, nie w tym stanie, w jakim obecnie się znajdujecie. Forsowanie uzdrawiania nie działa. Manipulowanie ciałem - nie funkcjonuje. Ono wie, jakie są jego zadania. Tak je stworzyliście. Jesteście Twórcami. Jesteście głównymi inżynierami. Tak właśnie to ciało zaprojektowaliście. Wasze ciało wie, co ma robić. Nie potrzebuje więcej Waszej kontroli. Usuńcie te kontrole! Wyjdźcie z niej.

Kontrolujecie swój rozwój duchowy. Jest to jedna z natrudniejszych rzeczy. Stworzyliście ten cały rozwój duchowy i jest to piękne, ale teraz próbujecie go kontrolować. W związku z tym, co jest złe a co dobre. Wasza „duchowa istota“ mówi Wam, że wolno Wam jeść i robić tylko określone rzeczy. Uwolnijcie się od tego. Spróbujcie zrobćc coś – jak Wy byście to okreslili – coś złego. Spróbujcie pójść inną drogą.

Próbujecie kontrolować wyobrażenie o Bogu. Jednakże tylko ograniczacie naturę Boga. Próbujecie kontrolować Boga, kim i czym on jest. Ale wiecie, że…. tego nie wiecie. Nie chcecie nawet wiedzeć. Nie chcecie kontrolować tego swoim rozumem; chcecie po prostu czuć Ducha i być z Duchem.

Macie na ten temat koncepcje i często o nich rozmawiacie. Często rozmawiacie o nich z rodziną i przyjaciółmi. Ograniczacie naturę Ducha, częściowo ze strachu, częściowo z powodu kontroli. Przestańcie kontrolować Boga. Przestańcie próbować to zdefiniować. Po prostu bądźcie tylko w tej energii Ducha. Kontrolujecie to z powodu tej całej sprawy, która kiedyś w przeszłości stworzyliście, nie tak bardzo teraz, ale ta cała teoria o Bogu i Szatanie, Wasze koncepcje o tym, co jest dobre a co złe.

Cały ten temat macie pod kontrolą w związku z pojęciem „dostatku“, Waszym wewnętrznym i zewnętrznym bogactwem. Mówicie: “Jest tylko tyle i tyle. Tylko tyle mi się należy. Tylko tego jestem godzien.” Kontrolujecie to. Wyobraźcie sobie, jak by to było, gdybyście byli nieskończenie bogaci! A jednak kontrolujecie to. Z jednej strony życzycie sobie tego, a z drugiej strony to kontrolujecie.

Wasza chwilowa rzeczywistość bazuje na całym systemie kontrolnym, który sami sobie nałożyliście. Jedna z kontroli - najśmieszniejsza - powoduje, że się tak kontrolujecie, że nie pozwalacie się sobie złościć. Mówicie, że osoba duchowa, że “Bóg nie potrafi się gniewać.” Ale Bóg się gniewa. Bóg na to pozwala. Bóg to w sobie ma. Bóg uwielbia się pozłościć, ale nie manifestuje tego w sposób, który mógłby zranić innych.

Wy to wstrzymujecie. Shaumbra, zróbcie coś w tych następnych 30 dniach. Nie trzymajcie tego w sobie. Spróbujcie powiedzieć komuś, jak naprawdę się czujecie. Przebieracie w słowach. Próbujecie je kontrolować. Mówicie: “Robię to z miłości”. Nie jest to jednak miłość. Dusicie siebie samych i dusicie dosłownie innych.

Mówicie: “Tobiasz, jeżeli zacznę się tak zachowywać, uwolnie się spod wszelkiej kontroli, to czy nie może się zdarzyć, że wyjdę na ulicę i kogoś uderzę? Mogę powiedzieć komuś coś, co chciałem juz mu dawno powiedzieć, ale tego nie zrobiłem, bo nie chcę zranić tej osoby.” Oj tak, co za wspaniałe doświadczenie…być uczciwym…być otwartym…pozwolić, by ta energia mogła swobodnie płynąć!

Mówicie: “Jeżeli bym się nie kontrolował, to mógłbym pobiec do domu, otworzyć lodówkę i zjeść wszystkie czekoladki…ciastka…cały placek…i biszkopty czekoladowe… możliwe, że popiję to jeszcze kieliszkiem wina (śmiech). Muszę się kontrolować, Tobiasz. Muszę się kontrolować. Muszę kontrolować swoje ciało, bo jeżeli nie, to będą się działy ze mną dziwne rzeczy. Muszę zachowywać się porządnie w towarzystwie. Muszę…nie mogę sobie pozwolić na wydawanie pewnych odgłosów w miejscach publicznych (więcej śmiechu). Muszę się kontrolować.”

Shaumbra, nie musisz niczego więcej kontrolować. Jest to duży krok. Olbrzymi krok. Jest to krok, którego inni ludzie nawet by sobie nie mogli wyobrazić. My jednak jesteśmy we właściwym momencie. Możecie uwolnić się spod kontroli.

Jaka kontrola? Na czym ona polega?

Tak, kontrola to ograniczenie energii. W ten sposób ta wewnętrzna istota próbuje dosłownie trzymać się własnej tożsamości. Tak jak już wczesniej wspomnieliśmy, w Starej Energii każda tożsamość danej istoty obserwuje swoje własne Ja…widzicie.

Dokładnie teraz Wasza hitoria usiłuje się chronić. Jeden z fragmentów, który się teraz denerwuje, mówi: “Tobiasz dzisiaj nie wie, co wygaduje. Udaj, że uwalniasz się spod jednej lub dwóch kontroli, tych których nie lubisz. Jeżeli jednak uwolnisz się spod wszelkiej kontroli, co się wtedy stanie? Jakich głupców zrobimy z siebie? Co się stanie z naszym życiem? Co powiedzą inni?” Musimy Wam powiedzieć, że oni już o Was gadają, tak że nie ma czym się przejmować (więcej śmiechu).

Kontrola to ograniczenie energii. Kontrole ograniczają i dosłownie zmniejszają tempo przepływu energii. Dosłownie zwalniają czas. Zawężają przestrzeń.

Przychodzimy do Was na Waszą prośbę, na prośbę Waszej energii Shoud, by powiedzieć Wam: “Nadszedł czas, aby uwolnić się spod kontroli.” Jeżeli to zrobicie, nastąpią zmiany. Adamas pytał Was na ostatnim zgromadzeniu: “Jesteście gotowi na prawdziwe zmiany? Jesteście gotowi, żeby sobie całkowicie zaufać?”

Jak uwolnicie się spod kontroli, to oznacza to też zaufanie. Płyniecie teraz z prądem zaufania. Postępujecie w tej chwili na podstawie czystego zaufania do siebie. Czy ufacie na tyle Duchowi i sobie samym, żebyście mogli uwolnić się spod wszelkich form kontroli zarówno w sensie dosłownym jak i metaforycznym? Możecie pozwolić jej odejść?

Oczywiście będziecie o nią walczyć. Powiecie, że jest konieczne utrzymywanie pewnych kontroli, aby móc wykonywać pewne rzeczy. Prosimy Was, abyście przyjrzeli się dokładnie każdej z osobna. Czy naprawdę je potrzebujecie? Mówicie: “Ale muszę posiadać pewien zasób kontroli, kiedy prowadzę samochód.” Czy na pewno? Czy na pewno? Odpowiemy na to pytanie wkrótce.

Powiecie: “Muszę kontrolować pewne rzeczy dotyczące przebiegu mojego dnia. Od momentu wstania rano muszę kontrolować czas, żeby być na czas w biurze.” Zeby być na czas! Co za hipnotyczne nawarstwienie…co za hipnoza, w którą wpadliście!

Powiecie: “Tobiasz, jeżeli nie będę tam na czas, to mnie wyleją z pracy. Kto będzie płacił moje rachunki?” Acha, następna kontrola na jaką się natknęliśmy, kontrola, która mówi: “Muszę iść do pracy, by móc płacić rachunki domowe.” Po pierwsze, kto powiedział, że to Wy macie płacić te rachunki? Kto powiedział, że dostatek i bogactwo nie przychodzi innymi drogami, które pozwalają na odpowiednią wymianę energii, która powinna tu istnieć?

Widzicie, kontrole, systemy wierzeń, nawarstwienia, hipnoza…one mają na Was wpływ. Co z nimi zrobicie? Kochajcie je. Kochajcie je. Błogosławcie je, a potem je uwolnijcie. Uwolnijcie je.

Jak by to było, gdybyście mogli prowadzić życie bez żadnej kontroli, bez tej

energii, bez tej masy energii jaką zużywacie, by kotrolować? Męczy mnie patrzenie na to. Jest to jedna z przyczyn, Shaumbra, z powodu której jest tak ciężko zbliżyć się do Waszej rzeczywistości.

Czasami musimy się wycofać, ponieważ te masy energii, jakie przerabiacie i jakimi manipulujecie są bardzo meczące nawet dla naszej energii. Nie jesteśmy przed nimi bezpośrednio chronieni, jeśli jesteśmy tak blisko Was. Zużywacie niesamowitą ilość energii, by żyć w Waszej rzeczywistości, w tej strukturze kontroli, jaką stworzyliście. Aby żyć w Waszej rzeczywistości ze wszystkimi jej iluzjami, wierzeniami i hipnozami.

Zapytaliśmy Was dawno temu: “Czy jesteście gotowi, by opuścić masową świadomość?” Powiedzieliście: “Tak”- większość z Was. Od tej pory pracujemy nad tym. Przejdziemy teraz do sedna sprawy:”Uwolnijcie się spod kontroli.” Przyniesie to ze sobą niejedno wyzwanie.

Jeszcze raz, będziemy Wam to bardzo wyraźnie przypominać. Nie mówimy tu o tym, że chcecie kontrolować Wasz świat zewnętrzny, tylko o tym jak sami siebie kontrolujecie. Nie martwcie się kontrolą świata zewnętrznego. Nie martwcie się, jak kontrolujecie swoją rodzinę. Tak, czynicie to, ale nie o to tu chodzi. Nie jest ważne, jak kontrolujecie swoich przyjaciół…to rzecz zupełnie marginesowa.

W tym momencie, kiedy tylko uwolnicie kontrole nad sobą samym, jednocześnie uwolnią się też te inne rzeczy. Jeżeli spróbujecie podejść do tego z innej strony, innymi słowy, będziecie uwalniać kontrole najpierw z zewnątrz, to pogrążycie się w niej jeszcze głebiej. Chodzi tu o wewnętrzną kontrolę, kontrolę umysłu, kontrolę Waszych zmysłów.

Wasza zdolność widzenia poddawana jest w tej chwili takiej precyzyjnej kontroli... Ale nie możecie mnie zobaczyć. Jestem tutaj. Blisko Was. Wy jednak kontrolujecie swoje oczy. Z upływem lat próbujecie jszcze bardziej kontrolować swoje widzenie. Mówicie: “Ale ja muszę. Muszę nad tym pracować, żeby wysyłać energię moim oczom, żeby móc nadal czytacć bez okularów, aby nadal móc patrzec w dal.” Ach, rzeczywiscie? Shaumbra, możliwe że wysyłacie olbrzymie ilości kontrolowanej energii do Waszych oczu, a one po prostu błagaja, by móc istniec bez tej kontroli.

Możliwe, że na początku widzenie będzie trochę niewyraźne, kiedy puścicie kontrolę, być może mięśnie i scięgna będą musiały najpierw odpocząć, po takiej ciężkiej pracy. Może najdzie je strach i powiedzą: “Ach, Tobiasz, nie wiem o czym mówisz. Uwalniam się spod kontroli, a moje widzenie staje się niewyraźne.” Możliwe jednak, że zakłócenia w widzeniu spowodowane są nową klarownością, która opiera się na widzeniu wielowymiarowym…To jest to, widzicie? Tak profesjonalnie kontrolujecie swoje zmysły, tak dokładnie. Staracie się zachować te kontrole w chwili, kiedy zachowanie jej nie jest już odpowiednie.

Myśli… Shaumbra, poważnie, my tutaj nie żartujemy. Uwolnijcie się i pozwólcie sobie na myśli. Myślcie o obrzydliwych myślach! Tyle czasu upłynęło. Potrzebujecie takiego święta. Musicie pozwolić sobie troszeczkę na brzydkie myśli. Przypomina to kubeł śmieci, pełen śmierdzącej energii, która musi się uwolnić. Ona też potrzebuje Waszej miłości.

Prawdopodobnie jest to najśmieszniejsza rzecz dla mnie o Shaumbrze - ta Wasza niewiarygodna gotowość, całkowite poświęcenie, całkowite oddanie się tej niezwykłej pracy, jaką wykonujecie, która doprowadziła Was do tego, że możecie myśleć tylko “jasno”, że nie możecie myśleć “ciemno”. Możecie tylko myśleć “dobrze”, ponieważ myślicie, że jak pomyślicie “źle”, to na pewno doprowadzicie do rozpadu świata. Widzicie, prosiliśmy Was pareę minut temu, byście pomyśleli “źle” o Ziemi. A Ziemia nadal istnieje. Nie rozpadła się.

Wychodzimy z tego rodzaju świadomości, aby wejść do nowego rodzaju świadomości - Nowej Energii tworzenia, gdzie nie będziecie musieli się martwić, co myślicie. Wychodzimy poza ramy myślenia. Wychodzimy poza ograniczenia. Wchodzimy w sferę zaufania. Wchodzimy w sferę otwartego, poszerzonego, w rodzaju Dzikiego Zachodu - BYTU.

Musimy jednak pozbyć się przedtem kontroli. Kontrolujecie siebie nadzwyczaj dobrze, przez cały czas…tak dobrze, nawet najmniejsza rzecz. Powtarzamy, kontrolujecie siebie – zapomnijcie o świecie zewnętrznym, który Was otacza – chodzi o to, jak siebie kontrolujecie.

Kontrolujecie swoje pieniądze tak bardzo, że aż boli. Boli nas na to patrzeć. Smiejemy się a czasami płaczemy. A Wy kontrolujecie. Wierzycie, że pieniądze posiadają energię. Kontrolujecie ją. Zaglądacie do rachunków i kontrolujecie je. Mówicie: “Tobiasz, ja przecież muszę. Muszę kontrolować. Muszę trzymać równowagę w moich rachunkach. Muszę uważać na każdą złotówkę. Muszę trzymać się budżetu.”

Jakie to męczące, Shaumbra, ograniczające, tak bardzo nie-kreatywne, tak bardzo nie-twórcze, tak mało odpowiadające Nowej Energii. Przestańcie kontrolować Wasze pieniądze. Pozwólcie im na Was pracować. Weźcie parę banknotów i…rzućcie na ziemię (śmiech). Naprawdę, zamknęliście je w Waszych portfelach. Czasami aż Was boli, żeby otworzyć ten portfel. Myślicie, że energia pieniądza Was opuści? Kiedy przestaniecie ją kontrolować, będzie wracać do Was w sposób, jaki sobie w ogóle nie wyobrażacie.

Mówicie: “Ale nie mam dobrego wykształcenia. Nie posiadam wiedzy doradcy finansowego.” Takie wielkie kontrole na siebie nakładacie. To są ograniczenia, które są Wasz własnością i którym zawierzyliście! Finansowa energia jest jedną z najprostszych energii, dających się wprowadzić w ruch płynny.

W tej chwili pracujemy nad tym intensywnie z niektórymi Shaumbra. Będziemy mieli tą pomoc Shaumbry, tą niesamowitą ilość energii typu niekontrolowanego, która będzie swobodnie wpływać i wypływać. Musicie jednak uwolnić się od starych kontroli, starych wierzeń. Myślcie coś niedobrego o pieniądzach, przez jakis krótki czas (śmiech).

Poważnie Shaumbra, prosimy Was o to przez cały ten miesiąc: “Miejcie negatywne myśli”. Wiemy, że znajdą się wśród Was i tacy, którzy nie mają pojęcia dokąd my z tym zmierzamy. Oni kontrolują każdą swoją energię. Myślą, że ciągle powinni myśleć “dobrze“. Muszą zawsze mieć najczystsze, najwznioślejsze myśli. Nigdy nie mogą sobie pozwolić na “złe” myśli. Kontrolujecie siebie samych, jeżeli tak postępujecie. Właśnie wtedy drastycznie ograniczacie energię, jaka do Was płynie.

Energia nie jest niczym innym jak potencjałem. Nie ma na niej etykietek. Nie ma żadnej wibrującej pieczątki na sobie, dopóki Wasza świadomość nie wniesie jej do rzeczywistości. Możecie mieć złe, czarne, a nawet makabryczne myśli. Często tak robicie…tylko udajecie, że nie… to następna forma kontroli. Teraz możecie to robić. Macie na to pozwolenie. Obserwujcie, co się wydarzy. Ciemność nie jest ciemnością. Ciemność nie jest złem. Swiatło nie jest też dobrem. Jest to tylko strumień czystej, boskiej energii…niekontrolowanej, nieograniczonej.

Zrzućcie z siebie wszystkie kontrole, Shaumbra, wszystkie, jakie Was dotyczą. Nie kontrolujcie pieniędzy. Nie kontrolujcie ciała. Nie kontrolujcie tego, co jecie. A szczególnie nie kontrolujcie tego, co myślicie.

Nie kontrolujcie tego, co będziecie mówić przez następny miesiąc. Jest to prawdziwa praca domowa. Nie kontrolujcie, a zobaczycie co nastąpi. Ach, niektórzy z Was będą wstrząśnięci! (więcej śmiechu) Powiedzcie. A kiedy powiecie, czujcie co odczuwacie. Poczujcie jak przepływają energie. Poczujcie, jak wielkie są te części Was samych, które były zablokowane, uciśnione i ukryte przez długi czas.

Tak bardzo baliście się pozwolić sobie na wyrażenie siebie samych, że aż się kontrolowaliście. Tak bardzo się boicie, że możecie zranić drugą osobę. Nie możecie. Wierzcie mi, nie możecie. Nie możecie zranić innej osoby, nie z tą świadomością jaką obecnie posiadacie. Tamto cechuje Starą Energię. Tak, istnieją nadal ludzie, którzy ranią i mogą się nawzajem zranić. Wy jednak posunęliście się już dalej. Chodzi tu o „stanie za niskim murkiem“.

Obserwujcie, co będzie się działo, jak otworzycie usta, bez kontroli, bez ograniczeń. Oj, boicie się tego. Boicie się: “Ale Tobiasz, co wyjdzie nam z ust?”. Przypatrzcie się temu. Poczujcie energię. Obserwujcie perfekcję wydarzeń. Przestańcie kontrolować.

Niektórzy z Was chcieliby, aby przemawiał przez nich i do nich Duch, ale kontrolujecie to za bardzo. Otwórzcie się na wszystko, Shaumbra. Będzie to dla Was inne doświadczenie. Zorientujecie się jak bardzo się hamowaliście, jak bardzo się blokowaliście, jak bardzo te Stare Energie Was ograniczały.

Przyprowadziliśmy dziś wcześniej gości. Chcieliśmy, aby usłyszeli, co się dzieje. Chcieliśmy, abyście poczuli intensywność ich energii. W psychologii nazwalibyście to “rodzicem własnego Ja”. Był on obecny w tym pomieszczeniu, „rodzic własnego Ja“ stanął blisko Was.

Nie mówimy tu o Waszych biologicznych rodzicach, chociaż często identyfikujecie energię archetypu z nimi. Chodzi tu o rodzica własnego Ja, ta część Was, która mówi: “Nie rób tego. Zrób to. Zranisz się, jak to zrobisz. Nie możesz tego zrobić. Takie są reguły. Musisz się do nich dostosować, albo będziesz żałował.” Macie ten matrix energii zbudowany wewnątrz siebie, rodzica własnego Ja.

Ten rodzic własnego Ja, mówiąc otwarcie, jest zmęczony swoją rolą. Nie jest już potrzebny. W Nowej Energii, jako Boski Czlowiek, nie będziecie już więcej potrzebowali rodziców własnego Ja. Nie będziecie już więcej potrzebowali tej czujnej, opiekującej się, darzącej miłością energii wokół Was. Ten rodzic przychodzi do Was dzisiaj, aby otrzymać swoje papiery, papiery zwalniające go z tej roli. Rodzic własnego Ja musi być przez Was świadomie zwolniony. Zyczy sobie wolności. Chciałby wrócić do swojej najczystszej formy boskości. Nie chce być już więcej uwięziony w kontrolującej energii rodzica.

W Nowej Energii nie ma reguł. Nie ma kontroli tam, dokąd zmierzamy. Nie ma ograniczeń względem tego, kim możecie być i co chcielibyście robić.

Tak więc Shaumbra, przynieśliście to zezwolenie ze sobą. Nie wiedzieliście o tym, ale przynieśliście. Przynieśliście te papiery, ale brakuje jeszcze Waszego podpisu. Musicie to zwolnienie przekazac rodzicom Waszego Ja. Rodzice skończyli swoją służbeę. Nawet przekroczyli swój czas.

Wyobraźcie sobie, jak podpisujecie to zezwolenie, jesli takiego wyboru dokonacie, żeby prowadzić życie bez kontroli rodziców swojego Ja. Oni zakonczyli swoją pracę. Nie chcą więcej kontroli. Wiedzą, że nie będzie Wam więcej służyła. Ta kochająca część rodzica wie, że już jej więcej nie potrzebujecie. Tak więc, kiedy tylko będziecie gotowi, podpiszcie się. Uwolnijcie się spod kontroli.

Znów jest to taka sama sprawa, jak ta, która omawialiśmy w związku z zaufaniem. Nie możecie tylko częściowo spuścić z kontroli. Nadszedł czas, by uwolnić się spod całości - spod kontroli nad sob, spod ograniczeń jakie sobie narzuciliście.

Stworzyliście nawet tak piękną kontrolę, która określa Wasz wiek. Uwolnijcie się od tej kontroli. Mówicie, że spoglądacie w lustro i widzicie jak się starzejecie. Uwolnijcie się spod tej kontroli. Ona Wam już nie służy. Podpiszcie również te papiery. Powiedzcie: „Drogi Konrolerze Wieku, drogi „Wieku Jaźni“, podpisuję. Uwalniam Cię.”

Ta kontrola energii, jaką posiadacie… a niektórzy z Was uwielbiają się nią bawić…niektórzy z Was uwielbiają tę nad-kontrolę…ona natomiast teraz Wam się dosłownie fizycznie odpłaca…ta kontrola, którą posiadacie na temat płci: “Jestem mężczyzną. Jestem kobietą.” Kontrolujecie tą energię. A przecież już tym nie jesteście. Podpiszcie również te papiery.

Pozwólcie odejść tej ograniczonej energii męskiej, jak i damskiej. Nie jesteście już kobietami, nawet jeśli tak wyglądacie. Kiedy uwolnicie się spod kontroli i powiecie: “Ojej, jestem kobietą. Będa mi rosły włosy w niewłaściwym miejscu (śmiech). Zacznę wyglądać jak mężczyzna, mój głos się zmieni i będę mówić jak Cauldre.” (śmiech) Jest to rodzaj kontrolującej kontroli. Uwolnijcie się od tego. Możliwe….możliwe…możliwe…że zrobicie się jeszcze bardziej kobiece, piękne, ale jednocześnie zintegrujcie w sobie energię męską, potrzebną do wzmocnienia i dla równowagi.

Uwolnijcie się spod wszelkiej kontroli, również tej kontroli, która mówi, że macie jakieś fizyczne ułomności. Uwolnijcie się od tej kontroli. Pozwólcie sobie wrócić do czystej fizycznej formy. Przełamcie wszelkie kontrole przez te następne 30 dni. Przyjrzyjcie się im dokładnie - jak one kontrolują Wasze życie. Jest to oszałamiające. Będziecie musieli kupić wiele, wiele, wiele notatników (śmiech), aby spisać wszystkie Wasze kontrole. Powtarzam, nie chodzi tu o martwienie się innymi. To zniknie zupełnie naturalnie.

Do czego prowadzi to wszystko, Shaumbra – to uwolnienie się spod kontroli, uwolnienie swojej historii..., błogosławcie każdą część swojego Ja, pozwólcie tym energiom na zwykle istnienie bez struktur. Wolne i otwarte. Prowadzi to do tego, o czym będziecie z innymi rozmawiać, o czym będziecie pisać i czego będziecie innych uczyć. Do tego, co będziecie nazywać “życiem zsynchronizowanym“. Zsynchronizowane życie Shaumbry. Co to znaczy? Istnieje ono wtedy, gdy umysł pozbawiony jest kontroli. Wszystko bierze się z Waszej boskiej świadomości, gdzie nie musicie już kontrolować życia, tylko po prostu żyjecie. Zsynchronizowane życie oznacza, że wszystko do Was przychodzi naprawdę naturalnie, każda energia, jaką kiedykolwiek będziecie potrzebować.

Mówiliśmy już o tym wcześniej. Był to pewien koncept. Teraz nadszedł czas, by zaistniał w rzeczywistości. Wszystko nagle się pojawia. Nie musicie wcale kontrolować rzeczywistości. Pojawia się, by Wam służyc. Zycie zsynchronizowane jest wtedy, kiedy każda nawet najmniejsza forma energii, każdy środek pojawia się we właściwym czasie, nie koniecznie wczesniej, ale zawsze w odpowiednim czasie.

Ludzie….przypadki…wszystko układa się w sposób zsynchronizowany. Po prostu tak jest. Obala to każde tłumaczenie, a z pewnością każd analizę. Znajduje się poza wszelką kontrolą, płynąc nieskrępowanie. Zycie zsynchronizowane jest wtedy, kiedy wszystko dzieje się odpowiednio do okoliczności, przyjemnie i bosko. Gdzie lęk przed następnym dniem znika, a grzechy przeszłości są uwolnione. Zycie zsynchronizowane jest wtedy, kiedy wszystko pojawia się jakby znikąd.

Zycie zsynchronizowane, Shaumbra, jest wtedy, kiedy odpowiedź jest gotowa zanim zadane zostanie pytanie. To jest prawdziwa synchronizacja. Niektórzy z Was zaczynają tego właśnie doświadczać, ale wszyscy z Was tego doświadczą! Dzieje się tak w sytuacjach, kiedy pojawia się coś, zanim pojawi się potrzeba. To jest życie zsynchronizowane. Będziemy o tym jeszcze rozmawiać na następnym spotkaniu Shaumbry.

Uwolnijcie się na moment spod kontroli. Poczujcie energię zsynchronizowanego życia…Waszego życia…bez kontroli…bez ograniczeń…gdzie wszystko płynie. Wypływa od Was. Nie jest zaaranżowane przez innych. To jest Wasz strumień. Wasza boskość, która rzeczywiście pojawia się na Ziemi, żyje na Ziemi.

Ustanowiliście kontrolę dla ludzkiej egzystencji, ponieważ tak musieliście. Przypomnijcie sobie te czasy, kiedy dawno, dawno temu inkarnowaliście się na Ziemi. Bardzo trudno było Wam utrzymać Waszą energię na tej planecie, wewnątrz materii. Zbudowaliście cały olbrzymi system kontrolny, który miał Was utrzymać..., który miał utrzymać Waszą obecność na Ziemi. Ten system kontrolny stanowił dla Was bazę. Teraz nadszedł czas, abyście go uwolnili. Nie potrzebujecie więcej tych kontroli, aby zaznaczyć swoją obecność jednocześnie tu na Ziemi i w innych miejscach.

Shaumbra, ta podróż może być czasem trudna, ponieważ jesteście pierwsi, którzy przez to przechodzą. Ale ta podróż bardzo się opłaca, ponieważ jesteście pierwsi. Ta podróż jest szczególnie swięta, ponieważ inni pójdą za Wami. Kiedy nauczycie się żyć w sposób zsynchronizowany, inni również przejdą przez ten most, aby nauczyć się tego, czego Wy się nauczyliście od najwspanialszych ze wszystkich nauczycieli i mistrzów …od Was.

I tak to jest!

-----------------------------------------------

Tobiasz ze Szkarłatnego Koła prezentowany jest przez Geoffrey Hoppe, nazywanym “Cauldre”w Golden Colorado. Historie Tobiasza, z biblijnej Księgi Tobiasza można znaleźć w Szkarłatnym Kole na stronach internetu www.crimsoncircle.com. Materiały Tobiasza są bezpłatne dla Nosicieli światła i Shaumbry na całym świecie. Od sierpnia 1999, Tobiasz głosi, że ludzkość przeżyła potencjał destrukcji i przeszła do Nowej Energii.

Szkarłatne Koło jest globalną siecią ludzi-aniołów, jednych z pierwszych, którzy przeszli do Nowej Energii. Podczas gdy doświadczają radości i zmagań w tym stanie wniebowstąpienia, pomagają innym ludziom w ich podróżach poprzez dzielenie się, opiekę i przewodnictwo. Strona internetowa Szkarłatnego Koła odwiedzana jest przez ponad 50.000 ludzi, którzy każdego miesiąca czytają najświeższe materiały i dyskutują na temat własnych doświadczeń.

Szkarłatne Koło spotyka się każdego miesiąca w Denver, Colorado, gdzie Tobiasz prezentuje najnowsze informacje poprzez Geoffrey Hoppe. Tobiasz mówi, że zarówno on jak i inni z Bożego Sejmu Szkarłatnego dokonują przekazów przez ludzi. W przekonaniu Tobiasza czytają oni nasze energie i tłumaczą je nam z powrotem, abyśmy mogli przyglądnąć się im z zewnątrz, a tym samym odczuć je wewnątrz. “Shoud” jest częscią przekazu, w której Tobiasz usuwa się na bok a energia ludzka jest przekazywana poprzez Geoffrey Hoppe.

Spotkania Szkarłatnego Koła są otwarte dla publiczności. Szkarłatne Koło doznaje dostatku dzięki otwartej miłości i darom Shaumbry na całym świecie.

Bezpośrednim celem Szkarłatnego Koła jest służenie jako człowiek-przewodnik i nauczyciel, służenie tym, którzy idą drogą wewnętrznego przebudzenia spirytualistycznego. To nie jest misja ewangeliczna. To raczej Twoje wewnętrzne światło będzie sprowadzać ludzi do Ciebie, po Twoją wyrozumialość i opiekę. Będziesz wiedzieć, co robić i jak nauczać, dokładnie w tej chwili, kiedy ten unikatowy i cudowny człowiek podejme drogę przez Most Szpad i u Ciebie zawita.

Jeżeli to czytasz i czujesz sens prawdy i wspólnoty, jesteś Shaumbra. Jesteś nauczycielem i przewodnikiem. Pozwól, by ziarno Boże zakwitło w Tobie - w tym momencie i we wszystkich następnych. Nigdy nie jesteś sam/a, ponieważ wokół Ciebie, na całym świecie jest rodzina i są anioły.

Proszę, rozpowszechniaj ten tekst na warunkach niekomercjalnych, nie biorąc nic za opłatę. Proszę zawrzeć taką informację, jaka jest, zachowując całą strukturę tekstu. Wszyscy dystrybutorzy muszą być zaakceptowani na piśmie przez Geoffrey Hoppe w Colorado.

© Copyright 2005 Geoffrey Hoppe, Golden, CO 80403