Materiały Tobiasza

Seria Wzniesienia.

Lekcja Dziesiąta: “Od braku tożsamości do nowej tożsamości”

1 czerwca 2002

TOBIASZ: I tak jest, drodzy przyjaciele, droga Shaumbro, że zbieramy się znowu w naszym kręgu. Energia wszystkich, którzy są tutaj ciałem czy duchem jest pełna miłości i silna i wytrzymała. Ścieżka wzniesienia, którą idziecie nie jest taka, jak myśleliście. Nie jest łatwa. Ale wy idziecie dalej. Kontynuujecie waszą podróż. Kontynuujecie lekcje, które wam przynosimy, ponieważ wewnątrz waszej istoty jest miłość i zaangażowanie.

My po tej stronie zasłony czujemy wasze zaangażowanie. Jest mocne. Wasza miłość i wasza energia są gęste. Wasze pragnienie, aby iść dalej, jest silne. Przychodzi taki moment, kiedy trzeba zrobić przerwę. Jest to czas, abyście usiedli zrelaksowani i spokojni. Możecie uwolnić wysiłki, wyzwania oraz emocjonalny i fizyczny ból. Jest to czas, aby po prostu przyjąć miłość tych, którzy są waszą rodziną.

Przez ten krótki okres czasu, kiedy jesteśmy tu razem, prosimy was o otwarcie siebie na naszą miłość. Prosimy was, abyście zrobili sobie przerwę od wyzwań w waszym życiu. Prosimy was, abyście spędzili odświeżające chwile pod drzewem, tak jak Budda, abyście cieszyli się cieniem. Wykorzystajcie ten czas, aby zebrać z powrotem swoją energię.

Wykonamy tu pewną pracę, kiedy jesteśmy razem w tym kręgu. Przesuniemy energię. Przyniesiemy wam miłość, na którą tak bardzo zasługujecie. Drodzy przyjaciele, wiemy, że częścią waszej podróży była rezygnacja z miłości. Była to rezygnacja z bliskości ludzkich związków, abyście mogli skupić się na swoim duchowym wnętrzu i istocie.

Mogła to być wasza biologiczna rodzina. Mógł to być wasz partner, lub w niektórych przypadkach, wielu partnerów. Mogły to być wasze dzieci lub bliscy i drodzy przyjaciele. Oni nie zostali wam odebrani. Raczej wy ich uwolniliście. Uwolniliście ich, aby kontynuować waszą ścieżkę i ujawnić swoją boskość.

Ale, my wiemy, że było to trudne, być pozbawionym tej bezpośredniej miłości, intensywnej miłości innych ludzi. Wiemy to. Dlatego przychodzimy do was teraz jako rodzina, aby was wesprzeć, aby dodać wam odwagi, aby was mocno kochać, aby was dobrze poznać. Przychodzimy teraz do was i mówimy: „Po prostu się zrelaksujcie.” Jesteście wśród przyjaciół. Jesteście wśród Shaumbry i aniołów, które przychodzą ze wszystkich wymiarów, aby przyłączyć się do was w tym kręgu.

Tak bardzo kochamy was za pracę, którą wykonujecie! Tak bardzo podziwiamy was za pracę, którą wykonujecie! Nie musimy już nic więcej mówić. Wprowadzamy tu energię i miłość.

I, tak, miłości i związki w waszym życiu rzeczywiście się zmienią, ale będą inne od tych z przeszłości. Niektórzy z was cieszą się na to. Będą inne. Będzie nowy rodzaj miłości. Mówiliśmy o tym w lekcji ósmej.

Będzie to miłość, która jest całkowita w sobie, ponieważ WY jesteście całkowici w sobie. Będzie to miłość bez agendy. Ta miłość nie będzie inną twarzą dualności, tak jak to było w starej energii. Będzie to miłość kompletna, pełna i prawdziwa w sobie. Zaangażuje was tylko do kochania. Wyobraźcie sobie – związek z innym człowiekiem TYLKO dla miłości. Tylko dla miłości!

Drodzy moi, rozkoszujemy się naszym wspólnym czasem. Mamy dzisiaj wiele do omówienia. Wiemy, że wielu z was jest bardzo teraz zajętych. Wiemy, że wielu z was jest bardzo zagubionych. Pomówimy o tym dzisiaj. Wiemy, że czujecie przyśpieszenie dualności wewnątrz i wokół siebie i nie macie prawie czasu, aby usiąść tak jak teraz z duchem, ze sobą, z Shaumbrą.

Energie tutaj intensyfikują się i rozbudowują. Poprzez wasze boskie zmysły możecie poczuć gości, którzy wchodzą przez drzwi drugiej strony. Jest wielu gości, którzy wchodzą teraz, aby siedzieć w Drugim Kręgu, aby was obserwować i kochać i wspierać. Tak, jest dwóch w szczególności, którzy wnoszą interesujące energie.

Tak, ci z was, którzy czują narastającą energię, są już świadomi, że ten, który jest waszym przewodnikiem, idącym ramię w ramię z wami w tej podróży do Nowej Energii, ten zwany Metatronem, jest z wami tutaj znowu. Energia Metatrona jest inna od tej, kiedy po raz pierwszy przyszedł tutaj kilka miesięcy temu. Energia Metatrona jest teraz zupełnie inna.

Nie chodzi o to, że Metatron się zmienił. Chodzi o to, że wy się zmieniliście. Energia Metatrona nie ma już takiego wpływu na was. Nie wytrąca was już z równowagi. Teraz, odczuwacie go już łagodniej, ale ciągle bardzo intensywnie. Ta intensywność energii Metatrona reprezentuje intensywność waszej podróży. Metatron przychodzi na tą lekcję, kiedy będziemy mówili o was... i o tym, kim już nie jesteście.

Energia Metatrona rozbudowuje się tutaj, rozbudowuje się wewnątrz każdego z was. Ale, jest teraz dla was o wiele bardziej znajoma, ponieważ Metatron jest wam tak bliski. Metatron jest WAMI! Metatron jest waszym głosem w Duchu.

Metatron utrzymywał równowagę po drugiej stronie zasłony. Metatron utrzymywał równowagę energii w świątyni zakonu Arc, świątyni, która była bezpieczna i uświęcona. Bardzo niewielu było dopuszczonych do tej świątyni. To tam część waszej boskiej energii była strzeżona przez Metatrona. To tam część was tak boska, tak czysta – czystością miłości – czekała, strzeżona przez wasz głos w Duchu, Metatrona, aż do odpowiedniego czasu.

Metatron jest teraz w stanie wprowadzić swoją energię bezpośrednio na poziom Ziemi. To nie było możliwe przedtem. (...)

Czujcie energię Metatrona dzisiaj, nie jako zewnętrzną istotę, nie jako anioła. Czujcie tą energię jako swoją własną boskość, pod imieniem Metatrona, w kolektywnej energii Metatrona. Pozwólcie sobie poczuć siebie w Metatronie. I pozwólcie Metatronowi poczuć siebie w was. Pozwólcie, aby zaszło stopienie się.

Metatron, symbol waszej boskości i wasz głos w Duchu, przyłącza się do nas teraz. Metatron jest waszą boskością, pozwalającą wam na wypoczynek w trakcie waszej trudnej podróży, w tym czasie, który dzielimy ze sobą. Metatron pozwala wam na przebywanie w rękach waszej własnej boskości, aby pozbierać waszą energię na chwilę wypoczynku i odmłodzenia waszego ciała, waszych emocji i wszystkiego, czym jesteście.

O, drodzy przyjaciele, rzeczywiście pozwalacie wejść tej energii. Widzimy to zewsząd, gdzie siedzimy. Jesteście jak rozkwitający kwiat, pozwalając swojej boskości na wejście.

Jest jeszcze ktoś, kto wnosi swoją obecność. Jest to energia, którą znaliście całkiem dobrze, energia tego, którego nazywaliście „bossem”. Jest to bardzo znajoma energia. Czasami byliście bardzo sfrustrowani z jego powodu. W pewnym sensie, jest rodzajem lidera grupy lub przewodnika pochodzącego z rodziny, którą dobrze znacie. Przychodzi tutaj teraz, ponieważ jesteście w następnym punkcie zwrotnym, następnym punkcie przejścia.

Powitajcie energię Archanioła Michała. Jego obecność nie była zbyt zaznaczona w tej „klasie lekcyjnej nowej energii”. Nie był tu gościem, aż dotąd. Ale przychodzi na dzisiejszą lekcję. Przychodzi z mieczem, który często przeklinacie. Miecz Prawdy, który trzyma Archanioł Michał jest cały w płomieniach i rozświetlony. Czas jest teraz odpowiedni, aby przyłączył się do nas. Nie był odpowiedni, aż do tej pory.

Opowiemy wam trochę o Archaniele Michale. On prosi was, abyście otworzyli się na jego wibrację, kiedy będziemy mówić. Michał, w pewnym sensie, nosi odpowiedzialność za każdego z was. Pracujecie z nim bardzo blisko na wielu różnych poziomach. Kiedy Zakon Arc został stworzony, aby wnieść Nową Energię do wszechświata, to właśnie Michał pracował z wami, pomagał was trenować, pomagał przygotować was do waszej podróży na Ziemi, która zaczęła się tak dawno temu.

Jak wiecie, Michał nigdy nie przybrał ludzkiej postaci. Jest architektem, który, obok was, pomógł stworzyć wzorce Ziemi oraz ludzkiej biologii i świadomości. Michał, w pewnym sensie, był waszym sierżantem, zanim opuściliście zakon Arc i przybyliście na Ziemię. Michał dał każdemu z was Miecz Prawdy, symbol waszej podróży. Ten miecz jest częścią waszej świadomości i waszej biologii, danym wam przez Michała, zanim wyruszyliście w swoją podróż w poszukiwaniu swojej własnej prawdy. Od tego czasu był waszą nieodłączną częścią.

Ci, którzy nauczają Biblii, opowiadają historię, jak to Michał walczył z Szatanem czy Lucyferem w wielkiej niebiańskiej bitwie. Michał strącił Szatana z niebios. Drodzy przyjaciele, ta historia jest nieco pomieszana, ponieważ tym Szatanem byliście wy! (śmiech publiczności i Tobiasza)

To WY opuściliście Zakon Arc, który moglibyście nazwać „niebem”. To Michał trenował was. To Michał dał wam miecz i wysłał was w drogę. Nie byliście znikąd wyrzuceni. Wybraliście opuszczenie „nieba” i przybycie na Ziemię. Zgodziliście się na to już przedtem.

Naprawdę było tak, że kiedy Michał wręczał wam Miecz Prawdy, który jest symbolem świadomości waszych poszukiwań, miał łzy w oczach. Wiedział on, że będzie to dla was długa i trudna podróż. Michał wiedział, że będą takie chwile, kiedy nie rozpoznacie go, gdy przyjdzie do was w waszych snach i zmienionych stanach świadomości. To zasmucało go.

W prawdziwej historii nie chodziło o wielką bitwę, po której Szatan został strącony z nieba.

Chodziło o wasze opuszczenie Zakonu Arc, aby przyjść na Ziemię. Chodziło o waszą podróż w celu znalezienia własnej prawdy. Wasza prawda jest waszą boskością. Musieliście ją znaleźć na własną rękę. Musieliście ją znaleźć przy pomocy elementów dualności i co więcej zasłony – dwóch wielkich sił, które ukrywały przed wami waszą przeszłość, ukrywały was przed sobą samym i ukrywały was przed nami przez tak długo. Musieliście wyruszyć w waszą podróż na Ziemię w bardzo – jak by to powiedzieć – neutralnym środowisku, aby odkryć waszą boskość. Miecz Prawdy reprezentuje waszą podróż.

Czy to nie zastanawiające, że Michał przychodzi, aby być z nami teraz? Przychodzi jako ten, który był waszym trenerem, jako ten, z kim byliście blisko związani przez długie okresy czasu. Michał przychodzi na tą lekcję, ponieważ jest ona również pewnego rodzaju ceremonią rozdania dyplomów. Jest tutaj, aby was uwolnić, abyście mogli dojść do tych końcowych energetycznych momentów znalezienia własnej prawdy wewnątrz.

Energie Metatrona i Michała są tutaj, aby się wami opiekować, abyście mogli zrobić odpoczynek od tego procesu wzniesienia, przez jaki przechodzicie.

Drodzy przyjaciele, omówiliśmy wiele rzeczy w naszych lekcjach. Przeszliśmy przez dwie kompletne serie (Nowej Ziemi i Twórcy). Teraz dochodzimy do zakończenia tej serii Wzniesienia. Prosimy was, abyście spojrzeli wstecz na esencję tego, o czym mówiliśmy.

Opowiedzieliśmy wam historię, jak opuściliście Dom. Byliście młodymi Księciem i Księżniczką, poszukującymi wielkiej przygody, poszukującymi tożsamości dla siebie poza Pierwszym Kręgiem. Chcieliście odkryć, kim jesteście, zanim odziedziczycie tron.

Omówiliśmy wiele rzeczy przez te ostatnie trzy lata. Mówiliśmy o staniu za niskim murem i wkładaniu problemów do Piekarnika Łaski. Mówiliśmy o tym, że nie chodzi już o was. Chodzi o coś dużo większego.

Nie chodzi o uzdrowienie karmy z waszej przeszłości. Nie chodzi nawet o uzdrowienie karmy z czasu zanim przybyliście na Ziemię. Nie chodzi już o was. Przekroczyliście to w waszym statusie wzniesienia. Mówiliśmy wam u uwolnieniu wielu rzeczy, wkładaniu ich do Piekarnika Łaski. Mówiliśmy o tym, aby nie mieć agendy, odpuścić sobie, ponieważ agenda jest tak mocno umiejscowiona w dualności Starej Energii!

W trakcie naszego ostatniego spotkania mówiliśmy o pustce, o wchodzeniu w pustkę. I wybraliśmy słowo „pustka” bardzo starannie. Wywołało ono wspomnienia z okresu, kiedy opuściliście Dom. JEST tu korelacja z przeszłością. Kiedy opuściliście Królestwo, weszliście w pustkę.

Kiedy opuszczacie dualność, znowu wchodzicie w pustkę, ponieważ to, co leży poza dualnością, nie zostało jeszcze stworzone. To wy jesteście tymi, którzy to tworzą, drodzy przyjaciele. Jesteście pierwszymi, którzy wchodzą w Nową Energię. Zakładacie fundamenty dla innych. I istotnie przynosi to lęki i wspomnienia i troski z przeszłości, kiedy opuściliście Królestwo i weszliście w Pustkę.

Tak więc nic dziwnego, że przez te ostatnie 30 dni powracały do was stare odczucia, że mieliście lęki, że mieliście być może wspomnienia głębokiego żalu z powodu tego co zrobiliście, wielu z was myślało: „Czy to jest jakiś trik? Czy uwalniam wszystko, kim jestem? Czy uwalniam siebie? Czy proszą mnie o to, aby poszedł w miejsce, gdzie będę przejęty przez innych lub skierowany do ciemnej strony?”

I jak wiecie, powiedzieliśmy wam: „Oczywiście, jeśli tego właśnie chcecie.” Ale my wiemy, że tak nie jest. I my wiemy, że jesteście gotowi uwolnić tą starą grę światła i ciemności. Jesteście gotowi uwolnić tą energię, ten strach, że jeśli nie będziecie się trzymać kurczowo dualności, to zostaniecie pochłonięci przez jakieś złe moce.

To jest stare, drodzy przyjaciele. To już nie ma zastosowania. Nie ma jakiejś istoty, która może was przejąć... chyba, że współmałżonek od czasu do czasu. (śmiech publiczności) Ale istoty z naszej strony nie mogą tego zrobić. Nawet gdyby Metatron czy Michał chciał teraz was przejąć, pochłonąć was i wpływać na was, to nie może tego zrobić. Nikt nie może. Trzymacie i posiadacie własną boskość!

Omówiliśmy z wami wiele, wiele rzeczy. Ich esencją było uwalnianie, uwalnianie przeszłości, uwalnianie tego, kim byliście, uwalnianie nawyków, wzorców. Była to według waszych miar, powolna podróż. Zajęło to ostatnie trzy lata, aby nauczyć się uwalniać. Według naszych miar, był to bardzo krótki czas!

Uwalniacie doświadczenia, które sięgają wstecz tysiące i miliony lat. Są to wzorce ustanowione dawno, dawno temu. Temu właśnie pozwalacie odejść. Lekcje ostatnich trzech lat były skoncentrowane na odpuszczaniu. Jak się dowiadujecie, nie możecie zabrać starego bagażu ze sobą do Nowej Energii.

I to jest właśnie ten trudny punkt, w którym jesteście teraz. Jest pragnienie, bardzo silne pragnienie, aby zabrać ze sobą pewne rzeczy, aby wziąć świadomość waszej tożsamości, części waszych tożsamości z przeszłości ze sobą. Jest tak głównie dlatego, że nie ufacie za bardzo samym sobie.

Samo napomknienie o wejściu w pustkę wywołuje wewnątrz strach. Wywołuje wszystkie te pytania „a co jeśli?” . „Co jeśli uwolnię wszystko? Czy nie będę miał już żadnej tożsamości? Czy będę pochłonięty przez inną istotę? Czy zostanę popchnięty w kierunku zła czy ciemności?” Pojawiają się wszystkie te troski. I są one właściwe właśnie teraz. Nie wypierajcie się tych uczuć, myśli i trosk. Uwalnianie i wchodzenie w pustkę teraz jest częścią procesu Nowej Energii. Ale, drodzy przyjaciele, nie jest to wypieranie się tego, kim byliście. Nie jest to próba odcinania części siebie.

Pustka Wzniesienia jest spokojnym miejscem, gdzie nie musicie zmagać się z dualnością wewnątrz siebie. W tej Pustce, prosicie wszystkie części siebie o zrobienie przerwy na chwilę, o przebywanie przez chwilę w spokojnym miejscu. Tam prosicie te kulki – białą i czarną i szarą – o ciszę i poczucie narodzin energii waszej boskości. Tam nie próbujecie rozgryzać rzeczy w ograniczonym ludzkim umyśle.

W Pustce Wzniesienia, pozwalacie ujawnić się boskiemu umysłowi. On należy do was. Słuchacie samych siebie. Po prostu odkładacie dualność na chwilę na bok. Poczujecie smak WASZEJ Nowej Energii, WASZEJ boskości. Wielu z was doświadczyło już tego uczucia. A to jest tylko początek.

Odłóżcie na bok troski „czy powinienem/czy nie powinienem?”, te wątpliwości, które was nawiedzają. Odłóżcie je na chwilę na bok. Bądźcie w pustce. Wtedy ta boskość, która jest wasza i tylko wasza, może się ujawnić. To jest ta Pustka, o której mówimy. Oczyszczacie przejście dla swojej boskości.

Pracujcie nad tym. Poczujcie co się zdarza, kiedy rzeczywiście robicie przerwę w jakiejś sprawie, kiedy rzeczywiście robicie przerwę w jednej ze swoich trosk. Wtedy wasza boskość może do was przemówić. Będziecie mogli ją usłyszeć, ponieważ nie będziecie pochwyceni przez szczegóły dualności.

Pomówmy teraz o dualności. Jest to energia „dwóch”, która istnieje tak długo, jak znacie swoją tożsamość poza Pierwszym Kręgiem. Zmienia się ona teraz, jak często mówiliśmy. Przechodzimy od energii „dwóch” do energii „czterech”. Zobaczycie to wszędzie wokół siebie.

Mówiliśmy często o matematyce quad. Mówiliśmy o nowych wglądach i nowych odkryciach, które pomogą zabrać ludzką świadomość z dualności do Nowej Energii. Powiedzieliśmy, że we właściwym czasie informacja zacznie się ujawniać. Kiedy zmienia się wasza świadomość, naukowa informacja potwierdza to. Są badacze i naukowcy, którzy pracują nad tym.

Naukowiec/ matematyk napisał nawet książkę na ten temat, opublikowaną w czasie od naszego ostatniego spotkania. („A New Kind of Science”, autor Stephen Wolfram, opublikowana przez Wolfram Media). Wywołała całkiem duże zainteresowanie, całkiem sporą dyskusję. Ale istota badań zawartych w tej książce, wydanej przez samego autora, toruje sobie teraz drogę do głównego strumienia nauki. Pokazuje ona, że jeśli są trzy elementy, każdy o innym rodzaju energii, i zostanie dodany do nich czwarty element, tworzy to rodzaj Nowej Energii. Badania te pokazują, w jaki sposób tworzone są wzorce natury i jak może być to tworzone w Nowej Energii. Książka mówi o sekwencji energii i w jaki sposób one działają. Ale, jest to zawsze energia 4. Jest to zawsze jeden element z 4 wpływający na pozostałe 3.

Książka jest teraz dostępna w druku. Możecie o tym przeczytać. Jest to zaledwie początek rozumienia tej matematyki quad, o której mówiliśmy. Jest to pierwszy krok. Inni badacze będą próbowali zrozumieć to lub zdyskwalifikować. Zainicjuje to matematyczne i naukowe potwierdzenie.

Widzicie to w ciągu własnego życia, drodzy przyjaciele. Nie jest to coś eterycznego i nie mającego na was wpływu. Widzicie potwierdzenie waszej podróży.

W międzyczasie, dualność pragnie się utrzymać. Widzicie dowody tego w waszych gazetach. Dualność pragnie utrzymać się za wszelką cenę. Nie chce odejść. Nie chce odejść, być unicestwiona, być zapomniana. Próbuje utrzymać swoją tożsamość.

Tak, dualność ma swoją tożsamość. Ma swoją wibrację. W pewnym sensie, jest jak istota, bardzo podobna do was. Ale, jak wiecie z własnego doświadczenia, dualność jest także zmęczona. Dualność wie, że jest to czas na transformację w Nową Energię. Nawet dualność jest skłócona ze sobą, część jej pragnie się utrzymać, część pragnie odpuścić. Jaka piękna orkiestra! Wszystko to stwarza wyższe górki i niższe dołki i szybsze cykle, co wskazuje, że mają miejsce i będą miały miejsce wielkie zmiany.

Jak stwierdził Metatron, kiedy dualność zajmuje swoje końcowe pozycje, będziecie widzieli wiele poruszających wydarzeń wokół was, dotyczących ludzi, plemion, narodów i rządów. Prosiliśmy was o nie modlenie się, o nie medytowanie, o nie wizualizowanie, dopóki naprawdę nie zrozumiecie dynamiki tego, co ma miejsce w świecie wokół was. Stójcie za niskim murem i obserwujcie przejście z dualności do Nowej Energii. Wtedy zrozumiecie, co powinniście robić.

Wszystkie wydarzenia, których jesteście świadkami, są na miejscu. Dualność miota się do przodu i do tyłu, pomiędzy pragnieniem bycia wolną i pragnieniem utrzymania się. Wydarza się to nie tylko w waszym świecie, ale także wewnątrz was. Wydarza się to nawet, kiedy chodzicie w butach wzniesienia.

Przeszliście z jednego życia w drugie pozostając w tym samym fizycznym ciele. Większość z was zachowała nawet to samo imię, chociaż przeszliście do nowego życia. Zachowaliście wiele z waszej poprzedniej tożsamości. Jest ta część was, która nie chce odpuścić, i inna część, która rozpaczliwie chce odpuścić. Widzicie ten konflikt w swoim własnym życiu, w wyzwaniach swojego życia. Jest tak silne pragnienie, aby utrzymać się przy dawnym, ale jednak pragniecie zmian – interesujący dramat energii!

Spójrzcie wokół was. Spójrzcie na twarz dualności. Spójrzcie na ludzi próbujących trzymać się tego, kim myślą, że są. Jednak ta stara tożsamość jest im zabierana przez nich samych. Chichoczemy, kiedy widzimy popularność tatuaży w waszym społeczeństwie. Jest to sposób powiedzenia: „Chcę utrzymać swoją tożsamość tak bardzo, że wydrukuję ją na swoim ciele, abym pamiętał, kim jestem. Nie chcę odpuścić mojej tożsamości. Chcę umieścić ją głęboko wewnątrz mojej fizycznej i emocjonalnej istoty.”

Chichoczemy, kiedy widzimy ludzi próbujących zachować własną tożsamość poprzez oznakowania na ich ubraniach, poprzez umieszczanie swoich imion na koszulach. Uważamy, że jest to zabawne. Czy oni naprawdę nie wiedzą, kim są? (śmiech publiczności)

Będziecie widzieć ludzi próbujących utrzymać swoją tożsamość, podczas gdy inna część ich będzie rozpaczliwie chciała zmiany. Ta dychotomia jest częścią procesu przechodzenia w Nową Energię.

Ta zmiana tożsamości powoduje wiele smutku dla Shaumbry. Jesteśmy poruszeni smutkiem, przez który wielu z was teraz przechodzi. Niewiele możemy zrobić, poza zapewnieniem was, że jest to częścią procesu. Niewiele możemy zrobić, poza siedzeniem z wami i dzieleniem się z wami powodami waszej podróży. Niewiele możemy zrobić, poza mówieniem wam, że nigdy nie jesteście sami. Ta przestrzeń jest wypełniona dwiema wielkimi istotami, Michałem i Metatronem i wieloma, wieloma innymi, którzy przychodzą tu kochać was na tym przystanku na waszej drodze.

Smutek wewnątrz was jest, ponieważ coś tracicie. Tracicie kogoś, kim myśleliście, że jesteście. Tracicie związki, prace i niektórzy z was zdrowie. Tracicie wszystko, kim myśleliście, że jesteście. Wiemy, że smutek jest silny i dotyka was głęboko. Jesteśmy tu po to, aby powiedzieć wam, że jest to po prostu częścią procesu, wiedzcie, że nie jesteście sami.

Ten smutek może być zastąpiony, ale nie taką energią, jakbyście myśleli. Nie obudzicie się pewnego poranka wypełnieni starą radością, którą mieliście w dualności. Pojawi się całkowitość. Będzie to inny typ emocji. Nie będziecie nawet chcieli nazywać tego nowego uczucia, ponieważ słowo jest zbyt ograniczające. W międzyczasie, zrozumcie, że wiemy przez co przechodzicie.

Kiedy będziecie siedzieć z innymi ludźmi jako ich nauczyciel, będziecie mieli empatię i zrozumienie dla tego, przez co oni przechodzą. Będziecie już mieli doświadczenie z pierwszej ręki. Będziecie mogli trzymać ich za rękę i mówić im, że rozumiecie ich smutek, smutek, który pojawia się wtedy, kiedy wszystko kim myśleli, że są i wszystko, kim myśleli, że będą, okazuje się inne.

Drodzy przyjaciele, jest to czas, aby ufać sobie. Michał przychodzi dzisiaj, aby podzielić się tym z wami. Przeszliście przez wiele doświadczeń, niosąc w sobie Miecz Prawdy. Jest to czas, aby ufać sobie i wszystkiemu co się wydarza w waszym życiu, nawet jeśli opuszcza was współmałżonek. Obwiniacie wtedy siebie. Na zewnątrz obwiniacie ich, ale wewnątrz, wiemy, że obwiniacie siebie.

Wiele rzeczy wydarza się w waszym życiu. Zastanawiacie się, kim jesteście, co robicie, dlaczego tu jesteście. Jesteście wypełnieni tak wieloma wątpliwościami. Michał przychodzi prosić was, abyście ufali sobie, abyście ufali swojej boskości, abyście zaczęli rozumieć, że wszystko jest właściwe. Nawet jeśli czujecie się jakby ściany wewnątrz was waliły się. Nawet jeśli czujecie, jakby tkanina waszej istoty była rozpruwana.

Jest to czas, aby ufać sobie. Nosicie energię boskości. Nosicie wasz własny Miecz Prawdy. Jest to czas, aby ufać sobie. Zacznijcie uczyć, zacznijcie swoją pracę.

O, my wiemy. Słyszymy, jak mówicie: „Ale, Tobiaszu, nie za bardzo wiem, co mam robić. Czekam na znak.” Drodzy przyjaciele, NIE BĘDZIE ŻADNEGO ZNAKU! Nie będzie. Czekacie na coś. To już tu jest! To już jest u waszych frontowych drzwi. Już się wprowadziło do waszego nowego domu. Już tam jest. Nie widzicie tego, ponieważ nie chcecie widzieć, z powodu odpowiedzialności, jaka jest z tym związana. Albo, widzicie to i przeraża to was.

Shaumbra, jesteście tymi, którzy zgodzili się być nauczycielami. Czas zacząć nauczanie. Jeśli nie wiecie, co to oznacza lub jak to wygląda, udajcie się do Pustki Wzniesienia. Bądźcie w spokoju. Odłóżcie na bok dualność. Usłyszycie to lub poczujecie to lub będziecie to wiedzieli. Odpowiedź jest wewnątrz.

Michał przychodzi dzisiaj, aby mówić do was. Kiedyś byliście jego studentami. Przychodzi, aby postawić przed wami wyzwanie bycia teraz nauczycielami. Przestańcie chodzić do szkoły. Zacznijcie pracować. Nie ma już nic więcej do nauczenia się, co uczyniłoby was bardziej nauczycielami Nowej Energii.

Nauczycie się więcej, kiedy będziecie nauczać, ale teraz żadnej więcej szkoły. Żadnych więcej książek. Przeczytaliście je wszystkie. Żadnych więcej lekcji. Przerobiliście je wszystkie. Teraz zacznijcie uczyć. Będziecie się uczyć po drodze. Będziecie wiedzieli, co robić.

Michał, który dał wam Miecz Prawdy, zanim opuściliście Zakon Arc, teraz stawia wam wyzwanie, abyście byli nauczycielami. Michał stawia wam wyzwanie, abyście zaufali sobie na najgłębszych poziomach. O, to jest przerażające, my wiemy. Chcecie ufać czemuś lub komuś innemu. Ostatnia rzecz na świecie, jakiej chcą ludzie, to ufać samym sobie. To za wielka odpowiedzialność.

Michał, wasz nauczyciel i trener, mówi, że jest to czas waszego uwolnienia. Pracował z wami na bocznych liniach od kiedy opuściliście zakon Arc i przybyliście na Ziemię. Był ważną częścią waszej energii. Teraz uwalnia was. Teraz wręcza wam dyplom. Teraz odchodzi od swojej starej roli. Mówi, że zawsze będzie waszym przyjacielem i zawsze będzie was podziwiał. Ale teraz jest czas, aby wycofał się z waszego pola energii, abyście mogli zaakceptować energię WASZEGO głosu w Duchu, reprezentowanego przez Metatrona.

Michał przychodzi dzisiaj, aby postawić wam wyzwanie dostatecznego zaufania sobie, by zacząć nauczać. Czas jest odpowiedni i świat tego naprawdę potrzebuje. Nie czekajcie już dłużej. Nie bądźcie bojaźliwi. Nie powstrzymujcie się. Pracujcie ze sobą. Dlatego połączyliście się jako rodzina, jako Shaumbra na całym świecie.

Michał mówi: „Na co czekacie? Kiedy zaczniecie praktykować? Kiedy zaczniecie być nauczycielem? Kiedy zamierzacie zaakceptować odpowiedzialność wewnątrz siebie?” Wydarzenia, energie, ludzie, sposobności... nie wyklarują się w waszej duchowej wizji dopóki nie zaakceptujecie odpowiedzialności, odpowiedzialności bycia nauczycielem dla innych.

Wiemy, że wielu z was myśli: „Ale kim ja jestem, aby nauczać? I czego będę nauczać? I jak będę nauczać?” te pytania znajdą odpowiedzi w jednej chwili, kiedy zaakceptujecie odpowiedzialność. Ale najpierw musicie przyjąć odpowiedzialność. Wtedy odpowiedzi przyjdą do was.

Michał stawia wam dzisiaj wyzwanie, kiedy przechodzicie od bycia studentem do bycia nauczycielem. Prosi was, abyście ufali sobie, ufali swojej boskości. Mówi, że inni ludzie, którzy zaczynają swoją podróż wzniesienia, będą was potrzebowali.

Dualność jest w delikatnym stanie równowagi. Świat was potrzebuje. Zaufajcie sobie wystarczająco, aby wystąpić naprzód, drodzy moi. Zaufajcie sobie. Jest to trudne, kiedy jesteście wypełnieni smutkiem, kiedy są trudności w waszym życiu, kiedy coś opuszcza wasze życie. Jest to trudne. Chcecie poczekać. Chcecie poczekać, aż wszystko się ułoży, aż poczujecie, że wszystko w doskonałym porządku.

Wasz smutek częściowo pochodzi od boskiego, które woła wewnątrz was. Nie odpowiadacie na to wołanie. Jest pukanie do drzwi, ale wy ich nie otwieracie. To jest częściowo powód waszego smutku. Są więzy starej energii, które muszą być teraz przecięte. Są rzeczy, które muszą być uwolnione. Po prostu zróbcie to. Zaufajcie sobie. To się uda. Wiecie głęboko wewnątrz siebie, że jest to czas, aby zaufać sobie i wypełnić to, co przyszliście tu zrobić w tej Nowej Energii.

Drodzy przyjaciele, kiedy opuściliście Królestwo tak dawno temu, zbudowaliście tożsamość i świadomość siebie. Przedtem, jak wiecie, była jedność. Kiedy przekroczyliście Ścianę Ognia, po raz pierwszy mieliście prawdziwą świadomość własnej tożsamości. Nie byliście już tylko częścią Królestwa. Nie byliście już tylko częścią tego, co nazwaliśmy w tej metaforze, królewską rodziną. Rozwinęliście własną tożsamość. Rozwijaliście ją poprzez wiele żywotów i wiele doświadczeń jeszcze zanim przybyliście na Ziemię.

Ale teraz, dziwnie powiedzieć, jest czas, aby pozwolić odejść tej tożsamości. Jest czas, aby ją uwolnić. W przeszłości budowaliście swoją tożsamość, można powiedzieć tożsamość na poziomie duszy z jednego życia na następne. Dodawaliście do niej w bardzo liniowy sposób, jedno doświadczenie po drugim. Robiliście to odkąd opuściliście Dom.

Kiedy wchodzicie w Nową Energię, wejdziecie również w nową tożsamość. Zamiast budowania tożsamości krok po kroku, zrobicie skok. Zrobicie skok tożsamości. Skaczecie z tego, czym myśleliście, że jesteście, do okresu czasu bez tożsamości, a następnie w nową tożsamość. Pustka Wzniesienia jest kiedy energia waszej starej tożsamości czasowo odchodzi.

Przechodzicie przez okres braku tożsamości. Patrzycie w lustro i nie ma w nim odbicia. Jest to strefa, w której jest teraz wielu z was. Jest to częściowy powód smutku. Jest to częściowy powód, dlaczego zastanawiacie się kim jesteście i zastanawiacie się co powinniście robić. Jest to częściowy powód głębokiego i skrajnego zwątpienia w siebie. Wasza tożsamość zanika. W międzyczasie przechodzicie przez okres braku tożsamości, zanim rozwiniecie swoją nową tożsamość.

Drodzy przyjaciele, Lekcja dziesiąta Serii Wzniesienia – Od braku tożsamości do nowej tożsamości. Doświadczacie braku tożsamości zanim wejdziecie w waszą nową tożsamość. Jest to lustro bez odbicia.

Spójrzcie w lustro. Zobaczycie swój fizyczny obraz. Ale kiedy nadal będziecie patrzeć, nie będziecie mieli poczucia, że to jeszcze wy. Dla niektórych z was, obraz może całkowicie zniknąć i zobaczycie tylko puste lustro!

Dlaczego jak myślicie inni wydają się ostatnio was ignorować? (śmiech publiczności) Jest tak ponieważ wasza tożsamość tego, o kim myśleliście, że jesteście – podkreślamy to słowo – o kim MYŚLELIŚCIE, że jesteście, odchodzi. Razem z nią odchodzą wszystkie energie i symbole starego ja. Rzeczy takie jak samochody, które rozbijacie, lub wasze domy. Wiemy, że jest to trudne dla niektórych z was... wasze ubrania... wasi przyjaciele...

W tym okresie braku tożsamości, te rzeczy, których trzymaliście się najbardziej kurczowo, są zabierane. Nie są zabierane przez nas, czy przez Michała, czy przez Metatrona. Są zabierane przez was samych. (...)

Spójrzcie w lustro. Z trudnością rozpoznacie odbicie tego człowieka, jeśli cokolwiek zobaczycie. O, my wiemy, wielu z was zauważyło to ostatnio. Patrzycie w lustro i mówicie: „To nie mogę być ja. Nie czuję, żebym to był ja.” Czy wiecie o czym mówimy? To, czym myśleliście, że jesteście, odchodzi.

Oczywiście nie znikacie tak naprawdę. Nie wyparowujecie. Przechodzicie po prostu zmianę, podobnie jak gąsienica przechodzi zmianę, zanim przetransformuje się w motyla. Co za cudowna analogia! Co za cudowny przykład umieściliście w naturze, aby przypomnieć sobie o metamorfozie wzniesienia, przez którą przejdziecie.

Wyobraźcie sobie gąsienicę, zastanawiającą się kiedy siedzi w kokonie: „Co do cholery – tak, przeklinamy po naszej stronie (śmiech publiczności) – co się do cholery dzieje?” Tak właśnie myśli gąsienica. „Co się dzieje? Myślałam, że będę wzniesioną gąsienicą!” (śmiech publiczności). „Z większą ilością nóg i bardziej zielona i może z dodatkową parą oczu i może bardziej atrakcyjna, niż przedtem, bardziej mądra. Co mi się wydarza, dobry Boże? Musiałam skręcić nie w tą stronę na ścieżce wzniesienia!” (więcej śmiechu) „Jestem w tym kokonie pełnym niczego, zastanawiając się co się dzieje, zastanawiając się dlaczego nie robię tego, co myślałam, że będę robić.”

Biedna gąsienica myśli to wszystko zaledwie na kilka chwil przedtem, zanim rozsadzi kokon skrzydłami wypełnionymi kolorem. Skrzydła! Gąsienica nic nie wiedziała o skrzydłach! A kolor? Gąsienica znała tylko zielony! Ale o to jest teraz, spektakl dla wszystkich do oglądania.

Drodzy przyjaciele, czy wiedzieliście, że anioły tak naprawdę nie mają skrzydeł? Naprawdę nie mają. Niektórzy artyści rozumieli, że ludzie będą w pewnym momencie przechodzić przez metamorfozę. Podchwycili energię tej metafory motyla i dorysowali skrzydła aniołom. Miało to symbolizować, że pewnego dnia człowiek będzie także przez to przechodził.

Biedna gąsienica patrzy w lustro, kiedy siedzi w kokonie, zastanawiając się co się dzieje. Nawet nie rozpoznaje siebie. Nie widzi już siebie jako gąsienicy, ale raczej jako brzydkie, zmieniające się stworzenie. Gąsienica nie wie, co się wydarza. Zastanawia się, dlaczego jest uwięziona i dlaczego nie jest już tym, czym myślała, że jest. Gąsienica ma te myśli na kilka chwil przedtem, zanim rozsadzi kokon, aby fruwać jako motyl.

To właśnie wam się wydarza. Musicie przejść przez tą strefę, ta pustkę, ten czas braku tożsamości, aby zagrały wszystkie procesy, po których wyłonicie się z nową tożsamością.

Wasza nowa tożsamość będzie zupełnie inna niż stara. Trzymaliście się kurczowo swojej starej tożsamości, tego kim byliście i co widzieliście w lustrze. W Nowej Energii jest inaczej. Nie będziecie mieli zamkniętej tożsamości. Będzie ona bardzo giętka, bardzo płynna. W waszej nowej tożsamości, będziecie świadomi siebie, ale będziecie także bardziej świadomi wszystkich rzeczy wokół was. Ta świadomość wejdzie poprzez boskie zmysły, poprzez Język Aaa.

W waszej nowej tożsamości nie będziecie związani starymi kontraktami. Nie będziecie zamknięci w matrycy. Będziecie mieli skrzydła nowej świadomości. Nie będzie ona liniowa. Będzie wielowymiarowa. Nie będziecie musieli rozwijać i chronić swojej tożsamości. Będziecie bezpieczni w sobie, całkowici w sobie. Wasza nowa tożsamość będzie chciała się wyrażać. Będziecie chcieli się rozszerzać. Będziecie chcieli się unosić, drodzy przyjaciele.

Michał przychodzi dzisiaj, aby wam powiedzieć: „Zaufajcie sobie w tym okresie braku tożsamości. Ufajcie sobie. Wystąpcie teraz naprzód. Wyjdźcie z waszego kokonu. Weźcie na siebie odpowiedzialność nauczyciela. Weźcie odpowiedzialność, kiedy wasza nowa tożsamość pojawi się wszędzie wokół was.”

Lekcja dziesiąta – Od braku tożsamości do nowej tożsamości. Powiemy więcej w przyszłości o tej nowej tożsamości, o tym, kim jesteście w Nowej Energii. Ale, zrozumcie, drodzy przyjaciele, zrozumcie dlaczego przechodzicie teraz przez to, przez co przechodzicie. Jest to część procesu, podróży Shaumbry, podróży wszystkich, którzy podążą za wami.

Praca domowa do tej lekcji jest całkiem prosta. Jest to coś, co robicie każdego dnia. Patrzcie w lustro. Patrzcie w lustro, na kogoś, kim myśleliście, że jesteście. Patrzcie poza twarz w lustrze. Patrzcie na energię, która jest przypomnieniem przeszłości. Patrzcie na zmiany, które zachodzą, zmiany podobne do tych, przez które przechodzi gąsienica, zanim stanie się motylem. Wiedzcie, że przechodzicie przez wielki proces.

Zanim odejdziemy, wrzucimy jeszcze jedną myśl, która naprawdę wprawi was w zamieszanie! Będzie to przedmiotem wielu dyskusji w przyszłości. Nowa Energia nie jest po prostu ulepszoną Starą Energią. Jest naprawdę inna. Kiedy wchodzicie w Nową Energię, kiedy bierzecie odpowiedzialność za swój status wzniesienia, uwalnia to także tożsamości, kim byliście w przeszłości. Uwalnia to wasze przeszłe życia.

W pewnym sensie, możecie powiedzieć, że wasze przeszłe tożsamości opuszczają rodzinę waszej własnej energii, waszej duszy. Zawsze będą częścią was, ale w pewnym sensie, uwalniacie wasze przeszłe tożsamości. Te aspekty was wychodzą wtedy na zewnątrz i tworzą swoją własną nową tożsamość. Nie zdarza się to w rzeczywistości Ziemi. Te wasze aspekty idą do innych miejsc we wszechświecie, aby zacząć tworzyć swoje unikalne tożsamości.

Pamiętacie wszechświat? Powiedzieliśmy, że nie ma tam wiele teraz. Stworzyliście ten wielki hall zwany wszechświatem dla nowych form życia w Nowej Energii. Kiedy przyjmujecie waszą nową tożsamość, uwalnia to wasze przeszłe tożsamości, każde pojedyncze życie (i jest to bardziej złożone niż mówimy). Uwalniacie je. One wychodzą następnie w nie-fizycznej postaci do innych części wszechświata, aby przybrać swoja własną niezależną tożsamość.

Drodzy przyjaciele, właśnie urodziliście Nową Energię! Jesteście swoimi rodzicami. Pomyślcie o tym. Być może teraz lepiej zrozumiecie, kiedy mówimy: „Tu już nie chodzi o was.” Jesteście rodzicami wielu swoich dzieci, dając im tożsamość z życia, które przeszliście, a następnie uwalniając je, aby mogły stać się twórcami, podobnymi do was. Ale, jesteście jedynymi... jesteście jedynymi, którzy będą mieli ten rodzaj rodzicielstwa czy zdolność do tworzenia tożsamości. Te aspekty siebie, które wysyłacie, które uwalniacie, aby rozwinęły swoją własną tożsamość, nie będą miały tej samej twórczej możliwości, jeśli chodzi o uwalnianie aspektów siebie.

To wszystko jest częścią wielkiego, wspaniałego obrazu, a wy jesteście twórcami w samym jego środku. Uwalniacie tożsamość, którą myśleliście, że jesteście, wchodząc w okres braku tożsamości, aby rozwinąć to, kim naprawdę jesteście. Jesteście swoją boskością. W trakcie tego procesu, uwalniacie swoją przeszłość. Rodzicie swoją przeszłość, aby mogła pójść i stworzyć swoją własną tożsamość. Zdarzają się bardzo interesujące rzeczy! A myśleliście, że żyjecie w małym świecie!

Drodzy przyjaciele, to był wielki honor być z wami. Jesteśmy zadowoleni, że zrobiliście ten przystanek, aby siedzieć pod drzewem i być ze swoimi przyjaciółmi. Potrzebowaliście tego. Byliście ostatnio dość wyczerpani. Byliście wypełnieni smutkiem i rozczarowaniami. Jest tak ponieważ zmieniacie to, kim myśleliście, że jesteście.

To była wielka radość dla nas przyjść dzisiaj, aby być z wami. Była to wielka radość dla Michała, który dał wam Miecz Prawdy, uwolnić was, już nie studentów, lecz nauczycieli. Jest zawsze waszym przyjacielem, ale już nie, jak niektórzy z was nazywali go, „bossem”.

Powrócimy za miesiąc i parę tygodni na końcową lekcję z tej serii. Wiele się wydarzy wam i całemu światu w tych tygodniach.

Wiedzcie, że kochamy was mocno i że nigdy nie jesteście sami.

I tak jest!

----------------------------------------------------------------------

Tobiasz z Karmazynowej Rady (the Crimson Council) jest prezentowany przez Geoffrey’a Hoppe, Golden, Colorado. Historia Tobiasza, z biblijnej Księgi Tobiasza, jest dostępna na witrynie www.crimsoncircle.com. Materiały Tobiasza są oferowane bezpłatnie od sierpnia 1999, momentu kiedy jak powiedział Tobiasz ludzkość przekroczyła potencjał destrukcji i wkroczyła w Nową Energię.

The Crimson Circle jest światową siecią ludzkich aniołów, którzy są pierwszymi przechodzącymi w Nową Energię. Kiedy doświadczają radości i wyzwań statusu wstępujących, pomagają innym ludziom w ich podróży poprzez dzielenie się, troskę i przewodnictwo. Ponad 40,000 ludzi odwiedza witrynę Crimson Circle każdego miesiąca ,aby przeczytać ostatnie materiały i dyskutować o swoich doświadczeniach.

The Crimson Circle spotyka się co miesiąc w Denver, Colorado, gdzie Tobiasz prezentuje ostanie informacje poprzez Geoffrey’a Hoppe. Tobiasz twierdzi, że on i inni z niebiańskiego Crimson Council channelują w zasadzie ludzi. Według Tobiasza, czytają oni nasze energie i przekazują naszą własną informację z powrotem do nas, abyśmy mogli zobaczyć to z zewnątrz, podczas gdy doświadczamy tego wewnątrz. Zebrania Crimson Circle są otwarte dla wszystkich, ale wymagane są RSVP. Nie trzeba do niczego wstępować ani wnosić jakichś opłat. The Crimson Circle czerpie swój dostatek poprzez otwartą miłość i dary Shaumbry z całego świata.

Najwyższym celem Crimson Circle jest służba w charakterze ludzkich przewodników i nauczycieli tym, którzy idą ścieżką wewnętrznego duchowego przebudzenia. Nie jest to misja ewangelizacyjna. Raczej, wewnętrzne światło doprowadzi ludzi do progu waszych domów po wasze współczucie i troskę. Będziecie wiedzieli co robić i czego nauczać w tej właśnie chwili, kiedy unikalna i cenna istota ludzka, która zamierza wyruszyć w podróż Mostem Mieczy, przyjdzie do was.

Jeśli to czytasz i masz poczucie prawdy i związku z tym, to jesteś członkiem Shaumbry. Jesteś nauczycielem i przewodnikiem ludzi. Pozwól nasieniu boskości wewnątrz siebie zakwitnąć w tej chwili i w czasach, które nadejdą. Nigdy nie jesteś sam, ponieważ masz rodzinę na całym świecie i aniołów wokół siebie.

Ten tekst może być swobodnie rozpowszechniany bez opłat, na zasadzie niekomercyjnej. Prosimy o zawarcie informacji w całości, łącznie z tą notą. Wszystkie inne wykorzystania tekstu muszą być zatwierdzone na piśmie przez Geoffrey’a Hoppe, Golden, Colorado.

© Copyright 2000 Geoffrey Hoppe, P.O. Box 7328, Golden, CO 80403. E-mail to Tobias@crimsoncircle.com. All rights reserved.

Translation copyright Marian Zieliński. E-mail: mzielins@pg.gda.pl