MATERIAŁY TOBIASZA

Seria Wcielenia:

SHOUD 10: "Uwolnienie się spod kontroli" – W rolach głównych Tobiasz

Pytania i Odpowiedzi

7 maj 2005

www.crimsoncircle.com

I tak to jest, droga Shaumbro, że kontynuujemy w tej klasie Nowej Energii. Kontynuujemy uwalnianie kontroli. Kontynuujemy przy pięknej energii muzyki, kontynuujemy przemianę starej energii „głowy“ – zaprogramowanej dla celów kontrolnych – w Nową Energię boskiego serca, wzniosłego serca, które nie potrzebuje kontroli.

Widzicie, kiedy aktor wychodzi na scenę, by stworzyć swoją rolę, musi się zdefiniować, określić. Musi siebie wykreować… . W związku z tym korzysta z pewnej ilości kontroli, ograniczeń, by móc stworzyć tę rolę jaką gra, by móc stworzyć tą osobowość. Ale w pewnym momencie te kontrole i ograniczenia zaczynają pracować przeciwko tej istocie, przeszkadzają w spełnieniu jej życzenia, aby móc się rozwijać dalej samodzielnie. Tak więc musicie usunąć te kontrole. Aktor musi uwolnić się spod kontroli, od limitów, od wszelkich definicji o własnej osobie, aby móc prawdziwie się rozwinąć, prawdziwie rozwinąć swą osobowość.

Z Bogiem jest podobnie - daje Wam całkowitą wolność, byście mogli sami siebie zdefiniować. Teraz nadszedł czas, kiedy również i Wy możecie pozwolić sobie na taką samą wolność. Dlatego też powtarzamy w tym miejscu i w tym momencie, w którym się znajdujemy, a który uważany jest przez niektórych za koniec świata - że jest to tylko czas, okres przemiany, w tym czasie spełnienia i wypełnienia.

W tym czasie wielkiego spełnienia, Shaumbra, nadszedł moment by uwolnić się spod kontroli. Nadszedł czas, abyście pozwolili swojej własnej osobowości otworzyć skrzydła, by być wolnym, aby móc doświadczyć tego, czego jeszcze nie doświadczyliście. Własnie dlatego mówimy: “Przestańcie kontrolować swój rozum. Przestańcie wierzyć, że niektórych rzeczy nie można robić czy mówić. Pozwólcie im się uwolnić.” Będziecie zdziwieni, co z tego naprawdę wyniknie. Wasz strach, że jesteście na niewłaściwej drodze, że podążacie zupełnie fałszywym śladem, zostanie wkrótce złagodzony, wsłuchajcie się tylko i wczujcie w mądrość i miłość promieniującą z Waszej osobowości.

Oprócz zadania domowego chcemy Was jeszcze dodatkowo o coś prosić. Mieliście za zadanie bardzo uważnie obserwować siebie, jeśli chodzi o kontrolę ciała, umysłu i duszy. Mieliście prowadzić dziennik, aby sobie pomóc w obserwacji tego, jak kontrolujecie wszystko wokół siebie. Kontrola sama w sobie nie jest niczym złym. Jest po prostu czymś, co zostało ustanowione.

Ale oprócz kontroli, Shaumbra, postawcie sobie również pytanie: Dlaczego jestem tu teraz? Zapytajcie siebie: Dlaczego jestem tutaj na Ziemi, w tej rzeczywistości? Zapiszcie to pytanie i obserwujcie, jak zaczną pojawiać się odpowiedzi, że będą się pojawiać w taki sposób, o którym teraz nie macie wyobrażenia. Nagle będą się pojawiać różne formy odpowiedzi, ujawnią się różne poziomy i wymiary odpowiedzi. Jak tylko odrzucicie kontrolę, jak tylko prawdziwie się sobie przyjrzycie, kim jesteście. Będziecie zaskoczeni tym, co do Was powróci – Wasz własny wewnętrzny głos, Wasza dusza, która do Was przemawia.

Dlaczego tu jestem właśnie teraz?

Nie dzieje się to na skutek jakiś poglądów w stylu starej energii, że jesteście tu zupełnie przypadkiem…lub, że to z powodu karmy…albo, że zeszliście na złą drogę (śmiech na sali), albo że jesteście tutaj, ponieważ macie wypełnić nie wiadomo jakie zadanie w tym świecie (więcej śmiechu). Napiszcie: Dlaczego tutaj jestem? Potem pozwólcie na pojawienie się odpowiedzi z głębi Waszego wnętrza. Będziecie słyszeli, widzieli i czuli rzeczy, które będą bardzo interesujące. Bardzo byśmy się chcieli z Wami podzielić tymi spostrzeżeniami na następnym spotkaniu: “Dlaczego tutaj jestem?” Wczujcie się w to sami dla siebie.

Tym właśnie zostaliśmy wstrzymani, aby uwolnić kontrole tej platformy i zajęli się dalej pytaniami.

LINDA: Tobiasz, bardzo cieszymy się, że jesteś tutaj z nami. Jesteśmy Ci wdzięczni. Gdzie jest dzisiaj nasz kumpel Saint Germain?

TOBIASZ: Musiał wziąć mały urlop, zrobić krótką przerwę i odpocząć, ponieważ zużył w tych ostatnich miesiącach dużo energii na pracę z Wami. Musi więc pobyć trochę sam.

Nawet po naszej stronie uważamy, że ważne są chwile odosobnienia, pomagające nam odnowić energię, naładować się. Bardzo trudno jest wszystkim po drugiej stronie zasłony zbliżyć się do Ziemi. Ona silnie przyciąga. Istnieje taki niesamowity – jakby to powiedzieć – wsysajacy dźwięk energii (śmiech na sali), kiedy przekraczamy Waszą granicę i przechodzimy na Waszą stronę.

W pewnym sensie musimy dosłownie tworzyć prawdziwą linę ratunkową, prowadzącą z powrotem na naszą stronę, aby zapobiec wchłonieniu nas przez energię Ziemi, na wypadek gdybyśmy nie byli w stanie się z niej wydostać i powrócić. Musielibyśmy wtedy wysyłać grupy ratownicze na pomoc i wszystko by się skomplikowało. Znów by nas brali pomyłkowo za ufoludków. Nawet Wasze samoloty bojowe by nas ścigały. A my po prostu chcemy uratować jednego z naszych, który zpalątał się w energii ziemskiej (więcej śmiechu).

Tak więc Adamas wziął teraz wolne, bo potrzebował rzeczywiście wypoczynku. Ale powróci do nas.

Dziękuję.

PYTANIE SHAUMBRY 1 (z internetu, czyta Linda):

Tobiasz, brałem udział w warsztatach Sciana Ognia w ostatnim miesiącu. Jestem szczęśliwy, że zaistniała ta sytuacja, która zmieniła moje życie. Kiedy wróciłem do Niemiec czułem wewnątrz siebie i u paru moich przyjaciół bardzo ciężką energię. W tym życiu jest ze mną paru wspaniałych przyjaciół. Dwa lata temu utworzyłem z nimi grupę Shaumbry. Zauważyłem u niektórych z nas obecność bardzo starej i ciężkiej energii. Choć wydaje się mądra i silna, jest nieruchliwa i obciążająca. A przecież chcemy być znów ruchliwi i żywi. Jesteśmy uwięzieni w tej energii i prosimy o pomoc. Czy mógłbyś nam coś poradzic na temat tej głębokiej, ciężkiej i starodawnej energii i jak moglibyśmy ją znów poruszyć?

TOBIASZ: Oczywiście…za każdym razem, kiedy przechodzicie przez takie przemiany energetyczne, tak jak Ty przechodziłeś podczas warsztatów Sciana Ognia … a nastąpiły tu zmiany szczególnie u Ciebie, ponieważ się na nie zgodziłeś i dlatego, że byłeś też z silną grupą Shaumbry. A potem wróciłeś do swojego starego otoczenia. Wróciłeś do kraju, który jest przepełniony doświadczeniami z przeszłości. Wróciłeś do rodziny i przyjaciół, którzy reprezentują równie wiele starych atrybutów Ciebie samego. Wtedy odczuwa się to w sposób naturalny jako bardzo ciężkie uczucie.

Jest to najprawdopodobnie największe zadanie-wyzwanie dla Shaumbry – możecie być niezwykle uświadomieni, ale ciągle poruszacie się w rzeczywistości trzech wymiarów, która odczuwalna jest jako bardzo ciężka i gęsta.

Sam fakt, że zostało to przez Ciebie rozpoznane, że zadane zostało to pytanie, powoduje, że zaczynasz wprawiać w ruch te energie. Już samo to wystarcza, aby uwolnić Cię z tego uczucia ciężaru, jakiego teraz doznajesz.

Przypomina to bardzo ostatnie pytanie dotyczącego Adamas’a. Kiedy zbliża się on ze swoją energią do Ziemi, jest to dla niego bardzo męczące. Kiedy Wy, jako Shaumbra, wracacie do starych miejsc, jest to dla Was również męczące, ciężkie. Bardzo ciężkie dla ciała jak i dla duszy. Potrzebujecie pewnego rodzaju odpoczynku – jakby to powiedzieć – czasu dla siebie. Przez nikogo nie zakłóconego. Potrzebny jest Wam pewien rodzaj własnej liny ratunkowej/życiowej. Ta lina ratunkowa możemy być my po tej stronie, którzy w każdej chwili jesteśmy gotowi z Wami pracować. Dotyczy to Was wszystkich: kiedy znajdujecie się w tym przyjemnym stanie relaksu tuż przed zasnięciem, spróbujcie nastepującej rzeczy - przywołajcie nasze energie, a my wyposażymy Was w linę ratunkową, która będzie Wam dostarczała z naszej strony świeżej energii a zarazem łączyła energie z naszej strony i ugruntowywała je po Waszej.

Co dotyczy energii Shaumry w Twojej grupie… dobrze by było dla Was wszystkich, jeśli będziecie wspólnie przez jakiś czas głęboko oddychać. Jest to tak ważne dla ruchu energii. Moglibyście też zrobić wycieczkę całą grupą i opuścić tą ciężką, skondensowaną energię miasta jak i świadomość tłumu. Wyjedźcie na dwa, trzy dni na odpoczynek. Zorganizujcie kilka Shaumbra-Retreats. Bardzo Was do tego zachęcamy. Nie musicie tego specjalnie planować. Nie musicie mieć żadnego przewodnika. Na pewno nie jest potrzebna tu kontrola. Nie musicie robić żadnego channelingu. Po prostu bądźcie w tej świeżej, oczyszczającej przestrzeni eneregetycznej. Dziękuję za to wspaniałe pytanie.

PYTANIE SHAUMBRY 2 (kobieta przy mikrofonie): Cześć Tobiasz. W Black Hawk w Colorado istnieje pewien właściciel ziemski, który posiada sześć źródeł na swojej ziemi, a z jednego wypływa woda jakby potrójnie destylowana. Instrumenty wykazuja tylko cztery mikroelementy. Jednakże ludzie doświadczają cudownych uzdrowień poprzez jej picie i zanurzanie się w niej. Czy mógłbyś nam powiedzieć, jaka jest magia tej wody, jeżeli istnieje taka magia?

TOBIASZ: Rzeczywiście…można na ten temat niejedno powiedzieć. Ale najpierw chcielibyśmy Wam i wszystkim innym powiedzieć, że ta magia jest w Was, nie w wodzie. Po drugie, woda jest elementem, który jest Wam najbliższy i jest wspaniałym przewodnikiem, kiedy zajmujecie się uzdrawianiem. Po trzecie, sama woda zawiera w sobie mit.

Tak więc ta kombinacja elementów, które tu wystepują stała się podstawą faktu, że znajdujecie w źródle bardzo czystą wodę. Poza tym jest ona wzbogacana silnie leczniczą energią, uzdrawiającą ludzi, którzy są naprawdę otwarci na uzdrowienie czy równowagę. Proszę Cię więc, abyś nie podkreślała tu tak silnie mocy tej wody, ponieważ …ten rodzaj uzdrawiania może nastąpić również bez niej. Większość ludzi potrzebuje jednak bodźców czy wpływów zewnętrznych. Takich, żeby mogli powiedzieć, że stało się to dzięki wodzie. Albo będą mówić, że jest coś w powietrzu lub w ziemi. Te rzeczy mają pewien wpływ, ale my jako Shaumbra od tego odchodzimy. Równowaga, magia jest w tym momencie, w którym żyjecie…nigdzie poza. Woda oczywiście może pomóc w tym procesie.

Powróćmy więc do Twojego pytania. Tak, to jest bardzo czysta woda, ponieważ występuje tam pewien rodzaj złoża geologicznego, przez które ona wędruje na powierzchnię. Jest ona również – jakby to powiedzieć – wspomagana przez energię Gai i przez – jak wy to nazywacie – skrzaty, krasnoludki. Nie przypisujcie jej większego znaczenia, niż to, że jest ona po prostu bardzo czysta/zródlana. Dziękuję.

PYTANIE SHAUMBRY 3 (z internetu, czyta Linda): Cześć, Jestem Shaumbra z Rumunii i chciałbym/łabym się z Tobą wkrótce zobaczyć. Podejrzewam, że noszę w sobie klątwę rodzinną. Zostało to potwierdzone przez różnych jasnowidzów, w różnych okresach czasu. Jest to bardzo podstępne. Moja żona czasami bardzo silnie to odczuwa, ale ja tego nie widzę. Komplikuje to nasze życie rodzinne, blokuje też moje życie codzienne i duchowe. Jak mam się tego pozbyć? Byłbym wdzięczny, gdyby moje pytanie zostało przeczytane podczas Shoudu.

TOBIASZ: Rzeczywiście…każdy z Was, jeśli jest członkiem rodziny nosi w sobie klątwę (śmiech na sali).

Tak, rzeczywiście, rozchodzi się tu o pewien fakt, o którym niedawno mówiliśmy, a który Ty w sobie nosisz. Jesteście obarczeni nie tylko własną karmą z poprzednich inkarnacji – a karma oznacza po prostu wpływ energetyczny – lecz niesiecie ze sobą również karmę przodków, karmę rodzinną. W Twoim przypadku mają w tym swój udział pewne - jak Wy to mówicie – bardzo dramatyczne, przebiegłe i brutalne energie. Są tu też – jak Wy to mówicie – pewne bardzo głębokie, ciemne tajemnice. One mają na Ciebie wpływ, ponieważ występują w Twoim DNA.

Jak już wspominaliśmy na naszym ostatnim zgromadzeniu w “mekce” Srodkowego Zachodu, Minneapolis (specjalny channeling na temat dziedzictwa), istnieją pewne specyficzne cechy charakteru, które są przekazywane na zasadzie dziedzictwa. Cukrzycy są tym przykładem. Alkoholizm jest innym. Większość cech fizycznych jest przekazywana przez DNA…niektórych z nich nie udaje się przekazać tak łatwo jak innych. Istnieje jednak - tak jak mówisz - ciemny rytuał związany z torturami i ze śmiercią, tak jak jest to w przypadku Twojego rodzinnego drzewa genealogicznego, wtedy może to wywierać wpływ i energia tego typu jest przekazywana dalej. Przepływa przez Ciebie.

Tak więc…jak tylko zrozumiesz, jaki wpływ ma to na Ciebie, możesz się od tego uwolnić. Uwolnić każdą z tych dawnych energii. Jak my to mówimy, nawet te najciemniejsze i najbardziej przebiegłe energie…w końcu one też szukają uwolnienia. Będą Cię otumaniać. Będą Cię straszyć. Będą chciały mieć na Ciebie wpływ. Będą próbowały Ci wmówić, że są silne. Będą próbowały Cię utwierdzić w przekonaniu, że jesteś opętany… i różne inne rzeczy. Ale na koniec to i one szukają uwolnienia. Zmęczone są już rolą, jaką grają. Dlatego też wychodzą teraz na wierzch.

Widza w Tobie tego, który jest w stanie przemieszczać energie. Widzą Twoje możliwości – i możliwości Shaumbry – by wyzwolić tą energię. Widzą, że możecie je pobłogosławić i wyzwolić z tego piekła, w którym egzystują. Będą jednak Was prowokować do walki, ponieważ chcą wiedzieć, jak bardzo jesteście utwierdzeni, wierni i wytrwali w swojej energii i jak dalece pełni miłości. Będą Was testować, by przekonać się czy naprawdę wierzycie w tą energię, czy też tylko on niej myślicie. Będą sprawdzać, jaki jest poziom – jakby to powiedzieć – Waszej równowagi. Sprawdzać, czy czasami nie jest tak, że tylko mówicie o tym, tylko opowiadacie o uzdrawianiu, a w rzeczywistości nie żyjecie w tej wybalansowanej energii?

Tak więc te energie się ujawnią. Poczujecie je. Poczujecie je w swoim życiu. One są, w pewnym sensie, jak zły taksówkarz, który wozi Cię do miejsc, do których nie chcesz jechać. Nadszedł czas, abyś go odprawił. Odprawisz je poprzez miłość, dając im do zrozumienia, że mogą się uwolnić. Daj im wypowiedzenie! Dosłownie. Jeżeli chcesz zaaranżować taki scenariusz, to wystaw im dokumenty z wypowiedzeniem. Nie jesteś już więcej w rękach Twojej rodzinnej karmy.

Kiedy Saint Germain mówi: „Jestem, tak, jestem,” oznacza to: Jestem wolny od tych wszystkich rzeczy. Jestem moja własną świętą, suwerenną osobowością. Jestem, tak, jestem.

Dziekuję Ci za to wspaniałe pytanie. Była to również świetna okazja – jakby to powiedzieć – na reklamę naszej CD o karmie ( śmiech na sali).

LINDA: Bezwstydny!

PYTANIE SHAUMBRY 4 ( kobieta przy mikrofonie): Dziekuję Ci Tobiaszu. Moje pytanie…tak, jestem mocno poruszona niektórymi rzeczami, o których dzisiaj mówiłeś.

TOBIASZ: Oczywiście! Wykonujemy naszą pracę, a wiec... teraz możemy wracać do domu.(śmiech)

SHAUMBRA 4: Okay…szczególnie Twoje komentarze o negatywnym myśleniu, o pieniądzach, o świecie i życiu. Robiłam, co mogłam i mam wrażenie, że spędziłam wieki na pozytywnym myśleniu, pracując pozytywnie…

TOBIASZ: Zauważ, gdzie Cię to zaprowadziło!

SHAUMBRA 4: Jestem tutaj…

TOBIASZ: …do wspaniałego miejsca, gdzie uczysz się, że nie można kontrolować umysłu. Twój umysł nie chce, abyś go nadal kontrolowała. Aby zrozumieć istotę uwolnienia się spod kontroli musicie właśnie zmusić się do niewlaściwego myślenia. Używacie swojej energii, swojej inteligencji jedynie fragmentarycznie, a prawie wcale nie korzystacie ze swojej boskości. Kontynuuj jednak swoje pytanie (więcej śmiechu).

SHAUMBRA 4: To znaczy, że znajdowałam się pod hipnozą, wierząc, że to co myślę – jest już stworzone i na czym się skoncentruje - tam płynie moja energia. Jeżeli uwolnię swoje myśli, dopuszczę się tych czarnych myśli, gdzie jest świadoma granica, która tworzy moje życie?

TOBIASZ: W rzeczywistości nie ma takiej granicy, którą mogłabyś znaleźć wypuszczając kontrolę z rąk. Zrozumiesz, że jeśli wyzwolisz się spod kontroli – tej kontroli, która dyktowała Ci, że nie możesz mieć czarnych myśli – jeżeli tak naprawdę będziesz chciała mieć te czarne myśli, nie będą one takie czarne. Pojawią się one w postaci nowej energii, jako potencjał. Pojawią się jako Nowa Energia szukająca wyrazu.

Zauważ jednak, że jeżeli ciągle żyjesz w Starej Energii świata dualistycznego, będziesz miała uczucie, że istnieją dobre i złe myśli. Zrozumiesz jednak, że nie ma nic oprócz boskiego istnienia. Nie zamartwiaj się tym więcej.

Aby ta energia mogła płynąć, aby ją odkorkować, radzimy Tobie abyś pozwoliła sobie na te czarne myśli. Jesteś tak bardzo zablokowana, a masz tam tyle potencjału.

Niektóre ze snów jakie macie - i o których ostatnio rozmawialiśmy - nie manifestują się, ponieważ zatorowaliście drogę tej energii, która chciałaby zaistnieć w Waszej rzeczywistości. Zamknęliście wszystkie wejścia, drogi, ponieważ powiedzieliście, że ona nie może przejść bezposrednio tą drogą, że jest to podobno niestosowne, złe, że nie możecie mieć złych myśli. Nawet jeśli jesteście świadomi tych snów, o których rozmawialiśmy, twierdzicie, że możecie śnić tylko o pięknych, cudownych, jasnych i czystych rzeczach.

Teraz prosimy Was, byście uwolnili się z tych osądów i pozwolili sobie na negatywne myślenie. Obserwujcie, jakie uczucia wtedy się pojawią. Jak zaczną otwierać się te tak długo zamknięte drzwi. Jest to tak ważne.

Rozumiemy Twój wysiłek, Twoje oddanie. Powiedziałaś nam, że jesteś teraz gotowa do wejścia na następny szczebel.

Robimy tu wielki krok. Niektórych to przestraszy, ponieważ przysięgali, że nigdy nie będą nic złego myśleć ani nic złego robic. Mają więc pewnego rodzaju blokadę energetyczną. Nie zachęcamy Was do bycia mordercą ( śmiech). Mówimy Wam jednak, że powinniście przestać myśleć w sposób ograniczony. Ograniczone rozumowanie mówi, że możecie myśleć tylko w jeden sposób.

Ze za każdym razem, kiedy myślę, mogę mieć tylko jedną pozytywną myśl. Jak myślisz, co dzieje się z potencjałem tej drugiej strony-opozycji, z tą drugą stroną pozytywnej myśli? Powoduje to powstanie bardzo niezrównoważonej, duszącej energii. Jest ona tak samo częścią Ciebie i tak samo potrzebuje Twojej miłości. Czy możesz wyobrazić sobie miłość tylko do jednego z Twoich dzieci? Czy możesz sobie wyobrazić, że można kochać tylko jedną określoną rasę albo określoną płeć?

Zamykacie się na inne możliwości. I robicie to nie tylko ze sobą, dlatego też mówimy: “Graj! Bądź aktorem na scenie. Miej parę złych myśli. Powiedz brzydkie słowo. Powiedz “gówno” na głos.“ (śmiech na sali)

SHAUMBRA 4: Gówno. Gówno.

TOBIASZ: Nie słyszymy Was (więcej śmiechu).

SHAUMBRA 4: Gówno. Gówno. Gówno.

TOBIASZ: Chodzi o to, żeby uwolnić tą przyduszoną energię. Nie chodzi o to, żeby mówić “gówno”, aby stać się uduchowionym. Chodzi o uwolnienie tych przyduszonych energii.

Tak samo większość z Was jest kontrolowana i ograniczana, jeżeli chodzi o seksualność, aż za bardzo, aby można tu o tym rozmawiać. Posiadacie nieskonczoną ilość mechanizmów kontrolnych. Większość z nich została właśnie tu ulokowana, ponieważ zabezpieczacie w ten sposób siebie samych. Zamykacie się w ten sposób. Nadszedł jednak czas, aby się otworzyć. Spróbujcie zrobić to trochę inaczej. Nie mówimy tego tylko do Ciebie. Mówimy to do całej Shaumbry (więcej śmiechu).

SHAUMBRA 4: Dziękuję.

TOBIASZ: Dziękuję.

LINDA: Przy okazji nadmienię, że będę oferowała kurs dla tych, którzy są zablokowani w „złym mówieniu“ (więcej śmiechu).

TOBIASZ: Nie widzimy u Ciebie takiej energetycznej blokady. (więcej śmiechu)

LINDA: Dlatego też oferuję kurs na ten temat.

LINDA (wracając do pytań): To pytanie było zwrócone do Saint Germain, ale na pewno możesz też pomóc.

PYTANIE SHAUMBRY 5 ( z internetu, czyta Linda): Przypuszczam, że Kościoły na Ziemi trzymają większą część perwersyjnej energii. Czyż nie jest jednak tak, że nie należy planować działań, że powinniśmy wszystko uwalniać i przyjmować, akceptować? Dlaczego Wam wolno kopać w tyłek religie (śmiech), a nam należy ją akceptować? Jak mam w tym uczestniczyć nie łamiąc serca własnej macosze?

TOBIASZ: Dochodzicie do punktu, gdzie możecie stać się prawdziwymi obserwatorami, bez włączania się w cały ten dramat. Innymi słowy, możecie zobaczyć rzeczy takimi jakie są. Adamas jest – jakby to powiedzieć – zuchwały wobec Kościoła, ponieważ postrzega go jako dobitny przykład, ogromny stan hipnozy, który służy tym, którzy chodzą do Kościoła.

Ale dla wielu innych ludzi, takich jak Shaumbra, jest to – jakby to powiedzieć – barierą. Ciążącą barierą, która Was dosłownie hamuje. Tym, co nadal chodzą do kościoła, okazujemy szacunek. Ale dla tych, co tutaj przychodzą i proszą nas o pomoc w zrozumieniu tego, co się teraz dzieje, dla Was, chcących wiedzieć, dlaczego czujecie się zablokowani, dlaczego jesteście sfrustrowani, dlaczego odczuwacie pustkę – musimy być bardzo bezpośredni.

Nie mówimy, że to jest dobre a to złe. Mówimy tylko, że kościoły – które są po prostu odzwierciedleniem ludzkiej świadomości – że ta energia kościołów Was blokuje. Zwróćcie uwagę na mechanizmy kontrolne jakie macie, szczególnie poprzez pryzmat rodzica, opierających się na początkowych naukach Kościoła. Potem zwróćcie uwagę na ogromną ilość mechanizmów kontrolnych, które pozostały Wam z poprzednich reinkarnacji, kiedy działaliście w Kościołach, składaliście przysięgi. Kiedy klęczeliście godzinami na kolanach, żyliście w mocnej dyscyplinie i spędzaliście czas na ceremoniach kościelnych. Niesie to za sobą ogromne konsekwencje.

Nie mówimy, że – jakby to powiedzieć – Kościoły są złe. Nie mówimy też, że są dobre. One po prostu niosą ze sobą konsekwencje czy wywołują hipnozę. Dziękuję za to wspaniałe pytanie.

PYTANIE SHAUMBRY 6 ( kobieta przy mikrofonie): Cześć Tobiasz, słuchałam Ciebie przez długi czas i teraz wiem, że mogę robić co chcę. W tym leży też mój dylemat. Mój stosunek do mojej pracy jest przepełniony nienawiścią i miłością. Mogłabym tę pracę opuścić, nie wiem jednak, czy w niej pozostać, bo ją lubię, czy ją opuścic, bo jej nienawidzę. Już od ośmiu lat chciałabym mieszkać w Kolorado, ale przeprowadziłam się do Tuscon i czuję się tu uwięziona. Czy mógłbyś mi powiedzieć dlaczego tak się dzieje, dlaczego jestem taka sfrustrowana i pusta?

TOBIASZ: Oczywiście…jest to częścią tego procesu uświadamiania, przez który przechodzisz, a jesteś jedną z pierwszych. Jest to – jakby to powiedzieć – zrywanie ze starymi wierzeniami, starymi przekonaniami o sobie. Jest to bardzo trudny okres przejściowy. Nie chcielibyśmy w żadnym wypadku – jakby to powiedzieć – bagatelizowac tego. Wy, ludzie, którzy przez to przechodzicie, jesteście cudownymi istotami, nie tylko dlatego, że robicie to jako pierwsi, lecz również dlatego, że w jednej inkarnacji. Po naszej stronie zasłony nikt nigdy nie myślał, że będzie to możliwe.

Znajdujecie się dosłownie pomiędzy dwoma różnymi światami. Jesteście pomiędzy Starą Energią, własną, starą osobowością, a nową osobowością, która się właśnie wyłania i mówi: “Mogę zrobić wszystko.” Widzicie jednak nadal tyle rzeczy wokół siebie na codzień, które mówią inaczej, które próbują Wam powiedzieć, że jesteście gorsi od Boga, że nie jesteście w stanie odejść z pracy i prowadzić dostatnie życie.

Tak więc czujecie się oczywiście zablokowani. Czujecie się uwięzieni. Czujecie jak blisko jesteście tej wolności, a jednak równocześnie czujecie, że wszystkie drzwi są zamknięte. Ciągle czujecie, że tam jeszcze nie jesteście… jest to bardzo frustrujący czas. Łatwiej jest jednak przejść przez to, niż przez to, co zbudowaliście w Waszych głowach, przez Wasze systemy wierzeń. Jest to tak łatwe jak odrzucenie wszelkich kontroli, uwolnienie się od nich.

Właściwie to one już wcale nie chcą istnieć w Waszym życiu. Nie zostały zainstalowane w złym zamiarze. Nie zostały Wam wmuszone przez istoty pozaziemskie, ani nie zostały Wam przekazane przez Waszych biologicznych rodziców. Sa wynikiem szeregu manewrów energetycznych, które musiały zostać przez Was uruchomione, przez ludzkość, by umozliwić to piękne doświadczenie.

Teraz Wy, Bóg, możecie zacząć uwalniać te kontrole. Nie musicie wiedzieć na czym polega każda kontrola z osobna. Radzimy Wam jednak, by je zapisać na papierze, abyście naprawdę mogli zrozumieć i zobaczyć w swojej rzeczywistości, które rzeczy kontrolujecie. Uwolnijcie je. Po prostu powiedzcie, lub napiszcie, że jesteście gotowi uwolnić wszelkie kontrole związane z Waszą pracą, ze wszystkimi zawodami…czy kontrole dotyczące Waszej duchowej służby.

Jest to teraz najważniejsza rzecz w Twoim życiu. W gruncie rzeczy kontrola, którą posiadasz w związku ze swoją słuzbą duchową jest najprawdopodobnie najważniejszym punktem w Twoim życiu. Posiadasz głęboką wiarę i przekonanie, że jesteś tu po to, by służyć. Jesteś tu po to, by służyć Bogu. Ze znajdziesz się w sytuacjach, które potrzebują Twojej energii. To jest właśnie jedna z kontroli. Piękna kontrola, za którą Cię szanujemy, a jednak - teraz nadszedł czas, żeby się z niej uwolnić.

Częścią tego konfliktu jest to, że możesz myśleć, iż jesteś egoistką. Ze nie wykonujesz tej pracy, w której jesteś taka dobra. Ale, aby zacząć wykonywać pracę na nowym szczeblu- by pomóc zrozumieć ludziom, jak porusza się energią – musisz uwolnić kontrole. Szczególnie ta, która mówi: “Jestem tutaj na Ziemi, aby sprawdzić się w surowej służbie duchowej. Muszę być tutaj w najtrudniejszych sytuacjach. Muszę wykonywać najtrudniejsze zadania energetyczne.”

Uwolnij się teraz od tego. Daj sobie wolność, pozwól sobie na stanie się nauczycielem Nowej Energii w zupełnie nowy sposób. Zobaczysz jak zmieni się Twoje życie. Potem znowu o tym porozmawiamy – o tych wszystkich zachodzących zmianach. Zobaczysz niejedną piękną zmianę zachodzącą w Twoim życiu.

SHAUMBRA 6: Dziękuję.

TOBIASZ: Dziękuję.

PYTANIE SHAUMBRY 7 ( z inernetu, czyta Linda): Drogi Tobiaszu. Nie jestem pewna, czy jestem dzieckiem fioletu, ale jeżeli jestem, to nie włączam się skutecznie do życia tego świata. Widzę ludzi wokół siebie, którzy stracili umiejętność widzenia piękna, zamiast tego dostrzegają natomiast brzydotę. Przeżywam to bardzo i martwię się, że nie będą umieli obudzić się z tego stanu. Próbowalam/łem postawić się w ich sytuacji, by zobaczyć, jak to jest i nadal nie mogę tego zrozumieć. Tak więc moje pyanie jest następujace – dlaczego? Dlaczego tak się dzieje z ludzmi?

TOBIASZ: Rzeczywiście…ponieważ tak się może dziać (śmiech). Pnieważ oni tak właśnie chcą…ponieważ żyją w iluzji, chcą w niej istnieć. Kiedy wyciągają ręce, wołają o pomoc i mówią: “Drogi Duchu, jestem gotowa/y, by się przebudzić. Jestem gotowa/y, by odkryć Owoc Róży,” wtedy przylatujemy. Pojawiamy się w Waszej rzeczywistości, by z Wami pracować, by rozpocząć z Wami ten cały proces budzenia się.

W międzyczasie starajcie się jednak szanować tych ludzi, którzy znajdują się w sytuacjach życiowych, w jakich są. Oj tak, no i czasami rozpaczają. Rozpaczają mówiąc: “Boże drogi , daj mi trochę więcej pieniędzy, abym mógł/mogła jeszcze bardziej pogorszyc swoje życie. Boże drogi, daj mi trochę więcej zdrowia, abym mógł/mogła parę lat więcej być nieszczęśliwą/y.” Na takie wołania nie odpowiadamy.

Odpowiadamy na prawdziwe wołanie serc, które mówią: “ Boże drogi, jestem gotowa/y sobie przypomnieć. Boże, jestem gotowa/y na przyjęcie mojej boskości do mojej rzeczywistości.” To są wołania i modlitwy, na które odpowiadamy.

Prosimy Was, abyście nie osądzali innych ludzi. Nie pozwalajcie sobie wciągać się w ich dramaty. Uwolnijcie się od tych kontroli, jakie macie nad sobą, myśląc że musicie pomagać innym. Jest to bardzo trudne dla Shaumbry. Macie cały szereg definicji okreslających pracę duchową. Będziecie się uczyć, że wygląda ona całkowicie inaczej, niż dotychczas myśleliście.

LINDA: Ostatnie pytanie, jeżeli sobie życzysz.

TOBIASZ: Odpowiemy na jeszcze parę.

LINDA: Okay.

PYTANIE SHAUMBRY 8 ( kobieta przy mikrofonie): Cześć Tobiasz. Przez parę lat malowałam portrety dusz.

TOBIASZ: Tak.

SHAUMBRA 8: Bardzo lubiłam to robić, ale niestety przez ostatnich parę lat, za każdym razem, kiedy kończyłam malowanie jednego z obrazów, albo miałam zawał serca, albo wypadek, albo zaczynam natychmiast chorować. Również po namalowaniu ostatniego obrazu chorowałam przez miesiąc na grypę. Rozumiem, że ma to związek z moimi obrazami, ale nie rozumiem, o co tu chodzi, poza tym, że przypuszczam, iż maluję “zablokowaną energię.”

TOBIAS: Oczywiście.

SHAUMBRA 8: Chciałabym się dowiedzieć, wiesz…nie wiem czy mam rzucić to malowanie zupełnie, czy tylko na jakiś czas, czy też jest jakaś inna możliwość poruszenia tej energii?

TOBIASZ: Interesujące…już na to sobie odpowiedzialaś. Pozwól nam jednak to Tobie wyjaśnić. Twoje malarstwo otwiera dostęp do różnych poziomów rzeczywistości. Dlatego też posiadasz tę umiejętność malowania dusz, ponieważ uwzględniasz też inne aspekty osoby siedzącej przed Tobą, nie tylko fizyczne. Uwzględniasz jej wszystkie – jakby to powiedzieć – wielopoziomowe osobowości.

Poza tym wykazujesz się niezwykłą empatią, współczuciem, tak głębokim, że zaczynasz widzieć dosłownie wszystko jako rzeczy własne. Nie tylko je ożywiasz i pozwalasz płynąć energii przez Ciebie w sposób kreatywny, lecz musisz rzeczywiście to przeżyć, aby móc to namalować. Możesz to jednak ominąć. Nie musisz przenosić tej energii do swojego systemu. Możesz być obserwatorem napływającej energii.

Damy Ci jednak nowe zadanie do wykonania. Jeżeli będziesz teraz malowała…do tej pory myslałaś, że malowanie jest uchwyceniem jednego momentu, ujęciem migawkowym danej nieożywionej energii. Teraz prosimy Cię, abyś malowała tak, jakby obraz był w ciągłym ruchu, rozwijał się i zmieniał. Ludzkiemu oku może się wydawać, że kolory i materiały na Twoim obrazie są niezmienne, ale Ty będziesz wiedziała – podobnie jak i wielu innych – że wszystko ciągle się zmienia, rozwija i przeobraża.

Ktoś zobaczy Twój obraz, potem spojrzy na niego rok później i powie: “Ten obraz jest zupełnie inny. Co się stało?”

To dlatego jesteś teraz proszona o malowanie obrazów, które są w ruchu, a my będziemy Ci asystować przy malowaniu obrazów poruszających energią, dynamicznych, obrazów Nowej Energii, które nie są statyczne lecz ciągle się zmieniają i przeobrażają. Na to właśnie teraz nadszedł czas. Dlatego też czujesz to w sobie. Pozwól, aby to uczucie przepłynęło całkowicie na płótno. Przestań je trzymać w sobie.

Jeszcze jedną rzecz chcielibyśmy powiedzieć Shaumbrze – tak często przyswajacie sobie dosłownie energie innych ludzi. Wspomnieliśmy już o tym wcześniej – tylko niewielka część rzeczy, które odczuwacie i przeżywacie dotyczy bezpośrednio Was samych. Niektórzy z Was narzekają i mówią: “Tobiasz, chcesz przez to powiedzieć, że ta grypa tak naprawdę nie jest moja, ta grypa, przez którą teraz przechodzę? Jestem taki chory. Przecież jest zupełnie jasne, że to MOJA grypa?”

My natomiast pytamy: “Jak ją złapałeś?” Zaraziłeś się nią od kogoś innego. Nie stworzyłeś jej. To kurczak z Hong Kongu jest tu winien (śmiech na sali). Po prostu złapałeś ją i potraktowałeś jako własną energię.

Tak więc, zachęcamy Cię, abyś dalej rozwijała się razem ze swoim malarstwem, a nie będziesz odczuwała fizycznie tych skutków ubocznych.

SHAUMBRA 8: Dziękuję bardzo.

TOBIASZ: Proszę.

LINDA: Ostatnie pytanie.

PYTANIE SHAUMBRY 9 ( kobieta przy mikrofonie): Hej, Tobiasz. Zadaję Ci to pytanie w imieniu większej części Shaumbry. Dotyczy ono sprawy rodzicielstwa w sensie Nowej Energii.

TOBIASZ: Oczywiscie.

SHAUMBRA 9: Uczymy się kochać i szanować siebie. Kiedy jednak trzeba zapewnić potrzeby dzieci, nasze własne zostają odsuwane na bok. Uczymy się, że należy iść za swoją pasją, że należy pozwolić, aby dostatek wkroczył do naszego życia. Dużo trudniej jest, przynajmniej tak się wydaje, o wiele trudniej, jeżeli chodzi o dzieci. Wielu z nas zbyt rzadko widuje swoje dzieci ze względu na te wszystkie zmiany, jakie zachodzą w naszym życiu. Ograniczenia jakie wyznacza rodzicielstwo, w szczególności dotyczy to matek, wydaje się bardzo realne i trudne do uwolnienia, tak po prostu jak jakąś historię czy hipnozę, czy iluzję. Czy mógłbyś o tym porozmawiać? Dziękuję.

TOBIASZ: Oczywiście…przedstawimy to bardzo prosto. W tych dzieciach znajduje się kula energetyczna, która posiada w tej chwili również wielu przedstawicieli Shaumbry – nie stanowi to ograniczenia czy okrojenia. Jest to niesamowity dar dostatku, pełni i życia, zdrowia i Nowej Energii. Znajduje się to w tym małym pakieciku, który Was podczas jednych dni denerwuje, a podczas innych rozprasza, a niekiedy pozwala Wam odczuć, że dostajesz mniej, niż Ci się należy.

W rzeczywistości otrzymaliście jednak więcej, niż Wam się należy. Otrzymaliście zupełnie nową, przepiękną paczkę Nowej Energii, która potrzebuje pewnej ilości opieki i miłości. Ale ona się otwiera i rozwiją. Te dary, jakie ze sobą niesie są również dla Ciebie. Otrzymujecie więc wystarczająco dużo. Prosimy Was, abyście zmienili punkt widzenia.

Prosimy Was również, abyście zwrócili uwagę na rodziny, żyjące według wzorów staro-energetycznych, które mają dzieci, a gdzie oboje rodzice muszą pracować dzień w dzień i w ogóle nie widzą swoich dzieci. W tego rodzaju rodzinach nie ma prawdziwej – jakby to powiedzieć – więzi rodzinnej, żadnej prawdziwej przyjaźni. Prawdziwe potrzeby duszy tych maluchów są często ignorowane na rzecz norm socjalnych. Na to aby właściwie wyglądać i robić dobre wrażenie, czy chodzić do odpowiednich szkół.

To co robisz jest święte. Wszystko co potrzebujesz jest już w tym zawarte. Oczywiście, że jest to trudne zadanie. W niektóre dni wydaje się, że łatwiej jest być wolnym od tej odpowiedzialności. Pozwól sobie na czas odosobnienia, z dala od swoich bliskich. Wtedy zdasz sobie sprawę z tego, co oni dla Ciebie znaczą, i co oni tak naprawdę Tobie i światu ofiarują. Bądźcie więc wdzięczni za to co stworzyliście.

SHAUMBRA 9: Dziękuję.

TOBIASZ: Dziękuję. Pamiętajcie, że nie ma ograniczeń co do Waszego bogactwa. Musicie się z tego wyzwolić.

I tym, Shaumbra, dochodzimy do zakończenia energii tego Shoudu, tej energii, którą tu ulokowaliście dla wszystkich, którzy pójdą Waszym śladem, którzy będą czytali te materiały, a być może nawet ich pochodne, jakie pomagacie stworzyć. Zasialiście dzisiaj tą energię. Zrobiliście następny krok, nowy krok na drodze. Zrobiliście to w miejscu, gdzie do tej pory jeszcze nigdy nie istniała żadna droga. Pomogliście stworzyć ścieżkę do Nowej Energii.

Nie jesteście sami. Jesteśmy tu z Wami, w ciągu tego całego procesu.

I tak to jest!

----------------------------------------------------

Tobiasz ze Szkarłatnego Koła prezentowany jest przez Geoffrey Hoppe, nazywanym “Cauldre”w Golden Colorado. Historie Tobiasza, z biblijnej Księgi Tobiasza można znaleźć w Szkarłatnym Kole na stronach internetu www.crimsoncircle.com. Materiały Tobiasza są bezpłatne dla Nosicieli światła i Shaumbry na całym świecie. Od sierpnia 1999, Tobiasz głosi, że ludzkość przeżyła potencjał destrukcji i przeszła do Nowej Energii.

Szkarłatne Koło jest globalną siecią ludzi-aniołów, jednych z pierwszych, którzy przeszli do Nowej Energii. Podczas gdy doświadczają radości i zmagań w tym stanie wniebowstąpienia, pomagają innym ludziom w ich podróżach poprzez dzielenie się, opiekę i przewodnictwo. Strona internetowa Szkarłatnego Koła odwiedzana jest przez ponad 50.000 ludzi, którzy każdego miesiąca czytają najświeższe materiały i dyskutują na temat własnych doświadczeń.

Szkarłatne Koło spotyka się każdego miesiąca w Denver, Colorado, gdzie Tobiasz prezentuje najnowsze informacje poprzez Geoffrey Hoppe. Tobiasz mówi, że zarówno on jak i inni z Bożego Sejmu Szkarłatnego dokonują przekazów przez ludzi. W przekonaniu Tobiasza czytają oni nasze energie i tłumaczą je nam z powrotem, abyśmy mogli przyglądnąć się im z zewnątrz, a tym samym odczuć je wewnątrz. “Shoud” jest częscią przekazu, w której Tobiasz usuwa się na bok a energia ludzka jest przekazywana poprzez Geoffrey Hoppe.

Spotkania Szkarłatnego Koła są otwarte dla publiczności. Szkarłatne Koło doznaje dostatku dzięki otwartej miłości i darom Shaumbry na całym świecie.

Bezpośrednim celem Szkarłatnego Koła jest służenie jako człowiek-przewodnik i nauczyciel, służenie tym, którzy idą drogą wewnętrznego przebudzenia spirytualistycznego. To nie jest misja ewangeliczna. To raczej Twoje wewnętrzne światło będzie sprowadzać ludzi do Ciebie, po Twoją wyrozumialość i opiekę. Będziesz wiedzieć, co robić i jak nauczać, dokładnie w tej chwili, kiedy ten unikatowy i cudowny człowiek podejme drogę przez Most Szpad i u Ciebie zawita.

Jeżeli to czytasz i czujesz sens prawdy i wspólnoty, jesteś Shaumbra. Jesteś nauczycielem i przewodnikiem. Pozwól, by ziarno Boże zakwitło w Tobie - w tym momencie i we wszystkich następnych. Nigdy nie jesteś sam/a, ponieważ wokół Ciebie, na całym świecie jest rodzina i są anioły.

Proszę, rozpowszechniaj ten tekst na warunkach niekomercjalnych, nie biorąc nic za opłatę. Proszę zawrzeć taką informację, jaka jest, zachowując całą strukturę tekstu. Wszyscy dystrybutorzy muszą być zaakceptowani na piśmie przez Geoffrey Hoppe w Colorado.

© Copyright 2005 Geoffrey Hoppe, Golden, CO 80403