tlo
wstecz
"Skupcie się na Płynnym Świetle"


Szkoła Mądrości Kuthumiego
Przekaz Kuthumiego z dnia 26.01.2010r.



http://www.kuthumischool.com
Channeler:  Lynette Leckie-Clark
Tłumaczenie: Lucyna Cichowska

Wersja do druku: "Skupcie się na Płynnym Świetle" - (plik pdf - 66KB)

brak linii?


Jam Jest Kuthumi i pozdrawiam was z miłością, radością i obfitością Jedynego – Boga.
Jestem Jego sługą, a jednocześnie wspieram was swoim boskim przewodnictwem i wiedzą w waszej podróży przez życie.

W ostatnich przekazach dużo mówiłem o wzroście waszej duszy i zrozumieniu konieczności odpuszczenia wszystkiego, co jest niedoskonałe w waszym życiu, zarówno wewnątrz, jak i wokół was. Jeśli nie uwolnicie starych spraw, wkrótce możecie poczuć się energetycznie ciężcy – a nawet stwierdzić, że utknęliście na waszej życiowej drodze.
To, co nowe, nie może do was przyjść, jeśli wciąż tkwicie w starych pojęciach, niepotrzebnych emocjach i banalnym zachowaniu.
Możecie pytać, dlaczego wypowiadam się tak surowo. Co mam przez to na myśli?

Zaraz wyjaśnię, ponieważ jest dla was bardzo ważne, abyście to pojęli, jeśli pozostajecie otwarci na dalszą drogę ku oświeceniu, a co za tym idzie, ku wzniesieniu.

Być może to, co mówię brzmi poważnie, ale to dlatego, że wszyscy koniecznie musicie uwolnić swój stary „bagaż emocjonalny” – tak, jak robicie porządki w szafach, podobnie posprzątajcie szafy swojego umysłu.
Nadszedł na to czas.

Nalegam, abyście uważnie słuchali mojego przesłania, ponieważ czas przeznaczony ludziom na oczyszczanie zaczyna się kończyć i wkrótce będziecie musieli połączyć się z Płynnym Światłem i wyższą świadomością.
Z tego powodu wypowiadam się tak ostro.

Mówiłem o tym wszystkim już wcześniej, ale niewielu usłyszało i poczuło wezwanie do wewnętrznego oczyszczania.
Teraz, w nowym roku, o wiele więcej cząsteczek Światła zaczęło napływać ku waszej planecie. To stworzyło wyższą wibrację dla wszystkich żyjących istot na Ziemi.

Tak, jak mówiłem, jeśli się nie oczyścicie, będziecie czuli, że utknęliście. Będziecie ciężcy, zaczniecie uginać się pod wydarzeniami i wspomnieniami długo po ich „terminie przydatności do spożycia”, jak by to nazwała Lynette. (chichocze)
Uświadomcie sobie, że to już zamknięte, zakończone sprawy, a wy wciąż się ich trzymacie – dlaczego to sobie robicie?

Powoli będą was zabijać porażając wasze organy wewnętrzne i system nerwowy, aż w końcu spowodują chorobę.
Negatywne energie są jak śmiercionośna trucizna, która powoli sączy się do waszego ciała.
I mimo tego dalej nie jesteście zbyt chętni, aby zrobić małe wewnętrzne porządki?
Proszę, pomyślcie jeszcze raz, drodzy przyjaciele. Nadszedł na to czas.

To, co mówię, jest prawdą.
Jeśli będziecie próbowali trzymać się waszych negatywnych emocji i wspomnień, wraz ze zmianą wibracji energii waszej planety, zaczniecie odczuwać coraz większą dysharmonię. Dopiero, kiedy to wewnętrzne oczyszczanie zostanie zakończone, doświadczycie prawdziwej radości i szczęścia.
Wtedy, w tej nowej, promieniującej świadomości zobaczycie wyraźnie, gdzie wciąż pojawiają się jakiekolwiek niskie energie, zarówno wokół was, jak i u innych. Zaczniecie dostrzegać to, czego nie widzieliście wcześniej.
Dlaczego tak jest?
Dlatego, że podniesieniu ulega wasz poziom wibracji. Rzeczywiście będą tacy, którzy wzniosą się do poziomu Świadomości Chrystusowej, działając przez nią i promieniując bezwarunkową miłością – ostatnim ważnym teraz krokiem.

Poczujecie się wolni od niższych ciężarów. Będziecie chcieli przebywać w obecności innych, podobnych do was dusz. Kiedy zbierzecie się w takiej grupie, poprzez połączenie swoich pól energetycznych, stworzycie wielki strumień Światła. Wytworzona w ten sposób potężna energia będzie promieniować uzdrawiając na wszystkich poziomach i przynosząc poczucie głębokiego, wewnętrznego pokoju.
Moglibyście powiedzieć, że powstanie to poprzez spotkanie podobnych sobie istot.

Tak więc widzicie kroki, które trzeba podjąć, aby osiągnąć ten stan świadomości, stan istnienia – stan Płynnego Światła.

Płynne Światło, które do siebie przyciągacie, w połączeniu z waszą intencją, automatycznie wpływa przez waszą czakrę korony aktywując szyszynkę. Ten gruczoł jest bramą do waszego obecnego Systemu Doktryn. Z tego miejsca energia płynie przez ciało lecząc i energetyzując wasze organy wewnętrzne oraz krew.
Po pewnym czasie absorbowania tego Światła i pracy z nim, zaczynacie zewnętrznie świecić.

Na początku będzie to widać po waszej twarzy. Inni zauważą, że wyglądacie młodziej, jesteście pełni życia.
Moi przyjaciele, żadne kremy tego wam nie zapewnią, nie. Tylko energia – energia Płynnego Światła.
Zaczynacie dostrzegać wiele korzyści, prawda?

Powiem wam, że jest ich dużo więcej.
Kiedy pracujecie i otaczacie siebie i swoje serce Płynnym Światłem, wypełniacie nim swoje komórki. Wasze DNA zaczyna się zmieniać, rozbudowuje się. Wyglądacie młodziej, ponieważ uwolniliście się od bolesnych wspomnień, ran, uraz, strachu i negatywności.

Są na Ziemi tacy, którzy pracują przez długie godziny, z niepokojem poszukując tego, co nazywacie „fontanną młodości”.
Powiem wam, że nie można jej znaleźć w żadnych substancjach chemicznych, kremach ani balsamach, nie.
Macie w sobie zdolność osiągnięcia swojej własnej fontanny młodości. Ona jest w was – jest w każdej świadomej istocie żyjącej na Ziemi.

To chciwość odwiodła was od tych starożytnych prawd.
Chciwość kilku zaledwie osób, utrzymywała ludzkość w ciemnościach przez setki lat waszego czasu.
Nie byliście skłonni tego zobaczyć i zakwestionować.

Teraz, kiedy wiele bram stanęło otworem, pozwalając cząsteczkom nowej wibracji otoczyć każdego z was, jesteście na to gotowi. Jesteście gotowi, aby otworzyć wasze serca, aby przyznać się do własnego światła, wystąpić przed szeregi zacząć tworzyć swoją Nową Ziemię.
Zaczynacie od siebie. Każdy z was. Posprzątajcie w swoich wewnętrznych szafach.
Wyciągnijcie z nich to, co wcześniej tam ukryliście i od czego odwróciliście się w waszych umysłach.
Poproście mnie, abym pomógł wam to pokazać, poproście kogokolwiek z Rady Światła i swoich przewodników.

Nie ma potrzeby żyć wciąż bolesnymi wspomnieniami. Nie musicie sobie tego robić. Trzeba natomiast przyznać się do tego, co miało miejsce, a także do uczucia złości i bólu. Przyznać się, ale nie trzymać się tych wspomnień ani chwili dłużej.
To jest kluczem.
Nie trzymajcie się ich ani chwili dłużej. Uwolnijcie siebie, swój umysł, swoje myśli. Przyjmijcie na powrót waszą potęgę.

W momencie kiedy zatrzymaliście w sobie te rany, złość i ból, straciliście tą moc.
Tak, znaczna część waszej energii została przeznaczona na podtrzymywanie minionych wydarzeń związanych
z urazami i ograniczeniami.
Rozumiecie?

Przychodzę, aby powiedzieć wam, że dłużej już nie musi tak być.
Nie ma takiej potrzeby.
Wybór należy do was.

I dalej, być może będziecie potrzebowali usiąść do odpuszczania więcej, niż raz. Być może będą to trzy lub cztery razy albo nawet więcej. Nalegam jednak, abyście powtarzali tą praktykę, aż poczujecie, że nie musicie dłużej trzymać tych spraw w szafie swojej pamięci – aż pozwolicie im odejść i staniecie się wolni.

Są tacy, którzy powiedzą: „Już tak robiłem, nie muszę znów do tego wracać.”
Tym mówię – spróbujcie jeszcze raz!
Przeszukajcie swoje wewnętrzne szafy w poszukiwaniu jakichkolwiek pozostałości i ukrytych spraw.
Możecie się jeszcze bardzo zdziwić.

Jeśli jednak jesteście już wolni, świętuję razem z wami w radości i obfitości Stwórcy, ponieważ teraz prawdziwie działacie w energii Płynnego Światła.


Mistrz Kuthumi


do góry

brak linii?

Tłumaczenie: Lucyna Cichowska     email: belinka@o2.pl


Copyright © 2003 Rev, Lynette Leckie-Clark – Wszystkie prawa zastrzeżone.
Zabrania się sprzedaży tekstu w jakiejkolwiek formie.
Dozwolone jest dzielenie się z przyjaciółmi.




www.shaumbra.pl